Rok 1943, wojna w Europie trwa w najlepsze.
Aurelia i Edmund zmuszeni są wkroczyć w dorosłe życie. Czy jednak tak łatwo będzie im zapomnieć o tym, co wydarzyło się w Narnii?
I czy uczucie, które ich połączyło, przetrwa w świecie, w którym każdy dzi...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
I'm tired of lovin' from afar And never being where you are Close the windows, lock the doors Don't wanna leave you anymore
♡ Oh, darling all of the city lights, never shined as bright as your eyes ♡
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
You say I'm always leavin' You, when you need me the most Car's outside But I don't wanna go tonight
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Dlaczego chcesz za niego wyjść?
Aurelia wychyliła się za barierkę, zupełnie tak jakby planowała skoczyć. Stała na marmurowym tarasie hotelowym i przyglądała się ciemnościom chłodnego, letniego wieczora.
- Nie wiem. - powiedziała cicho. Oczy miała lekko zaczerwienione, a policzki mokre. Tusz do rzęs prawdopodobnie całkiem spłynął z jej twarzy wraz z łzami.
- A ja chyba tak.
Edmund podszedł do niej od tyłu, nakładając marynarkę na odkryte ramiona dziewczyny.
Uniosła brew, ale nie zaprotestowała. Otarła twarz rękawem jego kurtki.
- Pewnie uważasz mnie za kompletny kłębek nieszczęść. - odrzekła.