Po przybyciu do Słonecznego Miasta Hexa odebrała ich z portu i pokrótce opowiedziała o wszystkim co wydarzyło się podczas ich nieobecności.
— Wiesz co się dzieje z Silvanem? — zapytał Valentyn Hexę.
— Nie. Podobno się gdzieś zaszył — odpowiedziała demonka z dziwna miną. — Ale napisał mi wiadomość, że za kilka godzin ma wrócić.
— To dobrze, bo chyba trzeba będzie przyjąć jego ofertę — mruknął Valentyn.
— Co masz na myśli? — zapytała Hexa wymieniając ukradkowe spojrzenie z Niną.
Valentyn odpowiedział o propozycji Silvana.
— To całkiem niezły pomysł — pokiwała głową z namysłem.
— Zresztą nie mamy zbytni innego wyjścia — dodała Nina nieśmiało.
— Potrzebuję także nowego mieszkania.
— Już się rozpytałam i nawet znalazłam ci kilka propozycji — odpowiedziała przyjaciółka z szerokim uśmiechem.
— Jesteś niesamowita — ucieszył się demon.
— A mam dla ciebie jeszcze lepszą wiadomość — dodała podekscytowana. — Nidrox została uwolniona, a detriada zdjęła z ciebie oskarżenie o zabójstwo.'
— Super sprawa — wykrzyknął uradowany.
— I jak wam poszło? — zapytała Hexa parkując samochód przed swoim blokiem.
Nina posmutniała momentalnie. Znów poczuła się winna.
— Nie udało się — powiedział Valentyn. — Dziennik przepadł. Został zniszczony przez Ognistego Ptaka Zemsty i jego sługusów.
Hexa skrzywiła się i dodała:
— Niedobrze.
— Poradzimy sobie z nim — przekonywał dziewczyny Valentyn. — Tak jak ze wszystkim.
W ogóle dzięki, że mogę się u ciebie zatrzymać. Od jutra chcę już zajmować się szukaniem nowego mieszkania.
Przez następnych kilka dni oglądał mieszkania z listy przygotowanej dla niego przez Hexę. Wreszcie udało mu się wybrać. W przeciągu dwóch tygodni udało mu się wszystko załatwić i mógł się wprowadzić.
-----------------------------
Tydzień wcześniej.
Silvan otworzył oczy i zamrugał kilkakrotnie. Rozmazany obraz wyostrzył się. Leżał na jakimś łóżku. Do chaty wpadało jasne światło słońca. Jęknął z bólu i ktoś nagle pojawił się obok. Była to wysoka demonka z gatunku Markusa. Nieznajoma miała mały biust, ładne, brązowe oczy i długie rzęsy. Jej długie warkocze opadały na ramiona.
— O, obudziłeś się — powiedziała z wyraźną ulgą. – zaczynałam się już poważnie martwić.
Silvan próbował sobie przypomnieć cokolwiek, ale w głowie miał kompletną pustkę.
— Jak się czujesz? — zapytała nieznajoma delikatnie dotykając jego ciała.
Demon miał wrażenie, że zaraz jego ciało eksploduje. Czuł ogromny ból w całym ciele i
głowie. Miał wrażenie jakby jego ciało płonęło. A jednocześnie był sztywne.
— Niedobrze mi — mruknął.
Demonka natychmiast podsunęła mu miskę, w którą zwymiotował. \
— Napij się — powiedziała podając mu jednorazowy kubek. — Masz wstrząs mózgu.
CZYTASZ
Córa Ognia tom 1. Słoneczne Miasto. (ZAKOŃCZONE)
FantasyDaleka przyszłość. Po wygranej przez demony trzeciej wojny światowej i przejęciu władzy oraz zniewoleniu ludzi - nieśmiertleny demon znika wraz ze swoją córką Córą Ognia. Jednak po upływie kilkunastu lat Ognisty Ptak Zemsty ponownie pojawia się na Z...