8

1.2K 24 1
                                    

Alison

-Ciebie mogę spytać o to samo-odpowiedziała twardym głosem próbując
udawać odważną.

-Jestem Beatrice, porwano mnie-mruknęła.-Ciebie również?


-Tak jakby, co ci się stało?-zapytała spoglądając na jej liczne rany.

-Oni torturują mnie-powiedziała ściszonym głosem.


-Dlaczego?!-zaniepokoiła się.

-Ci faceci są groźni, nie ufaj im-zamknęła oczy.

-Dlaczego ci to zrobili?-zapytała ponownie.

-Szpiegowałam ich-odpowiedziała.-Porwali moją córkę.

-Współczuję-przybliżyła się do krat.-Czemu ją porwali?

-Pewnie chcieli się na mnie zemścić, bo mój tata jest policjantem i udało mu się złapać jednego z nich.-mruknęła.

-Przykro mi-opuściła głowę.-Czy odnalazłaś swoją córkę?

-Nie-łzy zaczęły spływać po jej policzkach.-Gdybym tylko mogła ją ponownie zobaczyć.

[...]

-Ile już cię tu trzymają?-zapytała po chwili.

-Nie wiem, po kilku tygodniach straciłam poczucie czasu-zaczęła próbować przenieść się do pozycji siedzącej.

-Kiedy cię porwali?-złapała rękoma kraty.

-Z tego co pamiętam to któregoś lutego roku 2021, ale nie jestem pewna.

[...]

-Jest już rok 2023...-powiedziała po chwili.

Dziewczyna z niedowierzaniem spojrzała na nią. Zaczęła płakać jeszcze bardziej niż przedtem. Widocznie nie spodziewała się, że siedzi tu już 2 lata.

-A ty...co tu robisz? Udało Ci się wyrwać?-zapytała Beatrice, gdy już się trochę uspokoiła.

-Ja...tu mieszkam-odpowiedziała cicho.-Porwali mnie ,,przypadkowo", myśleli że jestem szpiegiem.

-Nie wiesz w co się wpakowałaś, oni są niebezpieczni-powiedziała stanowczo.-Nie chcesz wiedzieć co mi robili.

-Co?-zapytała na co dziewczyna znowu się rozpłakała.

-Bili mnie batem, podtapiali, podpalali, rzucali we mnie wszystkim co popadnie, kaleczyli nożem, gwałcili-

-Gwałcili?!-krzyknęła przerywając kobiecie.

-Tak-odpowiedziała Beatrice.

Alison załamała się. Nie spodziewała się że jej ,,przyjaciele" to takie potwory. Nie mogła w to uwierzyć. Również się rozpłakała. Jak oni mogli zrobić to niewinnej dziewczynie?

-Ja...muszę już iść-powiedziała zdenerwowana-trzymaj się.

-Przyjdź do mnie kiedyś-mruknęła dziewczyna.

Alison uciekła jak najszybciej mogła. Niestety w korytarzu gdzie były sypialnie, wpadła na Charles'a.

-Wo spokojnie, gdzie tak pędzisz?-zapytał łapiąc ją by nie upadła.

-Przepraszam, ja..um...do toalety...-próbowała wymyślić jakąś wymówkę.

-Wiesz, że mamy łazienkę w korytarzu i nie musisz iść do tej w pokoju?-oparł się ręką o ścianę.

Same patrzenie na Charles'a przyprawiało ją o dreszcze.

-Zapomniałam-zawróciła i szybkim krokiem powędrowała do toalety w korytarzu.

Gdy weszła do pomieszczenia ujrzała Ethan'a, który prawdopodobnie miał wychodzić z łazienki. Miał on na sobie tylko ręcznik przewiązany w pasie. Krople wody spływały po jego nagim torsie. Alison dopiero teraz dostrzegła jego mięśnie. Był bardzo wysportowany i wyglądał nieziemsko.

Sapnęła na jego widok na co on tylko mruknął. Podszedł do niej i ją pocałował. Ona odwzajemniła pocałunek. Ethan przesunął ją na ścianę tak by się o nią opierała.

Ethan


Zaczął całować jej szyję oraz obojczyki. Specjalnie zrobił malinkę obok tej którą zrobił Josh. Rękoma zaczął błądzić po jej brzuchu oraz piersiach. Gdy chciał zdjąć jej koszulkę ona złapała go za ręce.

-Nie-mruknęła patrząc mu w oczy.

Dlaczego?-zapytał spoglądając na jej zakryte koszulką piersi.

-Boję się-odpowiedziała.

-Będę delikatny-pocałował ją w czoło.

-Nie wiem-odwróciła głowę na bok.

-Wiem że tego chcesz-przejechał ręką po jej piersi.-Jeśli coś będzie nie tak, przestanę.

[...]

-W porządku-powiedziała po chwili zastanowienia.

Od razu zdjął jej koszulkę wraz ze stanikiem. Zaczął pieścić jej piersi oraz brzuch. Nagle Alison przypomniała sobie o tym co mówiła co niej tamta dziewczyna. Od razu zesztywniała i gwałtownie odsunęła się od niego.

-Co jest?-zapytał zdziwiony w czasie gdy ona zaczęła nakładać swoją bluzkę

-Ja...nie mogę-wyszła szybkim krokiem z łazienki.

Alison

Co jeżeli Ethan też gwałcił tą kobietę? Brzydziła ją ta myśl. A jeśli ją też skrzywdzą? Nie wiedziała co ma począć. Postanowiła dzisiaj spać w salonie, bo nie zamierzała u żadnego z facetów. Zaczynała się do nich przyzwyczajać a tu znowu coś nowego. Jak oni mogli zrobić coś takiego...

Porwana [18+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz