Rozdział I-,-Największy błąd jaki popełniłam -,-

889 45 1
                                    

Rodzice znowu wyjechali na weekend , a ja zostałam sama z Zayn'em.


Z-SARA!!!

S-Co?

Z-Zejdź na dół na chwilę.

S-Chcesz coś to przyjdź.

Z-No proszę .


Zdjęłam z siebie koc i zbiegłam na dół. Zayn siedział w kuchni z telefonem w jednej ręce , a w drugiej z długopisem .


S-No?

Z-Jest sprawa.

S-Chcesz zrobić imprezę...nie ma mowy.

Z-Sara no! Jest piątek! Rodzice wracają dopiero w poniedziałek. Mamy wolny dom to idealna okazja.

S-Idealna okazja do czego? Zayn jesteś starszy. To ja powinnam mieć głupie pomysły nie Ty! Już raz się zgodziłam na tą imprezę to widziałeś jak potem wyglądał dom i jak wyglądały nasze relacje z rodzicami!

Z-Wiem...ale ja nie chcę teraz zrobić jakiejś dużej imprezy.

S-Okej , na Patrycje się zgadzam.

Z-Tak , jasne impreza we 3 , Sara nie mamy po 10 lat...

S-Kogo?

Z-Harry, Liam ,Louis, Niall i Eleanor.

S-Dobra

Z-Serio?

S-Serio. Idę do siebie.

Z-Nie...ale Ty też masz być.

S-Zayn ja mam egzaminy , nie mam do tego głowy.

Z-Jeden wieczór , proszę dla brata.

S-Ugh okej.



Jeden wieczór w MOIM domu , okazał się największym błędem jaki popełniłam. Przez obecność chłopaków z drużyny Zayn'a...

Oszukana (H.S. fanfiction )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz