I want to love you #2 [18+] (W TRAKCIE KOREKTY)

Prolog

OSTRZEŻENIE ❗❗❗
Książka: „I want to love you", będzie gorsza niż: „I don't want to love you". Obydwoje się już dorośli, minęło kilka lat i dlatego zwiększam ilość scen, między innymi: 
•seksu,
•przemocy seksualnej,
•wulgaryzmów,
•ataków paniki,
•przemocy fizycznej i psychicznej,
•porwań,
•morderstw,
•handlu narkotykami,
•mafia.

Czytasz na własną odpowiedzialność!

Coś od autorki <333

Mam nadzieję, że ta część dylogii „Love" też przypadnie Wam do gustu. Pracowałam nad nią trochę czasu... Wiele nocy zastanawiałam się, czy zaryzykować i napisać drugą część. Czy ona też dobrze się przyjmie, tak jak pierwsza. No i ostatecznie zdecydowałam, że pójdę na całość. Nie będę ukrywać, że ta część może Wam wydać się cringe, albo gorzej...
:(
Przez dużą ilość scen seksu, itd. ale oni są już dorośli. Trzeba dać im się trochę wyszaleć ;)
W końcu Kylie Valentina Flower ma dwadzieścia pięć lat, a Nicholas Victor Whisker ma dwadzieścia siedem lat.

Z całego serca życzę Wam miłego czytania miśki <333
Oby dalsze losy bohaterów, przypadły Wam do gustu ;)
Kocham Was Aurora, i zostańcie ze mną do końca, aby poznać zakończenie tej chaotycznej historii😫❤️

***

POV: Kylie
                                                                                 Styczeń
Madryt, osiem lat później.

Było ciężko, przez te wszystkie dni, tygodnie, miesiące, lata starałam się zapomnieć o Nicholasie. Wymazać go z pamięci, przestać kochać, i udało mi się. Teraz jestem w szczęśliwym związku z Zackiem.

Pokochałam go, ale nie tak jak on by tego chciał...

W moim sercu po tylu latach, i tego w jak okrutny sposób zostawił mnie Nicholas, ja nie wymazałam go z pamięci...

Bo on był...W moich oczach, był światełkiem w tunelu.
Jego uśmiech poprawia mi dzień. Tak samo jak jest burza lub deszcz, to słońce poprawia pogodę. I pojawia się tęcza. 

Będąc od niego tyle kilometrów, tęskniłam za nim...Ale nie przyznaje tego przed nikim.

Jedyne co mi zostało, to zignorować uczucia do niego..

Dla relaksu, ja, Tami, Zackie oraz James przyjechaliśmy do Madrytu się zabawić.

W końcu świętowaliśmy, ukończenie moich studiów z wyróżnieniem!

Teraz oficjalnie jestem panią weterynarz. Nie prawą ręką, a lekarką.

- Kylie, chodź się bawić z nami - moje myśli przerwał głos kuzynki. Spojrzałam na nią, widząc ją taką radosną, zazdrościłam jej tego...

Tamara wyszła za James'a, mają razem synka w wieku pięciu lat, oraz trzy letnią córeczkę...A ja?

Ja jestem z przyjacielem swojego byłego, który jest bezpłodny, i nie może mieć dzieci...Więc na małą mnie nie mogę liczyć.

- Dalej, będzie fajnie. Nic nam się nie stanie, Zack oraz James mają na nas oku - oznajmiła, pokazując, że przy barze stoją ubrani w czarne garnitury bracia Woods.

Po namowach brunetki, ruszyłam za nią na parkiet.

Starałam się nie myśleć, i odreagować, tańcząc w rytm muzyki, ale...