Zakazany owoc 18+

25

ROSE
Tego dnia panował ogromny chaos raz przychodził to Leo a raz facet którego nienawidziłam
Dziś miała odbyć się kolejna licytacja, byłam tym wszystkim tak zmęczona codziennie byłam wykorzystywana, bawili się mną jak jakąś lalką
Po dwóch miesiącach tu zauważyłam coś co bardzo mnie przeraziło
Mój brzuch był coraz większy a to że nie stosowali oni żadnych zabezpieczeń mogło oznaczać tylko jedno
Jestem w ciąży
Jakim człowiekiem trzeba być żeby traktować tak kobietę

To był już 5 miesiąc mój brzuch był widoczny, nie czułam żadnej urazy do tego niewiniątka ale przyznam szczerze że nie chciałam mieć dzieci, Frankie raczej też nie...
Właśnie Frankie byłam ciekawa czy dostała moją wiadomość i jak na nią zareagowała
Czy ona w ogóle będzie chciała ze mną być po tym wszystkim?
Czy w ogóle się stąd wydostanę?

Jak codzień leżałam skulona na łóżku i usłyszałam trzask drzwi

- rozbieraj się suko- warknął facet na co przeszły mnie ciary i nie ruszałam się z miejsca, nie dałam rady psychicznie i fizycznie
Ku mojemu zaskoczeniu rzucił mi tylko jakieś ubrania i wyszedł
Odetchnęłam z ulgą bo nie wytrzymałabym już kolejny raz z nim
Ubrałam się w bardzo odsłonięte ubrania bo nie chciałam żadnych konfliktów z tym facetem i czekałam na dalszy rozwój wydarzeń
Przyzwyczaiłam się już do okropnego traktowania i tego co ze mną robili, straciłam już nadzieje

Wieczorem przyszło do mnie dwóch facetów najprawdopodobniej byli to ochroniarze, założyli mi jakąś torbę na głowę i zaprowadzili do pokoju
Lepszego pokoju pewnie będzie tu kolejny facet z licytacji, wyglądało to tak że musiałam spełniać ich wszystkie zachcianki bo inaczej skarżyli się mojemu „szefowi" i kończyłam cała poobijana

Tym razem było inaczej kiedy facet wszedł to pokoju widziałam w jego oczach złość i napalenie przez co przyciągnęłam kolana do swojej szyi

- blagam cię- wyszeptałam do niego cholernie się bojąc

- już mnie błagasz malusieńka?- zaśmiał się szyderczo

Pociągnął mnie za ręce w górę i otworzył szerzej oczy
-Kurwa nie wspominali nic o ciąży- powiedział do siebie a ja się przeraziłam co z tym zrobi

- No nic ja nie będę pieprzył laski która jest w ciąży- popatrzył na mnie kusząco
zaczęłam wyrywać się z jego uścisku ale nic to nie dawało
-Pozbędziemy się tego czegoś- sięgnął do swojej kieszenie i zobaczyłam nóż

W tamtym momencie moje serce przestało bić
Facet wziął zamach ale kopnęłam go w jego przyrodzenie na co się skuliłam i puścił nóż od razu wykorzystałam sytuację i złapałam nóż, odbiegłam od niego

- ty kurwo- syknął z bólu a ja nie wiedziałam do czego jestem zdolna w tamtym momencie
Wiem że cholernie się bałam o siebie i swoje dziecko
Nagle w budynku usłyszałam głośny strzał a Stary mężczyzna się na mnie rzucił
Wbiłam mu nóż prosto w serce przez co tylko jęknął i upadł
Patrzyłam na niego i na swoje ręce cale we krwi
Wszędzie była krew i wszystko mi się rozmazywało
Czy ja to zrobiłam?
Zabiłam człowieka?
Powieki zaczęły mi się zamykać a ja bezkarnie upadłam na podłogę

Wszystko działo się jak za mgłą, jakbym wypiła pare litrów wina, ktoś wziął mnie na ręce i poczułam perfumy znane mi perfumy
Czułam też dotyk którego nie chciałam czuć
miałam urazę, cholernie się bałam

- nie dotykaj mnie- wysiliłam się na cichy szept a powieki miałam zamknięte nie miałam siły ich otworzyć 

-Rosy proszę, to ja słoneczko Frankie-
usłyszałam załamujący się głos ale dobrze mi znany
Czy to sen? Czy ja śnie

Czułam jak osoba biegnie wszystko działo się tak szybko  ale ja sama nie wyrabiałam w mojej głowie była tylko krew i ten człowiek

Zobaczyłam znajomą mi twarz to był
-Leo- szepnęłam i spojrzałam na chłopaka który trzymał drzwi
dlaczego trzymał drzwi?
co się działo?
Moje powieki ponownie się zamknęły i odleciałam

FRANKIE
Przypatrywałam się śpiącej kobiecie
Była taka piękna kosmyki jej włosów opadały jej na twarz a jej kości policzkowe były mocniej widoczne
Zapewne przez to że dziewczyna tam nic nie jadła
Wpadłam na pomysł że pójdę zrobić śniadanie tak żeby wszyscy się najedli
Robiąc je czułam jakbym gotowała je dla całego wojska
Kiedy nakładałam usłyszałam pisk dziewczyny i rzucając widelec szybko pobiegłam do sypialni
Zastałam tam Rose ciężko oddychającą na łóżku najwidoczniej miała koszmar

Deja vu?

-Hej Rosy, spokojnie jesteś już bezpieczna- usiadłam obok dziewczyny i złapałam jej twarz w ręce tak żeby na mnie spojrzała a ta tylko się wzdrygnęła na mój dotyk

Przysięgam że nie wybaczę tym chujom
Wytnę im jaja i powsadzam nawzajem do tych parszywych mord

-Frankie?- dziewczyna zamrugała pare razy swoimi długimi rzęsami a łza poleciała jej po policzku

-Tak to ja skarbie, już wszystko jest okej- przyciągnęłam dziewczynę bliżej a ta tylko wtuliła się we mnie i włożyła głowę w zagłębienie mojej szyi

***
Tam na górze jest zdjęcie brzuszka, jak wygląda 5 miesiąc