Uśmiechnij się|| 3

300 15 0
                                    

-Hee.. o boże przepraszam że Cię obudziłam - Powiedziała Faustyna wchodząca do mojego i Bartka pokoju

- Nie ma problemu - Usiadłam, przecierając oczy
- Co tam chciałaś? - Zapytałam dziewczyny

- Dwie rzeczy. Jeden. Natalka, prosiła abyś zeszła. Dwa. Jutro już nagrywamy chrzest, o 12, więc się przygotuj. Będzie trwać 2/4 dni

- Okej, zaraz zejdę - Uśmiechnęłam się, i zaczęłam poprawiać sobie włosy. Przejrzałam także Instagrama, i zobaczyłam komentarze pod wczorajszym zdjęciem. Domyślili się niektórzy, nie wiem jak, ale tak. Najbardziej bolało mnie to, że pomimo tego, jaką kurwą jestem w irl, mam fp. Starałam się nimi zajmować, bo wiedziałam, jak bardzo widzowie chcą, otrzymać cokolwiek od influencera, lub nawet idola, chociaż takim nie powinnam być. Nie posiadam miana idola, bo już dawno się skończyłam. Mimo że ludzie mnie lubią, nie wiedzą jaką szmatą jestem. I tak, mówię to z całego serca.

- O jesteś! Estera, prawda? - Przytuliła się do mnie dziewczyna z brązowymi włosami. Ja tylko pokrecilam głową na potwierdzenie.
- Będę tutaj waszą mommy, gdyby cokolwiek się działo. Do mnie. Pomogę. Jestem też menagerka, ale ten tytuł już nie ważny - Powiedziała dziewczyna, z uśmiechem

- Jasne - Uśmiechnelam się do niej, od razu jej zaufałam. Nie wiem jak ta dziewczyna działa.

- Jeszcze jedno, jutro ubierz się, wygodnie, i mam pytanie. Chciałabyś robić tatuaż? - Zapytała dziewczyna, miałam bluzę i długie spodnie, i przez to nie widziała moich wszystkich tatuaży

- Poczekaj - Zdjęłam bluzę z uśmiechem, wtedy mogło to dziwnie wyglądać, ale nie miałam niczego takiego na myśli

- O Bartuś widzisz, już się dla ciebie rozbiera - Zażartował sobie Patryk, a chłopak wcześniej wymieniony go uderzył w ramię. Także się na niego dziwnie spojrzałam.

- Dobra, czyli widzę, że zapisuje - Uśmiechnęla się do mnie dziewczyna, gdy ja odsłonęłam ręce. Miałam kilka / kilkanaście obrazków, bezsensownych dla niektorych, ale dla mnie, miały znaczenie.
- A ty Patryk, odpuść sobie - dodała, a ja założyłam z powrotem bluzę. I zastanowiłam się o co chodzi, może czuje to samo. WAIT, JA SIE Z NIM KURWA TYLKO PRZYJAZNIE. PO DRUGIE ZNAM GO DOPIERO 9 GODZIN. Dopóki nie usłyszałam tego

- Nie nabijaj się, że go dziewczyna zdradziła, i jako jedyny, stąd nie ma pary. - Powiedziała i spojrzała na mnie, a ja tylko szepnęłam, z szklanymi oczami.

- Ja też

- No to wszyscy widzą, uzasadnione - Uśmiechnął się od ucha do ucha. Widocznie też to usłyszał

- Japierdziele Patryk - Krzyknęła Nati - A ja mogłabym z tobą porozmawiać, Estera? - Pokiwalam tylko głową na potwierdzenie

Weszłyśmy do pokoju, a ta zapytała się mnie

- Wszystko okej? Widziałam, że zaszklily Ci się oczy, gdy to powiedziałam... Wiem, że ty wiesz, o co mi chodzi

- Nie, wszystko okej - Powiedziałam, z udawanym uśmiechem, mimo że w środku, umierałam z bólu psychicznego i płaczu.

- Estera, ja nikomu nie powiem

- Gdy miałam 16 lat, zaszłam, z moim wtedy chłopakiem, w ciążę. Nie wiele później, okazało się, że zdradzał mnie z moją siostrą, która jednocześnie była moją jedyną, najlepszą przyjaciółką, od dawna. Jedyne, dlaczego żyłam, to dla pierwszego powodu. Kurwa, okazało się niedlugo po tym, że mała / mały, umarł..a - Już wtedy totalnie się rozryczałam, mimo że z zzewnątrz, byłam bed bicz, w środku byłam młodą Esterką, przed tą sytuacją.

- Kochana... Może tak miało być, wiem, że ciężko się z tym pogodzić, ale teraz, nie możesz się tym przejmować, musisz pokazać, że jesteś silna. Pamiętaj, będę przy tobie, i ci zawsze pomogę. Mimo że dzisiaj cię poznałam, naprawdę wydajesz się bardzo miła i nie powinnaś cierpieć - Przytulila mnie jak najmocniej tylko potrafiła

Wydajesz się bardzo miła  - Ale taka, w rzeczywistości nie jestem. Może to było klątwą, za to co teraz robię. KURWA, MUSZE Z TYM PRZESTAC. japierdole, jak to genzie zmieniło mi mózg.

- Dziękuje, idę zmyć makijaż - po chwili namysłu powiedziałam.

Wezzłam do łazienki, i wzięłam się  za zmywanie makijażu

Never say Never || Bartek KubickiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz