Jesteśmy parą

841 28 47
                                    

Bartek

Obudziły mnie donośne rozmowy z kuchni. Głosy się mieszały, ale jestem pewny, że nie należały tylko do chłopaków. Co oznaczało, że dziewczyny też tu są. Popatrzyłem na śpiącą Faustynkę. Miała lekko rozchylone wargi, porozrzucane bląd włosy i pomiętą bluzę. Mimo wszystko, nadal wyglądała jak bogini. Ucałowałem jej usta, a wtedy ona otworzyła oczy. Uśmiechnęła się do mnie zaspana i przetarła powieki.

- Dzień dobry.

- Dzień dobry, gwiazdeczko. Idziemy na śniadanie?

- Czekaj, czy ja słyszę Wikę i Hanię? Co one tu robią? - zapytała zmieszana.

- Sam nie wiem, może przyszły na śniadanie. Dołączmy do nich.

- Może im już powiedzmy, że jesteśmy razem? Nie wiem czy dam radę utrzymywać to długo w tajemnicy.

- Masz rację. - powiedziałem i pocałowałem jej czoło.

Przytuliliśmy się do siebie ostatni raz i wstaliśmy z łóżka. Czułem się już lepiej, a gdy zapytałem o to Faustynkę, powiedziała że czuje się dobrze. Wyjąłem z szafy granatową bluzę i podałem dziewczynie. Sciągła swoje poprzednie nakrycie i ubrała nowe. Przeczesała palcami włosy by je ujarzmić. Ja też przebrałem bluzę i wyszliśmy z pokoju. Po przekroczeniu progu kuchni rozmowy ucichły, a wszyscy odwrócili się w naszą stronę.

Fausti

- O nasze gołąbeczki wstały! - zaczęła Wika.

- Ja nie mogę, jak oni razem słodki wygladają! - zachwycała się Hania.

- Spokojnie dziewczyny wiedzą, że tu spałaś Fausti. - uspokoił mnie świeży.

- A to wszystko dzięki mnie i mojemu wspaniałemu umysłowi. - odparł dumnie Patryk, a Wika szturchnęła go w bok.

- Patrzcie gołąbeczki, jaką fotkę wam strzeliłam!

Hania podała mi telefon, a ja przechylilam go w stronę Bartka. Na zdjęciu byliśmy my wtuleni w siebie. Bartuś obejmował mnie w talii, a ja miałam palce wplątane w jego włosy. Poczułam jak czerwienieje. Popatrzyłam na Bartka, a on tylko się uśmiechał. Szturchnęłam go i posłałam mu znaczące spojrzenie. Może to już czas? - pomyślałam. Oddałam telefon Hani i zaczęłam mówić.

- Ja i Bartuś...

- Jesteśmy parą. - dokończył za mnie Bartek i położył rękę na mojej talii.

Czekaliśmy na reakcję znajomych, ale oni wpatrywali się w nas jak osłupiali.

- Czekajcie co? Od kiedy? - wypalił świeży.

- Od tej sytuacji w parku.

- Nie chcieliśmy wam od razu mówić, ale nacieszyć się narazie w samotności. - dokończyłam.

Wika wstała i przytuliła nas. Po chwili wszyscy tez to uczynili. Popatrzyłam na Bartka ze łzami w oczach. To były łzy szczęścia. Brunet objął mnie mocniej i pocałował w czoło.

- Będziemy robić sobie po trójne randki! - wypaliła podekscytowana Hania.

Zasmialiśmy się wszyscy i odsunęliśmy się od siebie. Chłopaki poklepali Bartka po ramieniu i gratulowali. Dziewczyny objęły mnie i podekscytowane piszczały gratulacje. Usiedliśmy przy stole, a ja czułam jakby kamień spadł mi z serca. Nabrałam na talerz gotowe pancakes, polałam syropem klonowym i dołożyłam owoce. Bartuś wziął to samo. Gdy wszyscy pałaszowaliśmy położył rękę na moim udzie i gładził go kciukiem. Przypomniała mi się sytuacja z parku. Ten psychol też złapał moje udo. Ale on był w tym brutalny, a Bartuś gładził je tak delikatnie, jakby zaraz miało się rozpaść.

- Słyszałam, że za 2 dni odbędzie się impreza w basenie. Tylko dla naszej szkoły. To taka dyskoteka z okazji zakończenia wycieczki. - zaapelowała Wika.

- Zajebiście! Nasza buda jednak nie jest taka zła! - zaśmiał się Patryk.

Po skończeniu jedzenia zaczęliśmy wkładać porcelanę do zmywarki. Poszłam do pokoju i wzięłam torbę oraz bluzę, w której przyszłam. Porzegnałam się ze świeżym i Patrykiem i podeszłam do Bartusia.

- Cieszę się, że wkońcu im powiedzieliśmy.

- Ja też gwiazdeczko. Kocham cię.

- Już się zbieramy. Kocham cię. - powiedziałam i stanęłam na palcach by pocałować bruneta. On pogłębił pocałunek, a później przytulił mnie do siebie.

- Dozobaczenia gwiazdeczko. - szepnął mi do ucha.

Razem z dziewczynami opuściłyśmy mieszkanie i skierowaliśmy się do naszego. Praktycznie cały dzień spędziliśmy na plotkowaniu, głównie o moim związku z Bartusiem, wybieraliśmy stroje kąpielowe na imprezkę, jadłyśmy sushi i oglądaliśmy seriale.

~~~
610 słów
W końcu to powiedzieli!
Buziaki🤍

Pocałunek pod gwiazdami - FartekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz