⸺⸺⸺⸺
Jeszcze tego samego wieczoru Mikołaj i Izabela wybrali się na przejażdżkę po Warszawie. Noc zapowiadała się niezwykle ciepła, niewielki ruch na ulicach oraz nawet najmniejsze uliczki oświetlane przez lampy, to było coś czego dziewczyna pragnęła. Niestety wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Po dwóch godzinach wspólnego śpiewania, jeżdżenia bez celu postanowili wrócić do mieszkania chłopaka
- Wjedziemy na chwilę. - brunet wskazał na sklep całodobowy, dziewczyna jedynie przytaknęła wracając do obserwowania krajobrazu za oknem - Kupić ci coś? - spytał trzymając kurczowo telefon
- Wino. - zielonooka odszepnęła z lekkim uśmiechem, okularnik przytaknął wychodząc ze swojego samochodu
Brunetka sięgnęła po swój telefon, zaraz po odblokowaniu ekranu przeszła na konwersację z Mileną
⊱Czekolada_MILKA⊰
< Nie wracam na noc, może jutro po pracy.
< Gadałaś ze Sylwią?> Tylko bądźcie ostrożni!
> Nie, bo wyszła zaraz po was.
> Ale gadałam z Bartkiem..< I co? Jak zareagował?
> Był zdziwiony, trochę zły, że tak późno mu powiedziałam. Ale na końcu się popłakał
< 🥰🥰
Dziewczyna zawahała się chwilę, korzystając z sytuacji, że Mikołaj jeszcze błądził po sklepie napisała do poznanego w barze mężczyzny
⊱Marcel⊰
< Hej
< Wróciłeś już?Iza z mocno bijącym sercem uważnie obserwowała sytuację przy kasie, na odpowiedź od mężczyzny nie musiała za długo czekać
⊱Marcel⊰
> Witam, a no wróciłem.
> Właśnie posprzątałem po kolacji, jeszcze chwilę coś pooglądam i idę spać 😴
> A ty co porabiasz?< Nic ciekawego, siedzę i się nudzę..
> Chyba mam na to sposób..
>> Prócz tego mam jeszcze parę asów w rękawie..
< Ile masz lat?
< Z ciekawości pytam, ja dwadzieścia jeden.
<
CZYTASZ
𝐙𝐈𝐍𝐆 - Mikołaj Tylko/Konopskyy
Diversos" 𝐷𝑤𝑎 𝑛𝑖𝑒𝑡𝑜𝑝𝑒𝑟𝑧𝑒 𝑤 𝑛𝑜𝑐𝑦 𝑠𝑖ę 𝑠𝑝𝑜𝑡𝑘𝑎ł𝑦 𝑖 𝑛𝑎𝑔𝑙𝑒 '𝑍𝑖𝑛𝑔' 𝑗𝑢ż 𝑠𝑖ę 𝑧𝑎𝑘𝑜𝑐ℎ𝑎ł𝑦. 𝑊𝑖𝑒𝑑𝑧𝑖𝑎ł𝑦, ż𝑒 𝑏ę𝑑ą 𝑟𝑎𝑧𝑒𝑚 𝑗𝑢ż 𝑐𝑎ł𝑦 𝑐𝑧𝑎𝑠, 𝑏𝑜 𝑤 ż𝑦𝑐𝑖𝑢 𝑡𝑎𝑘𝑖𝑒 '𝑍𝑖𝑛𝑔' 𝑧𝑑𝑎𝑟𝑧𝑎 𝑠𝑖ę 𝑟𝑎𝑧...