14

2K 55 0
                                    

2 tygodnie później

FRANKIE
Dwa ostatnie tygodnie minęły nam całkiem okej ale musiałam trochę przysiąść do nauki co było dziwne dla samej mnie z tego powodu widziałam się trochę mniej z Rose ale chciałam to dziś nadrobić
do Rosy
Hej piękna jestem u ciebie dziś o 16 ubierz się jak zwykle pięknie

Chciałam zabrać kobietę na randkę do restauracji do której często chodziłam z rodzicami

od Rosy
A co to za okazja?
do Rosy
A musi być okazja żebym zabrała cię na randkę
od Rosy
Oczywiście że nie, jaka romantyczka z ciebie Frankie
do Rosy
To widzimy się o 16😉

Z racji że była sobota byłam jeszcze w piżamie
poszłam wziąć prysznic i się przebrała, wyjechałam do kobiety wcześniej żeby kupić jej różę
Kiedy czekałam pod domem Kobiety wyszła z niego przepiękna istota ubrana w czarną spódniczkę i szerszą koszule wyglądała bosko
Uśmiechnęła się na mój widok
- no witaj seksowna kobieto- powiedziałam dając dziewczynie róże do ręki
- hej Frankie- powiedziała i się przytuliłśmy- odłożę ją do domu i jedziemy
Czekałam na dziewczynę,kiedy wyszła otworzyłam jej drzwi do auta i ruszyłyśmy
- Mogę wiedzieć gdzie jedziemy romantyczko?-
-aa to niespodzianka-
Kiedy podjechałyśmy pod lokal wszytskie wspomnienia z rodzicami automatycznie mi wróciły ale odrazu wróciłam na ziemię i poszłam otworzyć drzwi nauczycielce
- madame- podałam rękę kobiecie i poszłyśmy do restauracji
- matko Frankie pięknie tutaj- usiadłyśmy przy stoliku dwuosobowym
Restauracja nie była duża ale miała przytulne wnętrze było w niej dużo oświetlenia i czerwonej cegły przez co w lokalu po prostu chciało się przebywać

Z racji że była sobota byłam jeszcze w piżamie poszłam wziąć prysznic i się przebrała, wyjechałam do kobiety wcześniej żeby kupić jej różę Kiedy czekałam pod domem Kobiety wyszła z niego przepiękna istota ubrana w czarną spódniczkę i szerszą koszu...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- tak wiem, zawsze przychodziłam tutaj z rodzicami, siadaliśmy w tamtym stoliku- pokazałam kobiecie palcem a ona popatrzyła na mnie z przykrością
- ale jestem tu teraz z tobą Rosy- uśmiechnęłam się do niej z miłością
- twoi rodzice napewno byli cudowni Frankie- powiedziała i złapała mnie za rękę
Nagle podszedł kelner i zapytał czy może już przyjąć zamówienie powiedziałyśmy że za chwilę i wybrałyśmy jedzenie

- Matko jestem pełna- powiedziała nauczycielka trzymając się za brzuch
zaśmiałam się
- nie wspominałam że mają tu przepyszne jedzenie-
- Powiedzieć ci coś,- zaśmiała się nauczycielka i wzięła łyka wina które tylko ona piła bo ja prowadziłam
- mhm- patrzyłam na dziewczynę i coraz bardziej się w niej zadurzałam
- nie uwierzyłabym nikomu jakby mi powiedział ze bede się spotykać z uczennica i to jeszcze taka-
- ej- powiedziałam oburzona ale kobieta się śmiała - co to znaczy z taką?- przytrzymałem delikatne dłonie Rose
- od razu mi się spodobałaś- powiedziała patrząc mi w oczy
A mnie naszły gwałtowne motylki
- ty mi też Rosy-
- dziękuję że mnie tu zabrałaś, jest cudownie-
- to jeszcze nie wszystko- powiedziałam zostawiłam pieniądze na stole i wzięłam kobietę za rękę
- jak to, gdzie jeszcze jedziemy?- zapytała zdziwiona
- przekonasz się piękna- odpowiedziałam wsiadając do auta

Zatrzymałam się w środku lasu
-już wiem!, chcesz mnie uprowadzić i zgwałcić-
- pff Rose to za banalne jeszcze cie tu pochowam- powiedziałam biorąc koc a dziewczyna popatrzyła na mnie z przerażeniem
-nawet sobie nie żartuj Frankie-
- Rosy ja nie żartuje podniosłam i przerzuciłam kobietę przez ramię
- FRANKIE TO NIE JEST ŚMIESZNE-zaczęła krzyczeć i walić mi w plecy
- okej okej, spokojnie ja żartuje Rosy- powiedziałam a kobieta przestała
Gdy doszłyśmy do celu postawiłam kobietę na ziemi
Byłyśmy na górze gdzie było widać cale miasteczko a przez to że było już ciemno było pełno gwiazd na niebie  
- jeju jak cudownie- powiedziała kobieta rozglądając się- skąd znasz te miejsce Frankie?-
-często tu przychodziłam kiedy byłam pijana- rozłożyłam koc i usiadłam na nim
- no chodź tu Rosy- poklepałam miejsce obok
Kobieta usiadła a ja objęłam ją ramieniem
Leżałyśmy tak we dwie i patrzyłyśmy na gwiazdy pokazując sobie czasem spadające
- wiesz co Rosy-
-hmm?- kobieta patrzyła się w niebo które rozświetlało jej twarz
- chciałabyś być moją dziewczyną?- powiedziałam dalej patrząc na nauczycielkę
tym razem ona też spojrzała na mnie z uśmiechem na buzi od razu przyciągnęła mnie do pocałunku był cudowny, ona po prostu cudownie całuje
- jasne że chce Frankie- wyszeptała opierając czoło o moje
- jesteś cudowna- powiedziałam i przyciągnęłam do siebie kobietę tak żeby opierała na mnie swoje ciało

Zakazany owoc 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz