013

705 48 24
                                    

⸺⸺⸺⸺

》Miesiąc prędzej《

- Płaczesz? - czarnowłosy chłopak spojrzał przelotem na siostrę, dziewczyna usiadła obok niego na łóżku - Co się stało? - dopytał odkładając swojego laptopa na bok

- Zerwał ze mną! - czarnowłosa zawołała wybuchając jeszcze większym płaczem

- Kto? - Kacper ponownie zapytał nie rozumiejąc co się właśnie działo w jego rodzinnym domu 

- Mikołaj! - krzyknęła - Ten zjeb powiedział, że niby go zdradzam i przemyślał to sobie wszystko i mnie zostawił, mówiąc, że znalazł sobie kogoś innego! Kurwa lepszego! 

- Kogo? - czarnowłosy chłopak zmarszczył brwi 

- Nie wiem! Ale jak się dowiem, to sukę na kawałki rozerwę! - siostra chłopaka ponownie krzyknęła wybiegając z jego pokoju 

- Japierdole.. - młody mężczyzna warknął pod nosem wracając do poprzedniej czynności

》Miesiąc później《

- Dlaczego chciałaś się spotkać, tak wcześnie? - Kacper przewrócił oczami widząc siadającą naprzeciwko niego Sylwię 

- Iza znalazła sobie faceta. - oznajmiła przyglądając się jego reakcji, mężczyzna jedynie wzruszył ramionami - Nie rusza cię to? - dopytała krzyżując ręce na powiększonych piersiach 

- A powinno? Nie jesteśmy już razem jakieś pół roku. - Kacper westchnął bawiąc się łyżeczką 

- Myślałam, że.. - chłopak szybko jej przerwał 

- To źle myślałaś. Po to mnie tu ściągałaś? Kobieto, nie interesuje mnie z kim ona się teraz spotyka, to jej życie, ja mam inne zmartwienia. Zośka od miesiąca nie może pogodzić się z zerwaniem. Kretyn wykorzystał ją i zerwał. 

- Kim on był? - Sylwia spojrzała na niego zaciekawiona, mała żaróweczka zaświeciła się w jej głowie, w tym momencie wolała się upewnić 

- Nie wiem, mówiła coś o jakimś Mikołaju. Coś, że dość znany był, kurwa nie wiem. - Kacper westchnął 

- A jak ci powiem, że związek Izy jest połączony z zerwaniem Zosi i Mikołaja? 

- Mów.

- Mikołaj od jakiegoś miesiąca spotyka się z Izą, ale teraz chyba zerwali, bo jak to mówią, karma wraca. Izunia z kimś tam pisała i wysyłali sobie fotki. - blondynka uśmiechnęła się chytrze - Ale mimo to, mogę ci powiedzieć gdzie mieszka..

- Gdzie?

- W moim bloku.

Kilka godzin później Mikołaj wkońcu mógł odetchnąć po prawie całym dniu pełnym atrakcji. Do tej poru nie mógł uwierzyć, że widział Izę nago. Wciąż w dłoniach czuł ten aksamit jej skóry, czuł wszędzie ten zapach owoców leśnych pomieszany z wonią ostrych perfum. Nie mógł zapomnieć jej dotyku na swojej skórze, i tego jak blisko ją miał 

Chwycił za resztę suchej bułki i usiadł wygodnie na kanapie, Channelka szybko w skrobała się mu na kolana 

Szarlotka

> Wiem, że jesteś zajęty
> Ale dziś w sklepie zaczepiły mnie dwie dziewczyny i pokazały mi filmik z tobą
> to było dość dziwne widzieć siebie w jakimś edicie
> Zresztą pogadamy później

Chłopak zdziwił się lekko, mimo to oparł się wygodniej o oparcie kanapy i wysłał swoje zdjęcie z bułką w buzi 

Szarlotka

< Olej.

> Robisz frytki?

< Smaka mi narobiłaś..
< Na szybko człowiek sobie suchą bułkę kupi, a tu ktoś..
< A weź spłoń.
< Ale nie, tak na poważnie to olej ludzi
< > to było dość dziwne widzieć siebie w jakimś edicie
        No widzisz, ja mam tak cały czas haha

> Miki, byś sobie kupił coś bardziej pożywnego ty kościotrupie

Serce bruneta zabiło mocniej, nigdy prędzej tak do niego nie powiedziała. Był tak zaszokowany zdrobnieniem jego imienia, że nawet nie zauważył jak szeroko się uśmiechał. Uwielbiał ją, a takie drobne gesty jeszcze bardziej pogłębiały go w uczuciach do niej

< Miki? Boże pierwszy raz to od ciebie słyszę..
< A raczej nie słyszę, chuj wiesz o co chodzi ziom

> Wiem ziom, ale żebyś później po nocach nie pisał jaki to głodny jesteś.

< 😎😎

- Ziom? Głupi! - chłopak uderzył się z otwartej dłoni w czoło, co spowodowało spłoszenie kota - Jak myślisz, ona też się tak czuje, kiedy razem piszemy? - spytał patrząc prosto w oczy białego kota - Odbiło mi, gadam z kotem.. 

Szarlotka

< Ziom, spotkamy się dziś?

Na swoje pytanie już nie otrzymał odpowiedzi, zrezygnowany czekaniem położył się na kanapie, Channel ponownie na niego wskoczyła, tym razem układając się na jego torsie. Parę chwil później Mikołaj już prawie zasnął, wtedy po jego mieszkaniu rozległo się natarczywe pukanie

Tylko chcąc pozbyć się natręta podszedł i otworzył drzwi, jego oczom ukazał się czarnowłosy chłopak, o dobrze zbudowanej sylwetce. Na pierwszy rzut oka nie rozpoznał go, dopiero po chwili go olśniło. Mieli te same nosy 

- Znamy się? - dopytał dla jasności 

- Zośka, mówi ci to coś? - brunet niechętnie przytaknął, czarnowłosy wszedł Mikołajowi do mieszkania 

- Chwila! Wyjazd, bo policję wezwę. - ciemnooki zawołał idąc za nieznanym chłopakiem 

- Posłuchaj koleś. - czarnowłosy stanął naprzeciwko Tylko - Zerwałeś z moją siostrą, wmawiając jej zdradę, w momencie kiedy sam pieprzyłeś inną? I to jeszcze moją byłą?! - zawołał agresywnie wymachując ręka 

- Czegoś nie czaje..

- Nie dziwię się, na pierwszy rzut oka nie wyglądasz za mądrze. Te głupkowate pingle nie dodają ci inteligencji. 

- Z Izą zacząłem się spotykać tak na poważnie po zerwaniu.. 

- Długo nie zwlekałeś z pocieszeniem się. Miesiąc. Tyle minęło od zerwania, i tyle afiszujesz się ze swoją nową panienką. Ją też masz tylko na chwilę? Izę też po dwóch miesiącach zostawisz? 

- Możesz kurwa wyjść z tego mieszkania? Jestem zmęczony, nie mam ochoty wysłuchiwać jęczenia upośledzonego pawiana.. - po słowach Mikołaja Kacper nie wytrzymał i chwycił go za kołnierz od koszulki i szarpnął nim na stół, Mikołaj jęknął czując jak chłopak dogniata go swoim ciężarem - Krzyżówka pawiana z hipopotamem.. - sapnął próbując się wyrwać spod uścisku niestety silniejszego kolegi 

- Masz coś jeszcze gnoju do powiedzenia? Nie? To teraz słuchaj. Nie wiem, co Iza ci o mnie mówiła, wtedy zjebałem, ale rozstaliśmy się w dobrych stosunkach, dlatego jeśli dowiem się, że coś jej zrobiłeś.. Rozjebie cię. A w tym czasie, lepiej uważaj, bo moja siostra głupia nie była. Mam nagranie jak się z nią pieprzyłeś, więc w tym momencie wisisz na cienkim włosku pawianie. Jeśli choćby jedna łza spłynie po policzku Izy, świat zobaczy twoją nagą dupę. Reputacja ci spadnie, i te całe gówna związane z byciem sławnym. - Kacper wycedził przez zaciśnięte zęby

- Przecież ja z nią nie spałem. - Mikołaj prychnął 

- Może i nie, ale ktoś łudząco podobny już tak. Trochę się obraz rozmaże, i każdy uwierzy. - Kacper pośpiesznie opuścił mieszkanie Mikołaja

Chłopak niepewnie usiadł na podłodze chowając twarz między podkurczone kolana. Długo myślał nad zaistniałą sytuacją, ostatecznie postanowił powiedzieć Izie co go dziś spotkało. Potrzebował jej teraz, i chciał mieć przede wszystkim czyste sumienie wobec dziewczyny, niż by miała się dowiedzieć w chwili zobaczenia filmiku

Ostatecznie gdy obok niego stanęła brunetka wymiękł. Nie chciał jej niepokoić, postanowił przełożyć rozmowę na kiedy indziej 

𝐙𝐈𝐍𝐆 - Mikołaj Tylko/KonopskyyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz