Niedostępna dla niego #2 [UKOŃCZONE]

Rozdział 9

Kiedy zatrzymaliśmy się przed siedzibą firmy, zostaliśmy powitani przez tłum fotografów, którzy natychmiast rozpoczęli błyskawiczne odbieranie nam chwilowej prywatności. Kiedy  odpinam pas,  westchnęła, komentując: - Chyba już o nas wiedzą.

Christian uśmiechnął się na moje  słowa i odpowiedział: -Nasza miłość, jest obiektem zainteresowania mediów.

Wysiedliśmy z samochodu, a Christian sięgnął po swoje przeciwsłoneczne okulary. Zwróciłam na to uwagę, zważywszy na pochmurne niebo, i zapytałam: - Okulary?

-Rażą mnie błyski fleszy - Odpowiedział, stojąc przede mną. Wspólnie ruszyliśmy w kierunku gmachu firmy.

Paparazzi nas otoczyli i zaczęli zadawać różne pytania, głównie dotyczące naszego związku. 

-CZY JESTEŚCIE PONOWNIE RAZEM?

-JAKIE UCZUCIA TOWARZYSZĄ WAM PO POWROCIE DO SIEBIE? 

W tym momencie pojawił się ochroniarz Christiana i pomógł nam wydostać się z tłumu, eskortując nas do wnętrza budynku.

Po wejściu do środka, Christian odwrócił się do ochroniarza i poprosił go, aby skutecznie rozproszył paparazzi. 

Godziny mijały w pracy, a ja wraz z dziewczynami rozmawiałam na przerwie, wymieniając się plotkami i śmiesznymi anegdotami. Nagle jedna z koleżanek podeszła do mnie z gazetą w ręku, jej oczy pełne ciekawości.

Zapytała bezpośrednio, trzymając gazetę przed moim wzrokiem: - Czy to była eks Christiana?

Spojrzałam na zdjęcie na okładce, a serce zaczęło mi mocniej bić.  Widnieje zdjęcie Christiana w Los Angeles z kobietą, z którą mnie zdradzał. Na drugim zdjęciu byliśmy razem wczorajszej restauracji. Mężczyzna  zdążył zrobić nam zdjęcie. Artykuł sugerował, że Christian był widziany z tą kobietą rok temu, a teraz, zdaniem dziennikarzy, wróciliśmy do siebie.

Ogarnęło mnie przerażenie. Christian, który wcześniej zapewniał mnie, że nie miał żadnych związków przez ostatnie pięć lat, teraz był przedstawiany jako mężczyzna spotykający się z tą kobietą. Dlaczego z nią? Miałam mętlik w głowie, próbując zrozumieć, co to wszystko naprawdę oznacza.

Złapałam gazetę z rąk koleżanki i ruszyłam  do mojego gabinetu. Z każdą stroną gazety w moich rękach mętlik w mojej głowie stawał się coraz większy.

Mijając Noaha, który się witał, nie zwróciłam uwagi, aby mu odpowiedzieć.

Weszłam do gabinetu z pewnym zapałem i lekko rzucając gazetę na jego biurko, spoglądałam, jak unosi ją, gotów do przeczytania.

-Czy dobrze kojarzę tę  kobieta od robienia lodów? -  zapytałam, dodając: - Twierdziłeś, że nie spotykałeś się z żadną.

-Bo nie spotykałem się. - Odparł, trzymając przed sobą gazetę.

-Nie próbuj mnie oszukiwać, jesteś na zdjęciu z tą kobietą z którą mnie zdradzałeś -  powiedziałam z przekonaniem.

-Przypadkiem spotkałem ją na ulicy. Nic więcej nie działo się między nami. -  wyznał, spoglądając mi prosto w oczy. 

-Po prostu zapytała, jak się u mnie sprawy mają, czy jakoś sobie radzę po rozstaniu.

-Ile razy mnie zdradzałeś? 

-Czy ma to teraz jakieś znaczenie? 

-Odpowiedz mi Christian. 

-Nataly...