7 Impreza u Christiana Mortona.

21 4 0
                                    


Miłego czytania!

Od ostatniego dnia minęły dwa dni.

Aktualnie leżałam na leżaku w ukochanym ogródku cioci wraz z Hunterem.

-Jane?

-No?

-A może przefarbuje się na rudo.

-Co? Czemu?

-Nie wiem. Nudzi mi się.

Westchnęłam i odłożyłam książke na stolik.

-To się rozbierz i popilnuj ubrań.

-Ciocia powiedziała że jeśli zrobię tak jeszcze raz to zabierze mi kurczaka Elvisa.

Zmarszczyłam brwi i po chwili parsknęłam.

-Jane?

Zignorowałam go skupiając się na treści czytanej książki.

-Jane.

-Co?

-Gówno.

-Ciociu!

-Tak?!

-Hunter mnie wkurza!

-Mnie też!

Powiedziała przez co się roześmiałam.

-Będziesz czegoś chciała!

Odkrzyknął jej.

Uwielbiałam takie dni. Dni które są spokojne, dni które mogłam spędzić z moją rodziną.
Hunter jest jednym z moich trzech kuzynów, sam ma młodszą siostrę Katy.
I chodź mam pozostałą czwórkę kuzynostwa to Hunter był moim ulubionym, irytującym ale ulubionym.


-Pójdziemy na lody?Proszę.

Zrobił duże oczka co wyszło w jego wykonaniu komicznie.

-Dobrze, ale ty stawiasz.

-I to niby ja na tobie żeruje.

Powiedział ale przystał na mój warunek.

                                ***

Miał to być spokojny dzień.
Właśnie. Miał.
Hunter dostał wiadomość od swojego znajomego że robi imprezę i że jesteśmy zaproszeni. Oczywiście mój drogi kuzyn nie mógł ominąć takiego wydarzenia, zwalaszcza że "umierał z nudów".

Leokadia siedziała obok mnie robiąc makijaż, również została to wciągnięta.
Dosłownie.
Hunt wbił jej ma chatę wciągnął do Julka i tu przywiózł oznajmiając że jedziemy na imprezę.

Swoją drogą jestem wdzięczna niebiosom że nie skrzywdził mojego dziecka tak jak skrzywdził swoje - rozwalił w drobny mak.
Pamiętam jak dzwonił się żalić że ciocia Hanah dała mu dwuletni szlaban na prowadzenie auta.

Wcisnęłam na siebie zgniłozieoną sukienkę którą niedawno kupiłam z Leo w galerii.

-Mogę Cię pomalować?

-Jasne.

Dziewczyna zajmowała się moją twarzą wiele razy i ufałam że nie zrobi ze mnie ogra. Nie że coś, kocham Shreka.

Przed nami najtrudniejsza część - namówienie ciocię .

-A któż to? Nigdy nie widziałem piękniejszej kobiety od ciebie ciociu.

Powiedział podchodząc do cioci oglądającej zmierzch na telewizorze.

-Co chcesz Hunt?

-Możemy iść na imprezę? Będziemy grzeczni i..

Skradziony pocałunek Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz