Rozdział 1

1.2K 28 6
                                    

Natalie Evans

Przewróciłam się na drugi bok otwierając powoli oczy. Sięgnęłam po telefon, który znajdował się na stoliczku nocnym w moim pokoju. Załączyłam telefon w celu sprawdzenia godziny. Była ósma trzydzieści cztery. Wstałam z łóżka i podeszłam do wielkiego okna prowadzącego na balkon. Pociągnęłam za klamkę, otwierając okno, żeby zaczerpnąć świeżego powietrza. Na dworze świeciło już słońce i zaczynało robić się cieplej. Odwróciłam się i podeszłam do szafy. Przejrzałam rzeczy i wybrałam krótkie, czarne spodenki oraz długą, białą koszulkę. Rozebrałam się z mojej pidżamy w hello kitty i przebrałam się w przygotowane ubrania. Następnie przeszłam do mojej łazienki, która jest połączona z moim pokojem. Podeszłam do lustra i sięgnęłam po szczotkę do włosów. Spiełam włosy w luźnego koka. Następnie umyłam jeszcze zęby i zrobiłam lekki makijaż, który składał się z tuszu do rzęs, korektora, różu i rozzświetlacza. Opuściłam łazienkę, zabrałam telefon i wyszłam z pokoju. Zeszłam po schodach do kuchni gdzie zastałam mojego tatę pijącego czarną, mocną kawę. Siedział na ulubionym miejscu mojej mamy, co przywołało mnóstwo wspomnień. Za każdym razem kiedy wracałam ze szkoły do domu, mama siedziała na wysokim krześle przy wyspie kuchennej i czekała na mnie z obiadem.

- Witaj Natalie - przywitał się ze mną tata nie odrywając wzroku od telefonu trzymanego w rękach. To urządzenie zawsze było ważniejsze ode mnie. Do teraz pamiętam jak kiedyś rozbiłam mu przypadkiem telefon. Wściekł się tak bardzo, że zamknął mnie w pokoju na tydzień.

Ojciec od zawsze miał problemy z agresją, ale od śmierci mamy stał się niedoopanowania. Bałam się z nim rozmawiać, bo wiedziałam, że każda najmniejsza rzecz może go zdenerwować.

- Hej.

Podeszłam do ekspresu i zrobiłam sobie cappuccino, poczym zasiadłam do stołu na przeciwko mojego taty. Moja mama nie żyje. Zginęła w wypadku samochodowym kiedy miałam 16 lat czyli prawie dwa lata temu. Mój ojciec od śmierci mamy zaczął strasznie dużo pracować. Zaczął spotykać się z ludźmi, którzy są obrzydliwie bogaci i co chwilę chwalił mi się nowymi nawiazanymi współpracami oraz różnego rodzaju umowami. Zaczynałam mieć tego dość, ponieważ tata przestał zwracać na mnie uwagę i w ogóle się mną nie interesował. Chociaż i tak byłam do tego przyzwyczajona. Mój tata ma trzydzieści osiem lat. Ma brązowe włosy i piwne oczy. Zazwyczaj chodzi ubrany w garnitur tak samo jak teraz. Podejrzewałam, że wybiera się na jakieś ważne spotkanie.

- Wychodzisz gdzieś? - zapytałam, przez co zwróciłam na siebie uwagę.

- Wychodzimy - podkreślił końcówkę " my". Byłam w szoku bo odkąd zmarła mama tata nigdy mnie nigdzie nie zabierał. Twierdził, że przynoszę mu wstyd, dlatego nigdy się razem nie pokazywaliśmy.

- My. Razem?

- Tak. To bardzo ważne spotkanie Natalie. Dlatego ubierz się elegancko i zachowuj się jak człowiek. Wychodzimy za jakieś 6 godziny - powiedział. To było chyba najdłuższa wypowiedź taty od jakichś dwóch lat. Nie skomentowałam jednak tego tylko zaczęłam się zastanawiać co takiego ważnego ma się wydarzyć, że postanowił wziąć mnie ze sobą. Nie zastanawiałam się jednak długo, tylko dopiłam swoja kawę i wróciłam do swojego pokoju. Byłam podekscytowana, bo to pierwszy raz kiedy idę gdzieś z tatą. Ale byłam również zestresowana. Jeśli powiem coś nie tak lub zrobię coś co mu się nie spodoba może być kiepsko.

Kiedy tylko wpadłam do pokoju, podeszłam do szafy z zamiarem wybrania jakiejś sukienki. Wertowałem po kolei wieszaki. Znalazłam moją czarna, sięgającą połowy uda sukienkę. Miała ona głęboki dekolt i idealnie podkreślała talię. Postanowiłam, że będzie ona najlepsza opcją. Odłożyłam kreacje na łóżko i skierowałam się w stronę łazienki. Makijaż miałam już zrobiony, dlatego tylko rozpuśiłam moje jasnobrązowe włosy i lekko je wyprostowałam. Następnie wróciłam do pokoju i ze względu na to, że miałam jeszcze bardzo dużo czasu położyłam się na łożku z książką w ręku.

Księżniczka MafiiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz