S : Ej Dylan ?
D: tak ?
S: robimy to teraz ?
D: cicho głąbie! .... Tak chyba tak .
S : Na pewno go nie ma ?
H: kogo ? Co chcecie zrobić ?
D: nie interesuj się.
H: Dobra to nie będę was kryć przed Tonym .
D: Co?
S: Ale jak ?!
H: trudno się nie domyślić. Słoneczny dzień , motocykl tonego przed domem, wiele beczek z farbą u Shena w pokoju..
D: Holera nie schowałeś je ?!
S: Skąd miałem wiedzieć że je zobaczy?!
D: Wiedziałbyś gdybyś nie był taki tępy !
W: Oboje jesteście tępi jeśli nie do myśleliście się że piszecie na rodzinnym czacie.
H : Brawo chłopaki brawo .
S: nie przeginaj siostrzyczko .
V: Nie strasz siostry.
H: Macie szczęście. Tony poprawia coś w szkole i nie wziął telefonu.
V: co nie oznacza że tego nie przeczyta.
D: kurwa no i co teraz mamy robić ?
V: Język !
W: napewno nie siedzieć bezczynnie pisząc z nami tylko zająć się robotą.
S: robotą??
H: głąby...
D: uważaj mała dziewczynko.
V: cicho ! Ma rację . Jesteście monet. Jeśli coś robicie to do holery skończcie to!
D: A mu wolno ...
V: Dylan.
D: dobra już dobra.
S: Ale co? Nie zatrzymacie nas ? Nie dacie opiepszu .
V: ja jestem ciekawy co z tego wyjdzie .
W: a ja jakby co pracowałem cały dzień poza domem .
H: nie dowiary.....
D: chcesz coś jeszcze dodać dziewczynko.?
H: mogę z wami ??
D: haha dobra jest.
S: dawaj z nami siostrzyczko!
CZYTASZ
czaty rodziny monet
Humorhejka mam nadzieję że się spodoba. Sama wymyślała . jeśli już tu jesteście to polecam inne książki mojego autorstwa jak npm " porwane serce " niedługo dodam więcej rozdziałów.