{MuiTan} Bo Miłość

dziki segz 👹

Uwaga uwaga ogłoszenie parafialne
obejrzałam dziś Yaoica ✨✨
i chłop na 30 minutach filmu gada "uprawiajmy dziś seks!"
z tąd nazwa rozdziału xDDDDD
Jakby xD noooo
ledz get yt

Pov. Narrator - per. Ja

Miętowooki młody mężczyzna wybudził się z snu cały zdyszany, rozglądał się nerwowo po pokoju odnotywując że jest sam.

*przecież był tu Tan... * - pomyślał sobie, ta myśl go nie opuszczała. Chłopak drżał z strachu, zaczynał panikować.

-Tanjiro?? (EJJJ JAK OGLADALISCIE OSTATNI ODC 3 SEZONU TO SKAPLISCIE SIĘ ŻE MUI CHYBA Z 15 RAZY POWIEDZIAŁ TANJIROO~~... nigdy nie zrozumiem shipu Genmui oni gadali se sobą może 4 razy 😭😭😭 - dop. autorka) - Tanjiro!? - młodzian zaczął coraz dramatyczniej wołać szlochając przy tym.

-Już jestem jestem, co się stało Mui-chan? - Spytał rubinooki chłopak podbiegając do młodszego i go obejmując.

-nic... dobrze że jesteś - młody człowiek wtulił się w czerwonowłosego.

Starszy złapał twarz czarnowłosej postaci kreśląc kółeczka na policzkach stworzenia. Rubinooki zbliżył się do młodszego, dzieliły ich 0,0069 milimetra. Młody chłopak (aka muichrzan) przeją inicjatywę przewracając Tanjiro na plecy. Złączył ich usta w piękny pocałunek pełen wylewających się uczuć i emocji, obydwoje starali się jak mogli w agresywnej bitwie o dominację którą wygrał oczywiście młodszy.

Dłonie Tanjiro zagubiły się pod koszulą mietowookiego, delikatnie głaskał opuszkami palców skórę na brzuchu oraz torosie chłopaka. Tokito nie chciał być dłużny i oderwał się od chłopaka, Młody Kamado ciężko oddychał przechodząc do sapania kiedy młodszy zaczął robić malińki dosłownie wszędzie gdzie narazie miał dostęp. Wkońcu wolna przestrzeń się skończyła a Mui nie miał dość, ściągnął koszulę z swojego partnera który odrazu zrobił się czerwony niczym jego włosy.

Tokito przyssał się do drugiego, robiąc mu ścieżkę malinek po całej długości jego ciała. Schodząc coraz niżej zauważył coś...

-Masz powstanie listopadowe w spodniach - powiedział Muichiro z chytrym uśmiechem, satysfakcjonowało go to że doprowadził do takiego stanu Tanjiro, którego jedyne jasne miejsce na twarzy to było białko w oczach.

-M-m-mui!!!! Nie gadaj tak! - odpowiedział oburzony Tan

-Dobra dobra to przecież normalne...

-Jakby to było normalne to też byś tak miał!

-Kto powiedział że nie mam? (TOKITO DOWALIŁEŚ - dop. autorka)

Wzrok Tanjiro mimowolnie powędrował w dół...

-I co się lampisz jakbyś ducha zobaczył? - powiedział śmiejąc się młodszy.

Tamten tylko przełknął ślinę i ponowił kontakt wzrokowy z swoim partnerem. Patrzyli sobie tak w oczy nie wiadomo ile, nie rozmawiali, nie gestykulowali, nic. Mimo to nie nudziło im się według nich siedzili tak 5 minut a tak naprawdę 2 godziny. Utopili się nawzajem w swoich oczach, Po krótkiej chwili Oboje zasneli. Tanjiro wtulał się w Toros młodszego a Tokito obejmował go kładąc jedną nogę na jego biodra a ręce położył wokół jego głowy.

Tanjiro się obudził opatulony w włosach muichiro, w miękkich pachnących z naturalnym blaskiem włosach swojego słoneczka, nie minęło dużo czasu aż drugi się obudził, sprawdził godzinę na zegarku i poszedł dalej spać, czerwonowłosy poszedł w jego ślady.

______________
słów : 474

trch krótki ale macie spicy bc jez

nie ma za co

KOLEJNE OGŁOSZENIE!!!!!!!! ‼️

W niedzielę jadę na obóz więc nie będę aktywna przez 3 tygodnie 😭😭😭
dlatego macie dziś spicy rozdział z MuiTan i postaram się napisać Mitsukou