6-1

130 9 0
                                    

POV Lauren

-Jak do cholery moje życie zaczęło się sypać, co?- Mój wujek Zach narzeka, przechadzając się po salonie w pensjonacie Jauregui. -Wystarczająco, że miałem już Cabello na plecach za zarzuty handlu ludźmi, teraz mam też to?

-Jak w ogóle jesteś w to zamieszany? Z pewnością to problem mojego taty- Marszczę brwi i siadam na fotelu, opierając moją zranioną stopę na poduszce na stoliku do kawy przede mną. -To on popełnił tutaj oszustwo, to jego firma nie zamknęła tych tuneli, nie ty.

Odkąd Camila powiedziała swojemu ojcu, a tym samym policji, że uciekła z pożaru podziemnym tunelem, doprowadziło to do tego, że dowiedzieli się, że ten tunel nie został ponownie napełniony i zamknięty wiele lat temu, kiedy powinni byli.

Co następnie dało Alejandro Cabello szansę na wszczęcie pełnego dochodzenia przeciwko firmie mojego ojca, co doprowadziło ich do odkrycia, że tunel prowadzący do The Miami Grill nie był jedynym tunelem, który wciąż był otwarty i dostępny.

– Nie rozumiesz, Lauren!-Zach na mnie krzyczy-Korzystałem z tych tuneli, ja! Zarabiam moje cholerne pieniądze, wjeżdżając i wywożąc z tego miasta zapasy przez te tunele! Co mam teraz zrobić?

-Och, przestań-Mike wchodzi do pokoju ze szklanką whisky w dłoniach-Sposób, w jaki popełniasz swoje drobne przestępstwa, jest teraz najmniejszym z moich zmartwień-strzela do niego natychmiast, a Zach chrząka i mamrocze coś pod nosem, zanim zrobi sobie drinka.

– Rozmawiałeś ze swoim prawnikiem?- Harry w końcu odzywa się ze swojego miejsca po drugiej stronie stolika do kawy, gdy siedzi niespokojnie na skraju sofy.

-Dzwoniłem-Mike odpowiada prosto. -Nie martw się o to.

— Nie martw się o to? -marszczy brwi. - Masz zamiar zostać oskarżony o popełnienie przestępstwa i mówisz mi, żebym się nie martwił?

-Nie wiemy jeszcze, co się stanie, to długi proces- Mike macha mu ręką.

-Skąd dziewczyna w ogóle wiedziała o tunelach?-Zach marszczy brwi. -Przysięgam, że szyb w kierunku The Grill był zaryglowany- Milczę i siedzę nieruchomo, zaciskając lekko szczękę, gdy czuję, że moje dłonie zaczynają się pocić-Skąd ona wiedziała, co się za tym kryje, żeby w ogóle spróbować się przez to przebić? To nie ma sensu.

-Czy to ma znaczenie?-Mówię, zanim zdążę o tym pomyśleć, próbując zwalczyć poczucie winy z powodu tego, co moje działania spowodowały dla mojej rodziny. - Już po wszystkim, gliniarze o tym wiedzą.

-Oczywiście, że to ma znaczenie, bo jeśli ktoś jej o tym powiedział, to mamy gdzieś przeciek!- Zach kłóci się i czuję, jak moje serce zaczyna bić trochę szybciej.

- Jej chłopak pracuje w The Grill - Harry ponownie się odzywa-Może coś o tym wiedział, to znaczy dla ludzi nie jest tajemnicą, że kiedyś w tym mieście były podziemne tunele, ludzie po prostu nie wiedzieli, że wciąż są w pobliżu, może zaryzykowali i to się opłaciło?

-To po prostu cholernie typowe, że to Cabello wpakował nas w ten bałagan- Zach mamrocze ze złością-Dziewczyna powinna po prostu umrzeć, zaoszczędzi nam wszystkich kłopotów.

Zaciskam pięści ze złością na jego słowa i dosłownie muszę ugryźć się w język, żeby powstrzymać się przed powiedzeniem czegokolwiek.

Czy on kurwa mówi poważnie?

- Nie ma sensu teraz o tym rozwodzić się- Tata znów się odzywa-Mam wokół siebie dobry zespół, silną firmę i dobrą reprezentację prawną. Nie wyjdzie z tego nic więcej niż zwykła grzywna i ostrzeżenie.

Kula armatniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz