8-Włam na Szucha - odbicie rudego

24 0 0
                                    

o 11: 55 byliśmy już gotowi a szczególnie ja mam naszykowany karabin oraz  ładunki wybuchowe . Naciągnęłam chustkę na buzię i wyszłam szłam kawałek na wprost a za mną reszta mojej grupy  a o bok mnie Paweł   kiwnęłam głową na znak żeby się przygotowali nagle kopnęłam i strzeliłam a drzwi z hukiem otworzyły się a szkło wypadło od razu przyleciało pierwszych esesmanów którzy posmakowali od razu mojego karabinu rozwaliliśmy wraz z Pawłem wszystkich na pierwszym piętrze ruszyliśmy  migiem na drugie piętro a reszta na dół gdzie mógł się znajdować rudy ... -i co śmiecie !-krzyknęłam i od razu zaczęłam w nich nawalać  jedynie co zostało to jakieś pudło czekolady  stwierdziła że je weźmiemy jak biedzimy wracać popędziliśmy do pierwszego pomieszczania wywarzyłam za każdym razem drzwi i och pozałatwiałam aż dotarliśmy  do pomieszczenia pełnego czekolady ... wzięliśmy to i poszliśmy na dół  gdzie reszta znalazła rudego w raz z innymi wzięliśmy ich zanieśliśmy ich do Auta a ja powrzucałam do wszystkich pomieszczeń granaty i szybko uciekłam i weszłam do wozu i kazałam jak najprędzej odjeżdżać bo jak to podzielnie to nic z nas nie zostanie    odjechaliśmy jak najszybciej się dało  zaprowadzaliśmy tych ludzi  do domów a Janka do mnie ......


Kamienie na szaniec - Zanim Umarliśmy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz