Alison
Gdy Ethan rozmawiał z Olivią ona postanowiła porozmawiać z jej mamą. Wymieniły tylko kilka zdań, bo Beatrice nie miała humoru do rozmów. Wróciła do kuchni i zaczęła robić sobie coś do jedzenia. W tym czasie dostała sms-a od Michael'a. Rozbiła jajko na patelni i wyświetliła
wiadomość.___
Od: Mal🫶
Co ty na to by wyjść do baru? Tym w którym byliśmy zanim wyjechałem. :)
Od: Ali💋
W sumie chętnie napiję się jakiegoś drinka.
Od: Mal🫶
Przyjechać po Ciebie czy sama sobie poradzisz?
Od: Ali💋
Dam radę, papa.
Od: Mal🫶
Do zobaczenia.
___
Wyłączyła telefon i zdjęła jedzenie z patelni. Po chwili przyszedł Ethan.
-Smacznego-uśmiechnął się i wstawił wodę w czajniku.
-Dzięki-powiedziała z ustami pełnymi jedzenia.-Twoja dziewczyna nie jest zbyt miła.
-Zawsze taka była-zaśmiał się.-Zresztą zerwała ze mną.
-Dlaczego, przecież ucieszyła się na twój widok-zdziwiła się.
-Bo dowiedziała się, że się z tobą całowalem-zalał kubek z herbatą.
-Um...przykro mi-posmutniała.
-Musisz wiedzieć, że żałuję że to zrobiłem-usiadł naprzeciwko niej.
-Rozumiem, widzę że dalej ci na niej zależy-popatrzyła na niego z zakłopotaniem.
-Przepraszam, ale wtedy chciałem zapomnieć o niej a tobą chciałem zapełnić swoją pustkę w sercu.
-Wszystko w porządku-wstała i odłożyła talerz do zlewu.-Nie przejmuj się mną.
-Nie boli cię to?-zapytał wstając od stołu.
-Nie-skłamała i usiadła na blacie kuchennym.
-Napewno?-wstał od stołu, zaparł się dłońmi o górną szafkę i zawisł nad dziewczyną.
-Po prostu trochę się z tobą zżyłam-opuściła głowę, by nie zauważył jej rumieńców.
-Przecież dalej jesteśmy przyjaciółmi-podniósł jej podbródek i uśmiechnął się czule.
-Cieszę się, idę się zdrzemnąć-wstała i pokierowała się do sypialni.
Weszła do pokoju i centralnie w drzwiach stał Josh.
-Gdzie się szwendałaś?-zapytał opierając się o framugę. Był w samych spodniach dresowych a jego rozczochrane włosy luźno opadały mu na twarz. Wyglądał tak..pożądająco, że nogi jej się ugięły.
Była tak zapatrzona w jego ciało, że zapomniała że zadał jej pytanie. Zamiast odpowiedzieć wodziła wzrokiem po jego nagim torsie. Wpatrywała się w niego jak w jakieś bóstwo.
-Halo-pomachał jej ręką przed twarzą.
-A tak tak już, um o co pytałeś?-zakłopotała się.
-Słodka jesteś jak się tak jąkasz-uśmiechnął się.

CZYTASZ
Porwana [18+]
Roman d'amourCzworo mężczyzn zajmuję się płatnym porywaniem ludzi. Na jednej z misji przyłapała ich 21 letnia Alison, którą po tym uprowadzili. Błaga ich by puścili ją do domu, choć sama nie wie czy chce tam wracać. ______________________________________ Opowia...