Alison
Wczoraj postanowiła przespać się w salonie. To całe zamieszanie sprawiło że nie czuła się najlepiej, ale nie chciała nic mówić chłopakom.
Wstała później niż zazwyczaj. Nikt jej nie obudził na śniadanie. Wzięła telefon ze stolika i zobaczyła jedno nieodebrane połączenie. To był Michael. Postanowiła oddzwonić.
-Cześć-przywitała się.
-O hej, spałaś?-zapytał Mal.
-Tak-ziewnęła.
-Dzwoniłem by zapytać czy nie chcesz wyjść ze mną do jakiejś knajpy-zaproponował.
-Chętnie, kiedy?-podniosła się z kanapy, by zrobić sobie kawę.
-Jutro, może o 17?-zapytał.
-W porządku, wyślij mi adres-uśmiechnęła się.
-Dobrze, do zobaczenia-rozłączył się.
Alison wzięła swoją kawę i usiadła przy stole w kuchni. Zaczęła przeglądać media społecznościowe.
-Cześć-mruknął Ethan. Wyglądał na przygnębionego.
Ona nawet nie zwróciła na niego uwagi. Nie miała zamiaru z nim rozmawiać. Po co mu były te kłamstwa? Może gdyby przyznał się od razu to zareagowała by inaczej. Nie ważne nie może zaprzątać sobie nim głowy.
-Wiem że nie chcesz ze mną rozmawiać, ale chciałbym Ci to wytłumaczyć-usiadł na przeciwko niej.
Popatrzyła się na niego w odpowiedzi.
-Posłuchaj...-zaczął.-Ja musiałem, gdybym tego nie zrobił to nasz były szef by mnie zajebał-starał się wytłumaczyć.
-Dlaczego akurat ciebie?-zapytała skruszonym głosem.
-Bo zakochałem się w córce tej kobiety-odpowiedział łamiącym się głosem.-A nie powinienem.
-Przykro mi-opuściła głowę.-Czy ta dziewczyna jest tutaj?
-Tak-mruknął skruszony.-Od dawna.
-Czyli możesz się z nią widywać?-zapytała.
-Po tym jak się dowiedziała, że zgwałciłem jej matkę nie chce mnie znać-wstał od stołu, by napić się wody.
-Mogłeś mi od razu powiedzieć, zrozumiałabym-podeszła do niego.
-Myślałem że też mnie znienawidzisz-popatrzył na nią.
-Nie zrobiłeś tego z własnej woli-przytuliła go by dodać mu otuchy.
[...]
-Jak ona ma na imię?-zapytała po chwili podchodząc do lodówki.
-Olivia-oparł się o blat.
-Nadal ją kochasz?-wyjęła owoce i zaczęła jeść.
-Ja...nie wiem-obrócił głowę w bok jakby nie chciał patrzeć na Ali.
-Co masz na myśli?-spytała.
-Nie jestem pewien co do niej czuję-spojrzał na nią.-Dawno jej nie widziałem.
-To chodźmy ją odwiedzić-uśmiechnęła się i odłożyła miskę na stół.
-Nie mogę-mruknął.
-Nikt się nie dowie, no już prowadź-pociągnęła go za rękę.-Jestem pewna że już Ci wybaczyła.
Cela dziewczyny była bardzo oddalona od celi jej mamy. Wcale jej to nie dziwiło. Po niedługim czasie byli już na miejscu. Olivia leżała na łóżku i wgapiała się w sufit. Była jeszcze bardziej poraniona niż Beatrice. Miała dużą bliznę na twarzy oraz szyji. Napewno bardzo ją katowali.
-Cześć-przywitał się ponuro Ethan.
-W końcu przyszedłeś-dziewczyna zerwała się z łóżka.
-Przecież nie chciałaś mnie widzieć-podszedł bliżej.
-Ale tęskniłam-też podeszła bliżej.
-Ja też-złapał ją przez kraty za rękę.
-Kto to?-Olivia spojrzała za Ethan'a.
-To jest Alison, moja przyjaciółka-uśmiechnął się.
-Skąd się tu wzięła-nie wyglądała na zadowoloną.
-Długo by opowiadać-zaśmiał się nerwowo.
-Koleżanko mogłabyś nas na chwilę zostawić?-uśmiechnęła się ironicznie.
-Taa-mruknęła i postanowiła że pokieruję się do Beatrice.
Ethan
-Coś was łączy?-zapytała Olivia.
-Nie-odpowiedział.
-Ładna jest prawda?-uśmiechnęła się puszczając jego rękę.
-Co?-zdezorientował się.
-Nie musisz udawać, widzę jak na nią patrzysz-usiadła na łóżku.
-To tylko koleżanka-podkreślił.
-I ty niby się z nią nie przelizałeś?-zapytała.
Odpowiedział jej ciszą. Wiedział jaka jest prawda.
-Tak myślałam-zaśmiała się kpiąco.
-Tak czy siak między nami nic nie ma-mruknął.-Ona kocha Josh'a.
-Ojej jak mi przykro-zasmuciła się ironicznie.-Jak zwykle jesteś tym drugim?
-O co ci chodzi?-trochę się zdenerwował.
-Mi? O nic. Po prostu śmieszy mnie ta twoja ustępliwość.-zaśmiała się.
-Eh-westchnął.
-Wiesz że z nami koniec, prawda?-dopytała się.
-Wiem, przepraszam-opuścił wzrok.
-Idź już do tej swojej panienki i nie odpuszczaj tak łatwo-uśmiechnęła się.
-Będę pamiętał-pożegnał się i poszedł.
______________________________
♡Chciałam tylko dodać, że Alison jest więcej czasu u chłopaków niż te 13 dni które opisuje♡
CZYTASZ
Porwana [18+]
RomanceCzworo mężczyzn zajmuję się płatnym porywaniem ludzi. Na jednej z misji przyłapała ich 21 letnia Alison, którą po tym uprowadzili. Błaga ich by puścili ją do domu, choć sama nie wie czy chce tam wracać. ______________________________________ Opowia...