- Notka od autorki -

163 15 5
                                    

 A więc stało się... Książka, nad którą spędziłam taki kawał czasu, wreszcie dobiegła końca. Wiem, że wielu osobom jej zakończenie mogło się nie podobać. < Proszę, nie bijcie >

Na początku pisałam MzT z pozytywnymi myślami. Chciałam, żeby był typowy Happy End, żeby nasi bohaterowie żyli długo i szczęśliwie i tak dalej, ale w trakcie pisania ostatniego tomu coś mnie naszło. Uświadomiłam sobie, że zbyt wiele książek kończy się właśnie w taki sposób.

Nie chciałam powielać takiego schematu, chciałam, żeby Epilog na dłużej wrył się w pamięć moich czytelników i jeszcze przez jakiś czas budził w nich emocje. Czy mi się udało? Nie wiem, ale wiecie co? Jestem z siebie naprawdę zadowolona.

Wracając, postanowiłam, że całkowicie zmienię zakończenie. I odpowiadając na wasze pytania, pierwotnie wszystko miało się dobrze skończyć.

Siedząc wczoraj do piątej w nocy nad ostatnią sceną, nawet przeszło mi przez myśl, o dodaniu alternatywnego zakończenia, bo miałam je wstępnie napisane, ale to chyba nie ma sensu. Lepiej zostawić tę historię w jej obecnej formie, prawda?

Jako autorka, chciałabym Wam wszystkim serdecznie podziękować. Za to, że mnie wspieraliście w komentarzach, że zdecydowaliście się przeczytać moje wypociny i że razem ze mną przeżywaliście wzloty i upadki bohaterów.

Moim zdaniem zakończenie jest wstrząsające, ale czy faktycznie złe? Każdy z was może je interpretować na swój własny sposób :)

Już na samym koniuszku pragnę podziękować mojej przyjaciółce @YashaAizawa, którą poznałam właśnie dzięki tej platformie, a która na dobre zadomowiła się w moim życiu! Dobrze wiesz, że gdyby nie Ty, moja książka nigdy nie powstałaby w takiej formie. Zawsze dawałaś mi dobre rady, a gdy tkwiłam w paskudnym dołku, wyciągałaś mnie z niego pomocną dłonią. Uwielbiałam i dalej uwielbiam te nasze burze mózgów po nocach :D

Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję! Mam nadzieję, że spotkamy się w moich kolejnych wypocinach! ^.^ W razie jakichkolwiek pytań, służę pomocą na moim profilu ;>  Do następnego! 

Tym oto akcentem książka pod tytułem ''Mężczyzna z Tatuażem'' została oficjalnie zakończona. 

Eh... Wzruszyłam się .____.   A miałam nie płakać...

Mężczyzna z tatuażem II [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz