Can I get a kiss??

275 18 41
                                    

tytuł inspirowany piosenką którą polecam posłuchać do przeczytania rozdziału :
See you again
nie ma za co

Pov. Tanjiro

Przytulałem do siebie Tokito. Cały zapłakany gadał że nie podoba mu się to że ludzie myślą że powinienem być z Panem Tomioką...

-Mui nie bądź taki zazdrosny... wiesz że to Ty jesteś dla mnie najważniejszy i tylko ciebie kocham... - Mówiłem już z łzami w oczach, to straszny widok. Widzieć Muichiro w tym stanie...Muichiro to raczej ten dominujący.... I think

-Dasz mi całuska??? - powiedział szlochając i bawiąc się moimi palcami (kurwa jebać że mui by tak nie zrobił on ma depreche - dop. autorka)

Zareagowałem odrazu, cmoknąłem go w jego malinowe usta i tym razem to ja się wtulilem w niego.

-Tanjiro... głowa mnie boli (pewnie od słuchania tego take a hint w nieskończoność jak autorka - dop. autorka)

- To pójdę po lek poczekaj tu...

-Dobrze czekam... - powiedział młodszy a ja powędrowałem poszukać jakiegoś leku przeciw bólowego.

Pov. Muichiro

Usłyszałem mój dzwonek do telefonu a pod nim nieznany numer, ale nie pokazywało żeby to był spam... więc odebrałem

-Halo?? - Odezwał się głos w słuchawce - Czy rozmawiam może z Muichiro Tokito?

-Tak, o co chodzi? - powiedziałem chłodnym tonem aż było słychać jak rozmówca przełyka ślinę.

-Ummm bo ja... Ja jestem opiekunką Pańskiego brata... - odpowiedział mi miły, wysoki głos pani z drugiej strony

Ale coś mi nie pasowało...

- Brata? Ja mam brata?

-Yymm t-tak... Yuchiro Tokito się nazywa, mówi że chciałby wkońcu cię zobaczyć i przeprosić za coś...

-Ale... Ja nie pamiętam że miałem brata...

-Mówi że ciebie ciocia zabrała ponieważ ty chciałeś mieszkać osobno z nim, po śmierci waszych rodzi -

-Proszę Pani to chyba nie rozmowa na telefon może się kiedyś spotkamy? Wtedy wszystko ustalimy i obgadamy?

-Dobrze, to dobry pomysł myślę że w przyszłym tygodniu możemy coś zorganizować... może czwartek? Na SMS dogadamy szczegóły...

-Jasne nie ma sprawy!! Do zobaczenia... - powiedziałem na co ona odpowiedziała tym samym i się rozłączyłem

-Kto to był? Wyglądasz jakoś wesoło... - spytał starszy który właśnie wszedł do pokoju

-Podobno mam brata - powiedziałem radośnie trzymając telefon blisko klatki piersiowej.

-wow... to naprawdę dobra wiadomość!! Kiedy się z nim spotkasz?

-Najprawdopodobniej w czwartek!

-Będę mógł pójść tam z tobą?

-chyba tak...

-Dobra Mui pora na drzemkę!

-Ale jest... jest 18... to my się o 23 obudzimy i w nocy nie będziemy chcieli spać...

-O to chodzi *😉*- w tym momencie położyłem się obok niego a on się we mnie wtulił biorąc głośny oddech imitujący zawąchnięcie (tak... takie słowo istnieje xD - dop. autorka)

° '* ' × sen Tokito-kun ×' * '°

-Tato, mama potrzebuję ziół!!! Pojedziesz po nie do apteki?

-Nie martw się synuś przejdę się zaraz będę...

-Tato ale taka ulewa nikt cie nie zauważy!!!

-Synek nie martw si -

-TATO!!! TATO!!? TATO ŻYJ!!!

- Przepraszam chłopczyku nie zauważyłem go! Naprawdę przepra - o matko on nie żyje!!!

- MÓWIŁEM ŻEBYŚ JECHAŁ SAMOCHODEM!!!

- MUICHIRO!!! MAMA!!! MAMA SIĘ DUSI!!!... C-co jest tacie??!

-J-ja chciałem dobrze... ma-mama p-potrzebuje ziół...

-TO TWOJA WINA!

_________________
Słów : 488

tak więc...
trochę wam się czekało...
jak się wam podoba???
nom...
bajoooo<3333333333

{MuiTan} Bo Miłość Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz