Beeb! Beeb! Beeb!
Powoli otwieram oczy i sięgam po telefon. Wyłączam alarm i wstaję z wygodnego łóżka. Kieruję się w stronę łazienki, gdzie biorę szybki prysznic i wykonuję resztę swoich codziennych czynności.
Kiedy skończyłam się przebierać, mój telefon zaczął dzwonić. Sięgłam po telefon i przesunęłam palcem po ekranie, by odebrać połączenie.
- Dzień dobry Diano! Czy mogłabyś dzisiaj otworzyć warsztat i zająć się nim na parę dni?
- Tak, jasne.
- Na pewno? Dasz radę wszystko ogarnąć?
- Tak, poradzę sobie, nie martw się o nic.
- Wiedziałem, że mogę na ciebie liczyć. Baw się dobrze!
- Dziękuje Filipie. Do zobaczenia kiedy wrócisz. - mówię i chwilę potem połączenie się kończy.
Cóż, wygląda na to, że będę sama z samochodami. Lepiej zacznę się już zbierać.
Biorę wszystko, co potrzebuję i schodzę na dół, gdzie zastaję Amelię pijącą kawę w kuchni.
- Dzień dobry Mela.
- Dzień dobry Didi. Gdzie się tak śpieszysz?
- Do pracy. Filip wyjechał na parę dni i zostawił mi serwis pod moją opiekę.
- Mogę iść z tobą? Nie chcę być sama w domu.
- Oczywiście, że możesz ze mną iść.
★ MIKOŁAJ ★
Beeb! Beeb! Beeb!
Otwieram powoli oczy i pozwalam im przyzwyczaić się do światła. Odwracam się na drugi bok i sięgam po telefon.
Wolisz nazywać się dupkiem? Bo tak właśnie na ciebie patrzyłam w klubie.
Pieprz się Diana!
Chodziło mi to po głowie całą noc. Cholera, ona wie, co powiedzieć za każdym razem.
Pieprzyć ją.
Ubieram okulary i wstaję z łóżka. Przebieram się w czarne spodnie i czarną koszulkę. Po drodze zganiam z krzesła bluzę i schodzę na dół, gdzie zastaję moich przyjaciół i Dominika, który robi coś na telefonie.
- Dzień dobry. - mówię. Wszyscy odpowiadają z wyjątkiem Dominika.
Okej?
- Dzień dobry Miko. - mówi pisząc z kimś na telefonie.
- Z kim piszesz? - pytam.
- Z Amelią.
- Z przyjaciółką Diany?
- Tak, z tą Amelią.
- Proszę cię, nie mów, że ją lubisz. - mówię.
- To miła dziewczyna. Nie widzę w tym problemu, jeśli ją lubię. - mówi Dominik.
- Nieważne. - odpowiadam i zaczynam robić sobie śniadanie.
- Nie możesz znieść Diany, prawda? - mówi Aleks.
- Przecież dokładnie wiesz jakie jest moje zdanie o niej.
- Cóż, ona jest dla ciebie wyzwaniem. - Kamil uśmiecha się cwanie.
- Chujowe te wyzwanie. Ona nawet nie-
- Nie ma żadnego pojęcia o samochodach. - przerwał moją wypowiedź Dominik. - Nie obchodzi mnie co powiesz Mikołaj. Musisz to zrozumieć. Ona jest naszym mechanikiem czy ci się to podoba czy nie. Gadałem z Filipem. Zostawił jej warsztat na parę dni i to ona zmodyfikuje ci auto na wyścig. - kończy Dominik.
CZYTASZ
The stars will find Us - Mikołaj Tylko | Konopskyy
RomanceOna - dziewczyna, która nie nosi makijażu i sukienek. Zamiast imprezować, woli zaszyć się w garażu i czerpać przyjemność z pracy nad samochodami. On - przystojny, popularny chłopak, za którym ganiają wszystkie dziewczyny. Często bierze udział w wyś...