W piątek, z rana pojechałem do apartamentu szefa „WISH", który otworzył mi w jeansach oraz rozpiętej koszuli. Przywitaliśmy się i wszedłem do mieszkania. Odstawiłem plecak.
Po chwili przeszliśmy do jego sypialni. Miał już przygotowaną, małą walizkę oraz ubrania.
- Spakuj je, a ja przygotuję sobie kosmetyczkę. – powiedział przystojniak i przeszedł do łazienki.
Zacząłem ładnie składać odzież Shin'a, klęcząc przy łóżku. Po kilku minutach wrócił z kosmetyczką, którą położył obok walizki. Wtem do moich uszu dotarł głos wysokiego blondyna.
- KB, już jestem! Mam pieczywo!
- Super. Zróbmy śniadanie. – rzekł Kyu Bin, a ja skupiłem się na pracy.
Kiedy Jun oraz Bin zaczęli szykować posiłek, ten pierwszy zaczął cicho.
- Widzę, że Yoojung już jest. Zapewne dziś też ładnie wygląda.
- Ładnie? Nie wiem, nie zauważyłem.. – wymruczał szef „WISH."
- Na pewno ładnie. Rie pisał do mnie, że wstał bardzo szybko, zrobił mu śniadanie, by się tutaj wyszykować. Widać zależało mu, żeby dobrze wyglądać.. Chętnie to sprawdzę. – dodał Junji, po czym ruszył na paluszkach do sypialni swojego współlokatora. Przez lekko uchylone drzwi, zajrzał do środka. Tae Yeob miał na sobie jeansy oraz sweterek w niebieskim kolorze. Idealnie pasował mu do blond włosów. Nagle wysoki przystojniak podskoczył, jak za sobą usłyszał szept Binnie'go.
- No i? Wygląda zwyczajnie.
- Zwyczajnie? Ty chyba jesteś ślepy. Yoojung wygląda ślicznie, no może nie tak jak Rie, ale ślicznie. Cóż, Ty jesteś hetero, to nie dostrzegasz wielu rzeczy. Myślę, że on ma potencjał, nadaje się na modela ze swoją, bardzo delikatną urodą. – oznajmił pod noskiem Kim.
- Moja orientacja nie ma znaczenia. Zostaw go i nie gap się. On ma pracować. – burknął cicho KB i cofnął się zirytowany do kuchni.
Skończyłem pakowanie, wyłoniłem się z sypialni oraz zawołałem.
- Panie Shin, skończyłem.
Przystojniak oraz Jun Hyung wyszli z balkonu. Od razu ukłoniłem się, witając się.
- Dzień Dobry.
- Dzień Dobry, Yoojung. – przywitał się wysoki blondyn.
- Dziękuję. Napijesz się czegoś, Kawy? Herbaty? Soku? – zaproponował Bin.
- Wystarczy szklanka wody. – wyszeptałem.
- KB, się nie pytaj, tylko weź Yoojung'a na śniadanie. Ja jadę po Rie. Widzimy się potem panowie. – rzekł Kim i wyszedł, zaś jego przyjaciel gestem ręki zaprosił mnie na balkon.
Gdy wyłoniłem się, lekki wietrzyk rozwiał moje włosy. Jeden z kosmyków wziąłem za uszko. Byłem zachwycony widokiem.
Brązowowłosy odsunął krzesło, więc usiadłem. Potem nalał mi wody, mówiąc.
- Mam nadzieję, że jesteś przygotowany na wyjazd.
- Jestem. Wziąłem trochę ciepłych ubrań, tak jak pan mówił. – odezwałem się.
- To dobrze. Będzie chłodno. – dodał Shin, na co skinąłem głową.
W tym czasie Jun czekał za Sung'iem. Kiedy czarnowłosy przyszedł, przywitali się i ruszyli prosto do siedziby „WISH." W drodze konwersację zaczął nowy model.
- Yoojung dotarł, hyung?
- Tak. Zapewne teraz rozkoszuje się pięknym widokiem z balkonu w towarzystwie Bin'a. – potwierdził wysoki przystojniak.
- Miał pracować. – jęknął uroczo Rie.
- Pracował. Spakował walizkę Bin'a. Nie długo obaj przyjadą do firmy. – powiedział Junnie.
- Yoojung jest bardzo pracowity. Można na nim polegać i mu zaufać. – zapewnił Sung Ho.
- Widać to po nim, KB docenia takich ludzi. Jeżeli będzie wykonywał wszystkie jego polecenia, to może zatrudni go na stałe, choć moim zadaniem Twój przyjaciel nadaje się na modela. Ma bardzo delikatną urodę. Zrobiłby furorę. Mógłby reklamować perfumy. – wyznał Kim.
- To prawda. Yoo śmiało mógłby przebrać się za dziewczynę, gdyby nie głos , budowa ciała. Wszystkich zachwyca, wszyscy wodzą za nim wzrokiem. Wiesz, czasami boję, że ktoś zrobi mu krzywdę, hyung. – wyszeptał drugi Lee.
- Rzeczywiście musi uważać. Tyle się dziś słyszy. – rzekł Junji, jak dojechali na miejsce.
Wypiłem wodę, pozmywałem za szefa „WISH", który poszedł się szykować. Po wytarciu łapek, przeszedłem do holu. Założyłem buty, zacząłem poprawiać się przed lustrem.
Z sypialni chciał wyłonić się Binnie, lecz zatrzymał się, ponieważ Lee stał przed zwierciadłem. Mężczyzna oparł się o futrynę, wygapiony w odbicie blondyna. Chłopak miał śliczne, różowe usta, które kusiły do pocałunku. Jun miał rację. Yoojung był piękny.
Po ogarnięciu się, założyłem plecak. Shin wyłonił się z kwatery ze swoją walizką. Zaraz wziąłem ją od niego i wyszliśmy. Gdy zjechaliśmy na parter, przystojniak zabrał mi swoje rzeczy, mówiąc.
- Wezmę ją. Jest ciężka.
- Dam radę znieść ją po schodach. Może i jestem szczupły, ale mam dużo siły, panie Shin. – miauknąłem, lecz on to zignorował. Zszedł po schodach oraz włożył walizkę do bagażnika swojego, wypasionego auta. Podszedłem do niego i odezwałem się.
- Panie Shin, spotkamy się na miejscu.
- Co? Daj mi ten plecak i wsiadaj do samochodu. – wymruczał brązowowłosy, więc w ciszy to uczyniłem. Po chwili byliśmy już w drodze.
Kiedy dotarliśmy do firmy, przyjechali Junnie, Sungie oraz wielki autokar. Przed „WISH" zaczęli zbierać się inni pracownicy, w tym fotograf. Kyu Bin wyciągnął mój plecak, założył go na jedno ramię, wyciągnął walizkę, po czym podał to kierowcy, który wszystko zaczął pakować. Mój współlokator objął moje ramię, bardzo radosny. Widać, że cieszył go ten wyjazd.
Z oddali nowemu modelowi i jego przyjacielowi przyglądał się fotograf. Mężczyzna wpatrywał się w tego drugiego, jakby był zaczarowany. Chłopak był zjawiskowy, piękny, zachwycający. Fotograf czuł, że znalazł swoją, nową inspirację.
Wsiedliśmy do autokaru. Zająłem fotel całkiem z tyłu. Cóż, nikogo nie znałem, poza tym Rie musiał rozmówić się z fotografem. Gdy tylko ruszyliśmy, oparłem policzek na dłoni, gapiąc się w okno. Ocknąłem się, jak obok mnie usiadł Shin. Przed nami klapnął sobie Kim. Skierowałem patrzałki na Bin'a, a on powiedział.
- Umiesiłem Cię w pokoju hotelowym obok mojego.
Skinąłem czupryną z uśmiechem na twarzy, który on odwzajemnił, dalej siedząc obok mnie, dopóki fotograf nie poprosił go o rozmowę. Wtedy wymienił się z czarnowłosym.
Gdy Binnie usiadł obok Park'a, ten nie owijał w bawełnę, tylko przeszedł do rzeczy.
- Panie Shin, chcę zrobić kilka zdjęć przyjacielowi Sung Ho, najlepiej z ukrycia. Zrobię je na własny koszt.
- To mój tymczasowy asystent. – rzekł KB.
- Asystent? Nie pasuje na niego. Proszę mu się przyjrzeć. Jest niesamowicie zjawiskowy. Wszyscy o nim szeptają, cały czas go obserwują.. jeden z chłopaków zrobił dla mnie jego zdjęcie, gdy patrzył w okno. – dodał Min Hee, pokazując fotkę.
Szef „WISH" „rzucił' okiem na wyświetlacz. Fotograf miał rację, tak samo jak Junji.
- Dobrze, ale proszę uważać. Nie chcę, by oskarżył nas o naruszenie wizerunku. – oznajmił przystojniak, na co Park potwierdził głową.
CZYTASZ
"Be Mine" (Zakończone)
RomanceHistoria chłopaka, który pochodzi z małego miasta. Postanawia wyjechać do stolicy w poszukiwaniu pracy, sobie. Z początku nie jest lekko, ale gdy poznaje szefa WISH, wszystko zaczyna się zmieniać.