Lisa zapytała nas, czy gramy w prawdę czy wyzwanie. Szczerze? Nie wiem czy odmówić, czy zagrać. Z jednej strony jestem tak napierdolona, z resztą jak wszyscy, a z drugiej boję się, że przez tą grę może wydarzyć się coś ryzykownego.
-Ja bym zagrał.-Powiedział Tyler.
-W sumie ja też.-Powtórzył Jackson, a raczej wymamrotał.
-Jak wszyscy to i ja.-No nic, zobaczymy co z tego wyjdzie, najwyżej przerwiemy.
Tyler zerwał się z kanapy i poszedł do kuchni, z której zabrał pusta szklaną butelkę po winie i wrócił do nas.
-Kto kręci?
-Ja zakręcę Tyler.-Powiedziała Lisa.-Pamiętajcie, ten kto kręci zadaje wyzwanie/pytanie.
Butelka zaczęła się kręcić między nami, swoją drogą, Lisa musi być silna, butelka kręciła się i kręciła, w pewnym momencie się zatrzymała, oczywiście na kim? Na mnie.
-O proszę. Anastasia. Prawda czy wyzwanie?
-Na start, prawda.
-Wolisz ostry, czy delikatny seks?
-W sensie?-Ja pierdole. Jakby nie mogła o coś innego spytać, jak powiem, że łagodny Jackson się wkurwi a ja skłamie.. Ale jak powiem, że ostry, to mnie uznają za debila.
-No lubisz być wiązana i dominowana, czy po równo?
-Wolę na ostro.- Nie wiem, moim wytłumaczeniem jest, to że jestem najebana.
-Ciekawie.-Powiedział Jackson.
-Zgadzam się z Tobą Jack.-Dopowiedział Tyler.
Moment, czy Tyler właśnie zgodził się z Jacksonem, że moje preferencję seksualne są ciekawe? Muszę się więcej napić... Tym bardziej, że Lisa na mnie teraz patrzy jak z pod byka.
-Anastasia, kręcisz.-Powiedziała Lisa
-A no tak.-Zakręciłam butelką.-O, Tyler, prawda czy wyzwanie?
-Wyzwanie.-Przy wypowiedzeniu tych słów, Tyler do mnie mrugnął.
-No dobrze, dobrze. Daj wybranej przez Ciebie osobie, swoje "Tylko dla mnie" do zobaczenia na 20 sekund.
-Można pomijać wyzwania?-Tyler się zarumienił.
-Można, ale musisz wypić 2 shoty czystej whisky.-Powiedziała Lisa.
-Aha, no jestem w takim stanie, że pół już by mnie zmiotło z planszy.
-No to nie masz wyboru, wręcz komuś telefon.-Powiedziała Lisa z dużą nadzieją w oczach, że ona będzie tą osobą.
Tyler poszedł po telefon i zaczął go odblokowywać, każdy zauważył kiedy wszedł na "tylko dla mnie", ponieważ Tyler zrobił się totalnie zawstydzony.
-No dobra, ale proszę nie komentuj tego co tam jest Anastasia.-Tyler wziął komórkę i mi ją wręczył.
Że co kurwa? Czemu on mi daje ten telefon jak obok jest jego dziewczyna, zapewne całe te "tylko dla mnie", jest zapełnione nudesami i softami.
-Tyler nie pomyliły Ci się imiona?-Spytała podkurwiona Lisa.
-Nie, ty już widziałaś moje ciało, a Jackson jest hetero, została Ana.
-Aha kurwa? Jackson a Tobie to nie przeszkadza?-Spytała Lisa.
-Wyjebane, jestem najebany jak skurwysyn...-Wymamrotał Jackson.
-No i super, proszę Ana, tylko pamiętaj! 20 sekund! Mierzę czas!
Jackson włączył stoper i kazał otworzyć oczy. Po chwili zobaczyłam co ten człowiek tam trzyma. Domyślałam się, że będą tam jego nudesy i inne wytwory, ale to jest dosłownie ich kopalnia. Zdjęcia to on dosłownie ma tam z każdego dnia, ale przejdźmy do rzeczy. Ja na prawdę nie wiem, co Jackson i Tyler robią, że mają takie ciała, oba są praktycznie identyczne. Mają sześciopak, spermo-zbiory, szerokie bary i co najważniejsze, kutasy takie, że rozjebały by niejedną laskę od środka. Nie wiem, z 21 cm? Troszkę dużo...Jedyne co różni ciało Jacksona i Tylera, to karnacja Tylera, jego ciało jest bardziej ciemne niż mojego "partnera", za to ciało Jacksona jest całe w tatuażach i bladsze. Jedno wiem, oba są kurewsko seksowne.

CZYTASZ
Niewolnica Mego Pana
Romance16-letnia Anastasia Smith pracuje w klubie nocnym jako kelnerka, by zarobić na życie swoje oraz matki, która popadła w alkoholizm. Pewny dzień staje się dla dziewczyny koszmarem, ale czy na pewno?