Odnaleziona

32 2 0
                                    

Stałem przed domem Państwa Morganów zastanawiając się czy dobrze robię. Do końca nie byłem przekonany czy odnaleziona prze ze mnie nastolatka jest naprawdę zaginioną Black. Musiałem się jakoś upewnić.

Gdy zmieniłem swój wygląd i upodobniłem się do jednego z pracowników Christopher 'a (tak on wie kim naprawdę jestem i to na jego prośbę musiałem się przemienić ) zadzwoniłem na dzwonek . Po krótkiej chwili drzwi otworzyła mi dziewczyna.

-Kim Pan jest ?- spytała zaspana , zapewnie nie dawno wstała

-Witaj młoda samo, czy zastałem twojego tatę ?- spytałem szukając odpowiednika by dostać się do środka

-Tak , proszę jest w swoim gabinecie - wpuściła mnie do mieszkania

-Dziekuje - kiwnąłem głową i udałem się wskazany mi kierunek

Zapukałem do drzwi i po usłyszeniu,, Proszę" wszedłem do środka

- Jack co ty tutaj robisz ? - zdziwił się na mój widok

- Ciszej obawiam się , że wasz dom jest obserwowany

-Co masz na myśli?

-Jak do wasz szedłem wpadłem na kobietę , nie powiem urocza....

-Do rzeczy - zdenerwował się

-No to właśnie ta kobieta śledziła mnie ,aż tutaj , tylko nie jestem pewny czy widziała mnie jak wchodzę do środka - dokończyłem

- Tym się nie martw dostałem dzisiaj notkę od tego mężczyzny coś my byli załatwiać tą sprawę z listem dom jest pilnowany- rzeknął po cichu upewniając się ,że dziewczyna nas nie podsłuchuje -Powiedz mi czy masz plan jak dowiedzieć się czy moja córka to faktycznie twoja zaginiona Black

-A tak , proszę - podałem mu fiolkę z przezroczystym płynem

-To coś ma załatwić sprawę ? - spojrzał na mnie

- Tak , wystarczy kilka kropel do napoju. Nie świadoma niczego ukaże nam swoją prawdziwą twarz , ale to ma działanie na zasadzie kilku sekund - wyjaśniłem

- Nie jestem przekonany do tego planu - stwierdził

- To jedyny sposób , jeżeli będziemy z tym zwlekać to do niczego nie dojdziemy

-Zgadzam się - odezwał się po krótkiej ciszy -Tylko jak mam jej to przemycić ?

-Wystarczy sok -odparlem , brunet podał mi fiolkę i dał znać bym zaczął działać

Obydwoje ruszyliśmy do kuchni. Chris nalał trochę soku do szklanki ,a ja dodałem do niego kilka kropel cieczy.

-Skarbie za pewnie ci się zachciało pić , przez to granie - odezwał się brunet wchodząc do salonu .

Podał napój nastolatce,a ta wypiła go duszkiem . Stałem czekając na działanie zawartości fiolki.

Po nie długim czasie efekty były zaskakujące . Obaj nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom

Black - szepnąłem do stojącego obok mnie mężczyzny. Gdy płyn przestał działać ten natychmiast wyciągnął mnie z salonu

- Widziałeś to ? - spytał niedowierzając

-Tak , czyli twoja córka to naprawdę moja Black - dalej byłem szokowany

-I co teraz z tym robimy ? - odezwał się wchodząc do gabinetu

-Aktualnie to muszę powiadomić swoich towarzyszy, jak na razie proszę nic jej nie mówić , dystretnie będę miał ją na oku

-A ta kobieta ? Podejżewasz kto to był ?

- Zapewnie to była wysłanniczka Ariok'a czyli jej wuja . Obawiam się ,że już wcześniej wiedzieli kim jest Shadow

-Jak to możliwe ?

-Postaram się dowiedzieć. Teraz muszę załatwić kilka spraw. Między czasie proszę nie opuszczają domu , a tym bardziej Shadow . Skoro już raz się tutaj pojawiła,zrobi to ponownie. Ona nie przeoczy żadnej okazji by do niej sięgnąć . Wrócę jak najszybciej - dodałem i wyszedłem przez okno gabinetu.

Córka LucyferaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz