6

1.9K 41 9
                                    

S : Ej Dylan ?

D: tak ?

S: robimy to teraz ?

D: cicho głąbie! .... Tak chyba tak .

S : Na pewno go nie ma ?

H: kogo ? Co chcecie zrobić ?

D: nie interesuj się.

H: Dobra to nie będę was kryć przed Tonym .

D: Co?

S: Ale jak ?!

H: trudno się nie domyślić. Słoneczny dzień , motocykl tonego przed domem, wiele beczek z farbą u Shena w pokoju..

D: Holera nie schowałeś je ?!

S: Skąd miałem wiedzieć że je zobaczy?!

D: Wiedziałbyś gdybyś nie był taki tępy !

W: Oboje jesteście tępi jeśli nie do myśleliście się że piszecie na rodzinnym czacie.

H : Brawo chłopaki brawo .

S: nie przeginaj siostrzyczko .

V: Nie strasz siostry.

H: Macie szczęście. Tony poprawia coś w szkole i nie wziął telefonu.

V: co nie oznacza że tego nie przeczyta.

D: kurwa no i co teraz mamy robić ?

V: Język !

W: napewno nie siedzieć bezczynnie pisząc z nami tylko zająć się robotą.

S: robotą??

H: głąby...

D: uważaj mała dziewczynko.

V: cicho ! Ma rację . Jesteście monet. Jeśli coś robicie to do holery skończcie to!

D: A mu wolno ...

V: Dylan.

D: dobra już dobra. 

S: Ale co? Nie zatrzymacie nas ? Nie dacie opiepszu .

V: ja jestem ciekawy co z tego wyjdzie .

W: a ja jakby co pracowałem cały dzień poza domem .

H: nie dowiary.....

D: chcesz coś jeszcze dodać dziewczynko.?

H: mogę z wami ??

D: haha dobra jest.

S: dawaj z nami siostrzyczko!

czaty rodziny monetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz