Oszukana (H.S. fanfiction )

Prolog

Są tylko 4 osoby w moim życiu, które cokolwiek dla mnie znaczą . Rodzice , mój brat Zayn i jego dziewczyna Patrycja. Z Patrycją znamy się od dziecka. Cała nasza trójka w dzieciństwie pokonała setki głupich pomysłów. Zayn zaczął z nią być kiedy rozpoczął liceum. Jest młodsza...ona ma 16 lat a on 19 , ale myślę , że wiek nie ma znaczenia. Nie w ich przypadku. W szkole nie wytykają mnie palcami , tylko dlatego, że jestem siostrą sławnego przystojnego Zayn'a Malik'a , który gra w szkolnej drużynie koszykówki. Nie chce się zmieniać , nie po to żeby zyskać przyjaciół, których i tak stracę kończąc liceum. Zayn próbuje wszystkiego , żeby wyrwać mnie z książek i uświadomić , że w szkole średniej powinnam szaleć a nie się uczyć...ale on nie rozumie , że kocham życie takie jakim jest. Nie potrzebuję żadnych zmian czy problemów. Moi rodzice i tak mają ich już sporo przez samego Zayn'a , zawsze miał dar pakowania się w kłopoty ,ale nigdy nie wpakował w je mnie, do czasu. Chciał dobrze, ale skończyło się źle. Mogłam być szczęśliwa, a już nie jestem. To wszystko zabrał mi mój własny brat, który tylko chciał żebym poczuła się zauważona , a nie uległa pokusie , którą zrządził mi Harry...