Shin/Mila (czytacie na własną odpowiedzialność :P )

652 52 2
                                    

Shin

Holly Moore była ponętna. W tej chwili rzekłbym diabelsko ponętna. Miałem ochotę złapać ją za włosy na karku i nadziać na swojego fiuta, tylko sądząc po reakcji jej ciała, byłoby to zgodne z jej pragnieniami, a przecież nie o jej pragnienia tu chodziło, a o moje i o odreagowanie. Waniliowy seks to za mało, bym poczuł ulgę, której nie mogłem zaznać od czasu, gdy poznałem prawdę. Nie umiałam sobie z nią poradzić i miałem wrażenie, że ta dziewczyna będzie lepsza od terapii, które nie przyniosły mi ulgi. Potrzebowałem jej, ale na bycie moją kochanką nie zasługiwała. Chociażby przez fakt, że należała do innego kręgu kulturowego, że była jego przedstawicielką, jak morderczyni ojca. Aby więc nie myśleć o niej, jako o obiekcie własnej żądzy, postanowiłem skupić się na celu, a tym było bezpieczeństwo Hirokiego. Skoro ta kobieta miała od teraz spędzać z moim synem całe dni, musiałem być jej stuprocentowo pewny, a w tej chwili byłem pewny tylko tego, że pragnęła seksu.

– Czas sprawdzić czy jest pani czysta – oznajmiłam odchodząc od kobiety w stronę pobliskiej komody, by z jednej z jej szuflad wyjąc rękawiczki winylowe.

Mila

Czysta? Nie pojmowałam jego słów. Nie brałam prysznica po podróży i marzyłam o ciepłej wodzie, ale przecież na co dzień byłam fanką kąpieli i mydła. O co mu więc chodziło? – zadałam to pytanie w myślach i zaraz pożałowałam, bo mężczyzna wrócił do mnie, po czym wsparł się o moje plecy nakazując mi przywrzeć piersiami do blatu stołu, a sam wsunął dłoń między moje nogi, tym razem jednak nie po to, bym je rozwarła, bo już stałam rozkraczona, a by zagłębić palce w moją cipkę!

Nie...

To nie działo się naprawdę!

To było tak irracjonalne, tak nierzeczywiste i absurdalne, że chyba musiałam to sobie wyśnić. Moja wyobraźnia była pobudzona przez brak zmysłu wzroku. W dodatku nagość i seksowny głos mojego towarzysza dodatkowo ją symulowały. Wpółleżałam na stole, a mężczyzna penetrował mnie placami! I to od razu trzema!

Boże...

Skradziona Tożsamość. Spadkobierca - PREMIERA 10.04.2024 (dawniej OYABUN)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz