Gdy już wróciliśmy z Zakopanego każdy pojechał już do swojej rodziny na święta. Pojechaliśmy do rodziny Weroniki bo od 2 lat spędzamy razem święta. Gdy już dotarliśmy poszłam się pomalować do łazienki i ktoś do mnie napisał.
____________________________
BARTUŚ💗
I jak tam dojechałaś
już do rodziców werki?Tak, właśnie się teraz
maluje a ty co robisz?Siedzę w pokoju bo Martyna
mi awanturę przez telefon
przed chwilą zrobiła, a wiesz dlaczego?
Dlatego kurwa, że jej nie
zaprosiłem na wigilie
z moimi rodzicami. Mam jej dosyć.Ej dobra nie psuj sobie humoru
przez nią, głowa do góry.Dzięki Y/N. dobra ja lece bo
już rodzice mnie wołają, jak coś
to pogadamy najwyżej wieczoremDobrze, papa
Papa Y/Nuś
___________________________Cieszę się, że nasz kontakt się poprawił, a Karol jak się o tym dowiedział to zaczyna mnie shipować z Bartkiem jeszcze bardziej, masakra.
- Y/N idziesz ?- Karol zapukał do drzwi od łazienki.
- Tak tak już ide.
Po tych słowach wyszłam z toalety i poszliśmy na rodzinną wigilię.23:30
Byłam mega zmęczona więc chciałam już się położyć spac a tu kto dzwoni na face time, oczywiście Bartek a kto inny.- Czeeeeeeeść. - powiedział
- Nie mogłeś o pół godziny szybciej zadzwonić? - zapytałam bruneta.
- Oj nie, nie. A co już śpiąca królewna spac chciała iść?
- Nooo bo jestem mega zmęczona.
- Chciałbym być tam teraz z tobą i się do ciebie przytulić bo za tobą tęsknie. - po tych słowach brunet zrobił smutną minę.
- Oj Bartuś, jutro wieczorem się juz zobaczymy.
- Ja chce teraz. - zaczął udawać, że płacze.
- Ty chyba juz zmęczony jesteś, może idz juz spac haha.
- Dobra, dobra ide ale ty też masz isc.
- No okej, okej.
- To papa
- Paaaaaa~pov Bartek Kubicki~
Po rozmowie z Y/N odrazu zasnąłem tylko zdążyłem sobie budzik nastawić i podłączyć telefon.7:30
Obudził mnie sygnał z mojego telefonu. Pomyślałem kto to może dzwonić o takiej godzinie. Oczywiście nikt inny jak Martyna. Oczywiście oddzwoniłem do niej.- Cześć Bartek słuchaj, jak przyjedziesz do Krakowa to muszę się z tobą spotkać. Musimy pogadać.
- Okej? Ale to coś ważnego?
- Dla mnie tak.
- Okej, to jak coś do zadzwonię.
- Dobra
Po tych słowach blondynka się rozłączyła. Byłem ciekawy o co jej chodziło.6 DNI PÓŹNIEJ
Nasze wyjazdy się troszkę przedłożyły o kilka dni. Postanowiliśmy, że wrócimy akurat na imprezę sylwestrową. Gdy dojechałem już do Krakowa przypomniało mi się o spotkaniu z Martyną. Ale najpierw pojechałem do reszty bo mieliśmy nagrać przygotowania na tą imprezę. Oczywiście trzeba było się jakoś przebrać.
21:00
Już zaczęli się zjeżdżać goście. Ogólnie postanowiłem wykorzystać kolor moich włosów i przebrałem się za smerfa. Przypominam, że tematyka imprezy to Hollywood. Gdy już wszyscy przyjechali musiała się zjawić Martyna.- Cześć Bartuś.- powiedziała po czym mnie pocałowała.
- Hej Martyna, pięknie wyglądasz.
- Dziękuję ty też haha.~pov Y/N~
Zauważyłam, że dziewczyna Bartka też przyszła więc postanowiłam do niej podejść i pogadać.
- Cześć, ty jesteś dziewczyną Bartka ?
- Tak, tak a ty to Y/N?
- Yhm, ogólnie ja z Bartkiem się tylko przyjaźnimy a niektóre rzeczy robimy specjalnie. I nie chce żebyś myślała, że Bartek cie zdradza czy coś.
- Nie no spokojnie na początku tak myślałam, że Bartek woli ciebie niż mnie ale właśnie mi to tłumaczył i już jest okej.
Po tych słowach przytuliłyśmy się nawzajem i poszłyśmy się bawić.Impreza dobiegła końca, tyko zostały same genziaki. A najwiecej wypiłam ja, Patryk i Bartek. Więc reszta postanowiła nas zaprowadzić do naszych pokoi.
- Y/Nusia, muszę ci coś powiedzieeeeć.
- No co tam Bartuś?
- Kocham cie i to bardzo.
- Ale Bartus ty masz dziewczynę.
- Już nie. - po tych słowach mnie pocałował. Byłam pod wpływem alkocholu więc odwzajemniłam jego pocałunek. Pamiętam tylko tyle, że zaczęliśmy się namiętnie całować aż brakowało nam tlenu a później urwał mi się film.

CZYTASZ
Only Yours || Bartek Kubicki
RandomDo genzie dołącza siostra Karola, nagle poczuła coś do swojego najlepszego przyjaciela z projektu. Czy to będzie miłość ? Czy tylko przyjaźń?