4.Złodzejka

1.3K 30 10
                                    

Obudziły mnie przytłumione krzyki cioci Vi ,które świadczyły o jednym
-Szlak znów przegrałam!!! -usłyszałam i wiedziałam ze ciocia znowu wzięła udział w jakiejś pieprzonej loterii.
Próbowałam jeszcze zasnąć jednak hałasy z ulicy i kuchni ciotki , nie pozwoliły mi na to , wiec podniosłam się obolała z łóżka i poszłam zmęczona pod prysznic .
Kiedy gorąca woda spływał po moich włosach i rozgrzanej skórze , przypomniałam sobie o spotkaniu
-No właśnie spotkanie !!-krzyknęłam i jak poparzona wybiegłam w samym ręczniku do pokoju aby znaleść wizytówkę z godzina na która mam się zjawić .
Po znalezieniu jej zobaczyłam dopisana godzinę markerem , 18:00 , -pamietam jak mężczyzna dopisywał coś przed pożegnaniem się ze mną -przypomniałam sobie
Kiedy zdałam sobie sprawę , że mam jeszcze z 4 godziny kamień spadł mi z serca .
Jednak w ciąż pamiętałam , że Vi zabroniła mi dziś wychodzić.
Lecz ja wiedziałam , że zrobię wszystko aby nie zmarnować tej szansy .

Pov: Tom
Obudził mnie głośny dźwięk budzika , nie chciałem wstawać jednak kiedy wyobraziłem sobie wkurwiona twarz Carola wstałem nie chętnie , poza tym gadał nam coś o tym wczoraj-przypomniałem sobie
Kiedy wyszedłem z pod prysznica owinęty ręcznikiem od pasa w dół żuciem się na łóżko i odpaliłem telefon z zamiarem obejrzenia naszego wczorajszego koncertu
Lecz pod filmem z festiwalu gdzie znajdują się wszystkie nagrane występy widniało mnóstwo komentarzy na temat dziewczyny
-Najlepszy występ!! , Szkoda ,że był ostatni to może bym został. , Najlepsza piosenka !! , Nie wiem kim jest ale zaśpiewał niesamowicie !!-przeczytałem kilka z nich
No właśnie kim była -zastanowiłem się
Kim ona do jasnej cholery jest -pomyślałem
I zacząłem ubierać się w za duże ciemne dżinsowe spodnie , biała koszulkę i czarna bandame na czoło .
-Siema -odparłem wchodząc do salonu
Na co Gustav tylko kiwną głową
-Gdzie Bill -zapytałem chłopaków robiąc kawę
-A jak myślisz , Księżniczka jeszcze śpi -zaśmiał się Georg grając na konsoli z Gustavem
-To chyba pora obudzić nasza księżniczkę-powiedziałem pod nosem a uśmiech wdarł mi się na twarz kiedy chwyciłem butelkę wody
-Wstawaj !!!- krzyknąłem na brata wchodząc do jego pokoju
-Jeszce 10minut -mruknął pod nosem
Spodziewając się słów brata odkręciłem butelkę i go oblałem
-Tooom!!! Chyba cię pojebalo !!- krzyknął
A ja wybiegłem śmiejąc się z pokoju Billa

Pov:Kate
Po wysuszeniu moich długich ciemnych włosów , pomalowałam się podkreślając moje duże usta i zielone oczy ,
Lecz kiedy przyszedł czas aby zdecydować się w co mam się ubrać złapał mnie dylemat , -Jak ja mam się ubrać
-pomyślałam
-Raczej nie pójdę ubrana jak zawsze w za duże ubrania -powiedziałam na głos i zaczęłam przeszukiwać stery ubrana w moim pokoju jak nagle Vi otworzyła drzwi do mojej sypialni
-O widzę ze sprzątasz , to nie przeszkadzam -odparła i położyła talerz z ciastkami na biurku
-Dzięki Bogu ,że tak myśli -szepnęłam pod nosem wyjmując ogromna czerwona koszulkę oraz biała bluzkę z długim rękawem i jasne dżinsy
(Tak mniej więcej to wyglądało )

Pov:Kate Po wysuszeniu moich długich ciemnych włosów , pomalowałam się podkreślając moje duże usta i zielone oczy ,Lecz kiedy przyszedł czas aby zdecydować się w co mam się ubrać złapał mnie dylemat , -Jak ja mam się ubrać -pomyślałam -Raczej nie ...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Uznałam, że ubiorę się jak zwykle w końcu to nie biuro a ja nie idę do pracy -stwierdziłam chowają pieniądze i telefon do tylnej kieszeni spodni .
Zbliżała się 18 a trochę mam do miejsca w , którym się umówiliśmy wiec
podeszłam do małego okna w pokoju , otworzyłam je przesuwają szybę do góry i opuściłam pokuj schodząc po drabince która znajdowała się na murach kamienicy , wiedziałam ,że to jedyny sposób ,
Z jeden strony nie chciał okłamywać cioci ale nie widziałam innego rozwiązania .
Wiedziałam jak dojść do studia , nie było to duże miasteczko jednak mieszkałam na drugim końcu miasta.
                                   ~
Kiedy zbliżałam się do studia, pogoda postanowiła zrobić mi psikusa i zaczął lać deszcz , na szczęście ostra ulewa nie przeszkodziła i udało mi się zobaczyć wielki świecący napis Studio nagrań belveder street znajdujący się na nowoczesnym budynku miasta .
Wybiegałam do środka aby schować się przed deszczem a kiedy spojrzałam ba ekran telefonu była 17:30 -byłam przed czasem -szepnęłam pod nosem
W pomieszczeniu w którym aktualnie się znajdowałam były tylko schody , kiedy po nich weszłam zobaczyłam białe pomieszczenie z burkiem i kilkoma stojakami z gitarami przy ścianie oraz drzwi które były zamknięte .
Nie mogłam się powstrzymać i podeszłam do wystawy gitar , jedna z 6 wyróżniała się , była biała i miała dziwny kształt co przykuło moją uwagę.
Nie mogłam się powstrzymać i przejechałam po strunach palcami lecz w tym samym czasie usłyszałam
-Chyba nikt cie nie nauczył , że nie wolno ruszyć nie swoich rzeczy -usłyszałam a kiedy się odwróciłam zobaczyłam wysokiego chłopak w warkoczykach opartego o framugę drzwi z założonymi rękami -Warkoczyki ??- pomyślałam coś mi to mówiło
-Umm.. ja ..-powiedział cicho zgarniając włosy za ucho , czułam się niezręcznie kiedy specyficzny wzrok chłopaka wisiał na mnie - nie mogłam się powstrzymać , nie chciałam -zaczęłam jednak chłopaka to chyba nie interesowało
-Złodziej!!Złodziej !!-krzykną uśmiechając się przy tym ,
Kiedy usłyszałam słowa  chłopaka ,podeszłam do niego szybkim krokiem pokazując aby się zamkną
-Chyba mnie atakuje !!!-krzyczał dalej
-To nie prawda !!-odkrzyknęłam nie wiedząc do kogo mówi chłopak
-Zamknij się -powiedziałam do chłopaka zła , na co on tylko się uśmiechnął
-To chyba nie ładnie tak się odzywać-oznajmił
-To chyba nie ładnie wyrabiać kogoś w kradzież -odpowiedziałam i sztucznie się uśmiechnęłam .
Kiedy chłopak zaczął do mnie podchodzić a ja zobaczyłam jaka różnica wzrostu nas łączy przełknęła głośno ślinę ,
Chłopak był o głowę wyższy a jego postura była o wiele większa , kiedy chłopak chciał co powiedzieć do pomieszczenia wszedł Mężczyzna z ,którym właśnie byłam umówiona .
_____________________________
Taki smaczek na koniec .Podobało się ??

Pierwszy koncert | Tom kaulitz Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz