14

1K 21 1
                                    

Alison

Gdy Ethan rozmawiał z Olivią ona postanowiła porozmawiać z jej mamą. Wymieniły tylko kilka zdań, bo Beatrice nie miała humoru do rozmów. Wróciła do kuchni i zaczęła robić sobie coś do jedzenia. W tym czasie dostała sms-a od Michael'a. Rozbiła jajko na patelni i wyświetliła
wiadomość.

___

Od: Mal🫶

Co ty na to by wyjść do             baru?  Tym w którym byliśmy zanim wyjechałem. :)

Od: Ali💋

W sumie chętnie napiję się jakiegoś drinka.

Od: Mal🫶

Przyjechać po Ciebie czy sama sobie poradzisz?

Od: Ali💋

Dam radę, papa.

Od: Mal🫶

Do zobaczenia.

___

Wyłączyła telefon i zdjęła jedzenie z patelni. Po chwili przyszedł Ethan.

-Smacznego-uśmiechnął się i wstawił wodę w czajniku.

-Dzięki-powiedziała z ustami pełnymi jedzenia.-Twoja dziewczyna nie jest zbyt miła.

-Zawsze taka była-zaśmiał się.-Zresztą zerwała ze mną.

-Dlaczego, przecież ucieszyła się na twój widok-zdziwiła się.

-Bo dowiedziała się, że się z tobą całowalem-zalał kubek z herbatą.

-Um...przykro mi-posmutniała.

-Musisz wiedzieć, że żałuję że to zrobiłem-usiadł naprzeciwko niej.

-Rozumiem, widzę że dalej ci na niej zależy-popatrzyła na niego z zakłopotaniem.

-Przepraszam, ale wtedy chciałem zapomnieć o niej a tobą chciałem zapełnić swoją pustkę w sercu.

-Wszystko w porządku-wstała i odłożyła talerz do zlewu.-Nie przejmuj się mną.

-Nie boli cię to?-zapytał wstając od stołu.

-Nie-skłamała i usiadła na blacie kuchennym.

-Napewno?-wstał od stołu, zaparł się dłońmi o górną szafkę i zawisł nad dziewczyną.

-Po prostu trochę się z tobą zżyłam-opuściła głowę, by nie zauważył jej rumieńców.

-Przecież dalej jesteśmy przyjaciółmi-podniósł jej podbródek i uśmiechnął się czule.

-Cieszę się, idę się zdrzemnąć-wstała i pokierowała się do sypialni.

Weszła do pokoju i centralnie w drzwiach stał Josh.

-Gdzie się szwendałaś?-zapytał opierając się o framugę. Był w samych spodniach dresowych a jego rozczochrane włosy luźno opadały mu na twarz. Wyglądał tak..pożądająco, że nogi jej się ugięły.

Była tak zapatrzona w jego ciało, że zapomniała że zadał jej pytanie. Zamiast odpowiedzieć wodziła wzrokiem po jego nagim torsie. Wpatrywała się w niego jak w jakieś bóstwo.

-Halo-pomachał jej ręką przed twarzą.

-A tak tak już, um o co pytałeś?-zakłopotała się.

-Słodka jesteś jak się tak jąkasz-uśmiechnął się.

Porwana [18+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz