11

1K 20 4
                                    

Alison

-Co ty pierdolisz? Nie zrobiłby tego!-krzyknęła.

-A jednak-mruknął.

-To niemożliwe-powiedziała skruszonym głosem. Oczy jej się zaszkliły.

-Zrobił to i nawet mu powieka nie drgnęła-uśmiechnął się szyderczo pod nosem.-Zresztą mam nagrania z kamer.

Nie odezwała się już. Zrobiło jej się strasznie przykro, bo myślała że Ethan taki nie jest. Myślała że on jest troskliwy i spokojny. Myliła się.

Resztę drogi przebyli w ciszy. Nikt nie miał chcęci by zacząć rozmowę. Po kilkunastu minutach byli na miejscu. Usiedli przy jednym ze stolików i złożyli zamówienie. Zjedli wymieniając przy tym kilka zdań.

-Płatność kartą czy gotówką?-zapytał kelner kładąc na stół rachunek.

-Kartą-odpowiedział Josh wykonując płatność.

-Zaraz, Mal* to ty?-zapytała zdziwiona Aliosn.

-Lisa*?-zapytał z niedowierzaniem kelner.

-To naprawdę ty?-wstała z krzesła.

-Tęskniłem-chłopak uśmiechnął się i przytulił ją.

-Ja też, dawno się nie widzieliśmy-odwzajemniła uścisk.

-Alison kto to jest?-zapytał niezadowolony Josh.

-To Michael, mój dawny chło-, znaczy się przyjaciel-zaśmiała się nerwowo.

-Miło mi cię poznać-Mal wyciągnął dłoń ku Josh'owi.

-Josh-niechętnie podał mu rękę.

-Co tu robisz?-zapytała.

-Dorabiam sobie-uśmiechnął się.-A ty?

-Josh zaprosił mnie na kolację-odpowiedziała.

-To twój nowy chłopak?-zapytał kelner.

-Co? Nie!-zmieszała się.

-Nowy?-zapytał Josh.

-Mh, Mal to mój były-mruknęła cicho.

-Aha-skrzywił się.

-Przepraszam, muszę wracać do pracy-odezwał się Michael.-Daj znać jak będziesz chciała się spotkać.

-Jasne!-pomachała mu na pożegnanie.

-Były?-spojrzał na nią Josh.

-Taak, co w tym dziwnego?-zapytała.

-Nic, zazwyczaj między parą która się rozstała nie ma za dobrych relacji-mruknął wstając od stołu.

-Ciekawe-westchęła.

Wyszli z lokalu a następnie wrócili do domu.

-Jestem zmęczona-sapnęła, gdy weszli do domu.

-To idź się położyć-burknął.

-Co ty taki wkurzony?-złapała go za rękę, by sobie nie poszedł.

-Nie prawda-zatrzymał się.

-Chodzi o Michael'a?-zapytała.-Tylko się przyjaźnimy.

-Patrzył na ciebie jak na jakąś boginię-zaśmiał się ironicznie.

-Ta jasne-zakpiła.

-Łączy was coś?-zapytał całkiem poważnie.

-Przyjaźń-mruknęła.

-W porządku, idź już spać-pocałował ją w czoło i ruszył w kierunku korytarza prowadzącego do cel.

-Michael-rozmarzyła się w myślach.

Byli razem przez 3 lata, i przez ten czas wszystko im się układało. To Alison zerwała z nim. Dlaczego? Bo dostała depresji, po tym jak umarł jej ojciec a matka zaczęła pić. Straciła wszystko, przyjaciół, rodzinę i chłopaka który od zawsze ją wspierał. Niestety z każdym dniem czuła że rani go coraz bardziej. Nie była nawet w stanie pocałować go sama z siebie. Wiedziała że go krzywdzi, więc nie chciała ciągnąć tego dalej. Cierpiała po rozstaniu, bo nadal go kochała, ale myślała że tak będzie lepiej. Po roku wyszła z depresji a przez ten czas Mal nadal widywał się z nią. Już nie jako jej chłopak tylko kolega. Pomagał jej jak mógł, ale wyjechał i więcej się nie zobaczyli. Alison bardzo przeżyła to i załamała się ponownie. Czy nadal go kocha? Ciężko stwierdzić, po takim czasie niektóre uczucia zanikają i nie są już takie same. Ale gdy zobaczyła go po takim czasie poczuła coś takiego nie do opisania. Chciała się z nim spotkać, ale nie wiedziała czy dla Josh'a się to spodoba.

-Cześć Ali-przywitał się Ethan spotykając ją w korytarzu.

-Zostaw mnie-spróbowała go wyminąć.

-Co jest?-zatrzymał ją.

-Nie rób ze mnie głupiej-spojrzała na niego wyraźnie wkurwiona.-Wiem że to ty zrobiłeś to Beatrice.

-Że niby ja ją...? Josh ci coś wmówił-mruknął.

-Nie wydaję mi się-ponownie chciała go ominąć.

-Skłamał, nigdy bym tego nie zrobił-przycisnął ją do ściany.-Nie wierzysz mi?

[...]

-Chyba już nikomu nie wierzę-opuściła głowę po chwili.

-Proszę nie myśl o mnie w ten sposób-złapał jej podbródek i uniósł do góry.-Nie zrobiłem tego.

-Dlaczego mam ci wierzyć?-zapytała z łzami w oczach.

-Nie płacz-przejechał kciukiem po jej policzku.

-Odpowiedz-przekręciła głowę w bok.-Josh mówił że są nagrania z kamer.

-Chcesz je zobaczyć?-zapytał przybliżając się niebezpiecznie do niej.

-Mhm-mruknęła wpatrując mu się w oczy.

-To chodź-złapał ją za rękę.

______________________________

☆Jeśli macie jakieś pomysły dotyczące fabuły to piszcie☆

♡Miłego czytania♡
|||||||||||||||||||
Mal-ksywka Michael'a.
Lisa-ksywka Alison.

Porwana [18+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz