Rozdział 26

528 23 11
                                    

Pov Emory

Następnego dnia wyspałam się jak nigdy. Może dlatego, że przespałam z dwanaście godzin. Nikt mnie nie budził. Nikt, nawet ten wkurwiający osobnik, William Moretti.

Otworzyłam drzwi do łazienki i po kilkunastu minutach wyszłam z niej czysta, pachnąca i gotowa na nowy dzień.

A przynajmniej tak myślałam.

Gdy tylko zeszłam do salonu zaniemówiłam. Oparłam się o ścianę i w osłupieniu patrzyłam na dziewczynę w drzwiach i brata.

Lily.

Od razu zerwałam się go drzwi odetchnąłam Iana, który ewidentnie nie chciał jej wpuścić.

- Lily - porwałam ją w ramiona, a ona to odwzajemniła.

- Suka wróciła, bejby - uśmiechnęłam się i odsunęłam od blondynki. Spojrzałam na chłopaka obok, który już nie był taki podekscytowany.

- Ta, cześć - mruknął i wszedł w głąb domu. Zmarszczyłam brwi.

O co mu chodzi?

- Lily - zanim się odwróciłam Logan już trzymał siostrę w ramionach - Jednak jesteś.

- Jestem - uśmiechnęła się.

- Wchodź.

****

- Co cię tam trzymało? - na pytanie Logana Lily od razu spuściła głowę.

- W sumie to już sama nie wiem. Zresztą to nieważne. Emory - uniosłam na nią wzrok - To prawda, że masz chłopaka?

Yh...

- Tak.

- Powiesz coś więcej? - spytała i sięgnęła po kubek napoju. Od godziny leżeliśmy w moim pokoju i szczerze marzyłam by to pytanie nie padło.

- Jest hot - powiedział zamiast mnie blondyn i mnie trochę zatkało. Patrząc na blondynkę mogę stwierdzić, że nie tylko mnie - No co?

- Nic... - powiedziałam od razu - Ma na imię William i jest z Włoch i jest troszkę starszy - wróciłam do tematu.

- Troszkę?

- Trzy lata?

Szczerze to nawet nie wiem dokładnie.

- Will ma dwadzieścia lat, czyli dwa - poprawił mnie - Marnie widzę twoje egzaminy - zaśmiał się Logan i ja również by nie wyszło niezręcznie.

- Opowiadaj, jaki jest w łóżku? - uniosłam brew.

- A na co ci ta wiedza?

- Oj no weź. Ruchała się z nim w oceanie. Nawet Damon to widział.... Boże jego reakcja była piękna - parsknął śmiechem, a ja rozszerzyłam oczy.

Niby wiedziałam, że mogą nas zobaczyć, ale... O kurwa.

- Emory - powiedziała tonem rasowego zboczeńca - Nie było mnie dwa tygodnie i tu proszę - przewróciłam oczami - Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. Nie dość, że masz chłopaka to już nie jesteś dziewicą.

- Dobrze wiesz, że już dawno miałam swój pierwszy raz - przypomniałam patrząc na Logana.

- Mój brat się nie liczy - blondyn wywrócił oczami - Bez urazy braciszku - prychnął - Jak było?

I Wanna Die When You Kiss Me SlowlyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz