Rodzina || 5

313 16 0
                                    

-Mam! - Usłyszałam tylko głos bruneta, a potem zauważyłam, jak wyjmuje kamerkę z misia. Wczoraj dostał to od jakiejś fanki, na prezent.

- Czyli to gówno mnie śledziło... Tylko kto to chciał zrobić? I kto do kurwy, chciał by mnie śledzić?  - Zaczęłam panikować i denerwować się, wtedy też podeszła do mnie Hania.

- Ej, ej, ej, ale spokojnie, już nic Ci nie grozi. Będziemy przy tobie, i nikt Cię nie zabije. A ty Bartek, sprawdź, czy tutaj nigdzie nie ma więcej tych kamerek, w prezentach dla kogokolwiek. - Powiedziała Hania, uśmiechając się do mnie i przytulając mnie. Mimo wszystko, że niby byłam taka odporna, i taka bitch, kiedyś, i w sumie jeszcze teraz, to, to była rzecz, której bałam się najbardziej na świecie. Uśmiechnęłam się do niej, i wzięłam się za dalsze jedzenie śniadania. Bartek roztrzaskał tą kamerkę.

 Dostałam po jakimś czasie, jeszcze jedną wiadomość, o treści:

Nieznany Numer

I tak się nie dowiesz, kim jestem.

Uważaj następnym razem :)

Zablokowałam ten numer, trochę się przejęłam, ale starałam się tym aż tak bardzo nie przerażać. Żeby się odstresować wstawiłam zdjęcie, trochę objaśniające że dołączyłam właśnie do genzie. Miał to być taki przeciek, jak z matury, z lalką. Wstawiłam zdjęcie po 11, a film miał pojawić się o...po 17.

Odzew pod tym zdjęciem, zrobionym jakiś czas temu, był bardzo dobry. Chwile jeszcze posiedziałam tam na dole, aż w końcu poszłam na górę, trochę się ogarnąć. Ubrałam szare, cargo spodnie, zwykłą bluzkę i czarną bluzę z szarymi napisami. Dlatego że była Zima, dokładniej Styczeń, musiałam się tak ubrać. Pomalowałam się jak na mnie, dosyć delikatnie, bo wzięłam korektor, tusz do rzęs, dosyć ciemny rozświetlacz, czarny eyeliner, i ciemną, matową, pomadkę. Mieliśmy dzisiaj jeszcze nagrać odcinek, z bycia rodzicami. Byłam trochę szczęśliwa, a trochę nie, patrząc na moją historię, ale starałam się tym nie przejmować. Gdy szedłam na dół, zauważyłam że reszta genzie już przyjechała. Fausti, miało nie być na odcinku, bo musiała się uczyć na sesje. Każdy się ogarnął, i zaczęliśmy odcinek. 

- Dzisiaj, robimy odcinek z Nianiowania, a więcej opowie wam Fausti - Zaczął Świeży 

- Faustyny, nie ma, bo się uczyy - Wtrąciłam się, z uśmiechem

- To w takim razie, więcej opowie wam Esta. - Odpowiedział Świeży, z uśmiechem

Gdy wytłumaczyliśmy już zasady, podeszliśmy pod koło, aby zakręcić. Ja miałam jako pierwsza. Na złość, albo i nie, wylosowałam Bartka, więc podeszłam do niego. Miałam wrażenie, że po tym odcinku, jeszcze bardziej go polubię, czy złapie jakikolwiek kontakt.

- TO JEST JAK NIC U S T A W I O N E - Krzyknęła Wika

Przeszliśmy do nagrywania, Natalka dała nam dziecko (idk jak to brzmi XD), a Bartek nazwał ją Poziomka.

- Poziomica Kubicka, Nieźle brzmi, prawda? - Zapytał Brunet, a ja tylko pokiwałam głową z uśmiechem, aż w końcu się wtrąciłam

- A nie pasuje Ci, Poziomica Kowalska? Ładniej jest, jakiś problem? - Powiedziałam ze sztucznym gniewem.

- Zaraz możesz być Estera Kubicka, i nie będzie problemu 

- BARTEK!

Poszliśmy po jakimś czasie, robić dalej zadania, i nie tylko. Bartek jak zwykle, odwalał z Poziomką, jakieś dziwne akcje. Mi się akurat odpalił instynkt macierzyński.. niby zabawka, ale, jakoś tak


--------------------------

Kocham jak komentujecie :p

Never say Never || Bartek KubickiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz