Przed wieczorem byliśmy na miejscu. Po wyjściu z autokaru, rozejrzałem się z uśmiechem. Potem wziąłem plecak, dostałem klucze i mogłem się rozpakować, choć wiele nie miałem.
Jun Hyung oraz Sung Ho udali się do apartamentu z dwoma sypialniami. Po wejściu do kwatery, wybrali pokoje, by się rozpakować, odświeżyć przed kolacją.
Shin ułożył swoje ubrania w szafie, klapnął sobie na dwuosobowym łóżku, na moment uciekając w myśli, w których pojawiło się zdjęcie Yoojung'a, zrobione z ukrycia. Wyglądał na nim przepięknie.
Wyłoniłem się z sypialni, gdyż dostałem wiadomość, że wszyscy mamy zebrać się w hotelowym holu. Po zamknięciu drzwi, miałem ruszyć do stopni, ale z kwatery wyszedł brązowowłosy, który podszedł do mnie, przyklęknął na kolano, by zawiązać mi sznurówkę od trampek. Od razu się zawstydziłem.
- Panie Shin, proszę wstać. – jęknąłem, a on podniósł się, mówiąc.
- Teraz mam pewność, że Ci się nie rozwiąże.
- Dziękuję, panie Shin. – wyszeptałem i udaliśmy się do holu.
Sung oraz Jun czekali przy filarze za Bin'em i Yoo. Czarnowłosy oparł się, wypatrując przyjaciela, zaś wysoki blondyn gapił się na niego. Wtem drugi Lee przyłapał go na tym. Współlokator KB'ego zmieszał się. Zrobiło mu się głupio, że patrzył na Rie, ale to było silniejsze od tego, co wypada.
Spotkaliśmy się z wszystkimi, po czym przeszliśmy do restauracji. W połowie posiłku szef „WISH" dostał telefon, po którym wyszedł.
- Pewnie Tae Yeon przyjechała.. ech... - skomentował wysoki przystojniak.
- Kto to jest, hyung? – zapytał mój Sung Ho.
- Kochanka Kyu Bin'a. Nie lubię jej. Jest głupia, wywyższa się, stawia wymagania, a KB wszystko dla niej robi. – zdradził Jun Hyung.
- Może ją kocha, panie Kim? – wtrąciłem.
- Kocha? Hahahahahah.. KB nikogo nie kocha, chyba że rodziców. To tylko kochanka. On chce tylko seksu i nie jestem panem, Yoojung. Mów do mnie „hyung", tak jak to robi Rie. Jego przyjaciele są moimi. – powiedział Junji, a ja skinąłem czupryną, dokończyłem posiłek, po czym wyszedłem z restauracji razem z nowym modelem oraz jego starszym kolegą. Przystojniak stał w holu, w towarzystwie pięknej i seksownej kobiety. W dłoni trzymał rączkę od jej walizki. Zatrzymałem się obok nich, pytając.
- Panie Shin, czy mam zanieść rzeczy pańskiego gościa?
Bin skierował na mnie swoje patrzałki. Uniósł brwi, zaskoczony. W końcu odezwał się.
- Nie, sam to zrobię. Odpocznij. Jutro mamy pracowity dzień.
Uśmiechnąłem się, życzyłem dobrej nocy oraz ruszyłem do pokoju.
Młoda kobieta odprowadziła blondyna wzrokiem. Była nim zachwycona. Zaraz wyszeptała.
- Binnie, kto to?
- Tae Yeob, mój asystent, ale tymczasowy. – wyjaśnił brązowowłosy.
- On jest piękny. Podoba mi się. Chętnie zaprosiłabym go do łóżka. – dodała Tae.
- Zapomnij. To chłopak z małego miasta, dobrze wychowany, pracowity, bardzo grzeczny. Nie zbliżaj się do niego. – wymruczał Shin, ale Yang to zignorowała.
Następnego dnia wstałem skoro świt. Ogarnąłem się, założyłem czarne jeansy, koszulkę, bluzę z kapturem oraz bezrękawnik. Po wyjściu z pokoju usłyszałem damski głos.
- Dzień Dobry, Tae Yeob. Nazywam się Yang Tae Yeon. Jestem znajomą Kyu Bin'a.
Spojrzałem na nią. Była razem z szefem „WISH."Ukłoniłem się nisko, witając się.
- Dzień Dobry. Miło mi. Proszę zwracać się do mnie Yoojung, panno Yang.
- Och, jesteś uroczy.. – wyskoczyła kobieta, podeszła do mnie, by objąć moje ramię.
Oboje ruszyliśmy do stopni, ale przystojniak stanął na naszej drodze, chwycił moją dłoń, wyrywając mnie. Zaraz rzekł.
- Tae, idź na śniadanie.
- Ok, ok. Do potem, panowie. – powiedziała Yang oraz zaczęła schodzić.
Gdy tylko zniknęła z pola widzenia, Shin splótł nasze ręce, mówiąc.
- Trzymaj się od niej z daleka.
- Panie Shin, ja nie podrywam zajętych kobiet. – jęknąłem.
- Ona chce Ciebie... w łóżku.. chce, abyś do nas dołączył. – wytłumaczył cicho, a ja zawstydziłem się mocno.
- Chce.. mnie? Panna Yang.. chce.. mnie? – wydukałem.
- Bardzo. Lubi otaczać się przystojniakami, pięknymi ludźmi, a Ciebie uważa za pięknego, do tego zrobi wszystko, by się z Tobą przespać, nawet beze mnie. – potwierdził Kyu Bin, patrząc w moje oczy. Zapatrzyłem się w jego, mocniej zaciskając palce na jego dłoni.
W tym czasie za rogiem był ukryty fotograf, który telefonem zrobił zdjęcie Binnie'mu i Tae Yeob'owi. Był zachwycony. Obaj pasowali do siebie idealnie.
- Widzę ich sesję w łóżku.. – wyszeptał Park, zadowolony z siebie.
Ocknąłem się w końcu, zabrałem rękę oraz ruszyłem na posiłek, po którym wraz z ekipą pojechaliśmy do parku leżącego blisko gór. To było przepiękne miejsce.
Pomogłem rozpakować się pracownikom „WISH", a Rie wraz z Junji'm szykowali się do wspólnej sesji. Brązowowłosy usiadł sobie obok fotografa. Obaj o czymś rozmawiali. Uznałem, że zaparzę kawę. Nagle od tyłu objęła mnie Tae Yeon. Zbliżyła się do mojego ucha i wyznała.
- Wiem, że Binnie ostrzegł Cię przed tym, co planuję, ale ja zawsze dostaję, to co chcę, a on w końcu mi ulegnie, zgodzi się na Ciebie w łóżku.
- Panno Yang, jak pani to sobie wyobraża? – zapytałem, odsuwając się od niej.
- Normalnie. To tylko seks. Zgódź się, będzie fajnie, miło, wręcz rozkosznie. Uwierz mi, ja oraz Bin jesteśmy dobrzy w łóżku. Zapewnimy Tobie najlepsze.. – przerwała kobieta, gdyż w słowo wszedł jej wysoki blondyn.
- Tae, zostaw Yoojung'a. On nie pasuje do Twojego świata. Nie proponuj mu takich rzeczy. To chłopak do kochania, nie do seksu.
- Przyznaj się, sam na niego lecisz, Jun. – burknęła kochanka Shin'a.
- Nie.. nie na niego.. tylko.. nie ważne... Sio stąd. Spadaj do Bin'a. – warknął pod nosem Jun Hyung, a ona odeszła.
- Dziękuję, hyung. – odezwałem się.
- Nie ma za co. Gdy znów zacznie Cię męczyć, powiedz mi albo Bin'owi. – dodał Kim.
- Dobrze.. Hyung, a kto wpadł Ci w oko? – wyszeptałem.
- Umm.. no dobra, powiem Ci, ale nic nikomu nie mów... Jestem zauroczony Rie. – wyznał wysoki przystojniak.
- Och, to wspaniale. Cieszę się. – wyskoczyłem, pełen radości.
- Myślisz, że mam u niego szansę? – zapytał Junnie.
- Oczywiście. Idealnie do siebie pasujecie. – odpowiedziałem z uśmiechem.
Sungie dostrzegł uśmiech swojego przyjaciela, który konwersował z Junji'm. Nowy model przyjrzał się im i uznał, że obaj do siebie pasują. Wtedy przez myśl mu przeszło.
„Może warto by było ich ze sobą umówić?"
Rozpoczęła się sesja. Podszedłem do Shin'a oraz podałem mu ciepłą kawę, za którą podziękował. Stanąłem dwa metry od niego, przyglądając się. Rie wyglądał zjawiskowo u boku przyjaciela szefa „WISH."
W pewnym momencie zawiało delikatnie, więc zdjęcia wyglądały wspaniale. Niestety, zrobiło się nieco chłodniej. Potarłem łapki, zapiąłem bezrękawnik, próbując się rozgrzać.
W przerwie pomogłem przynieść przekąski, podałem też wszystkim gorącą herbatę.
Min Hee cały czas robił fotki Yoojung'owi, gdy ten nie patrzył, ale przyłapali go Kim i drugi Lee.
- Panie Park, co pan robi? – zaczął wysoki blondyn.
- Yyy.. ja? Nic takiego. – wydukał mężczyzna.
- Robi pan zdjęcia mojemu przyjacielowi. – dodał czarnowłosy.
- Pan Shin mi pozwolił.. Posłuchajcie, Tae Yeob ma delikatną urodę. Powinien być modelem, tak jak wy. Stał się moją inspiracją. Widzę go w reklamie perfumów, w sesji z panem Shin'em, i to w łóżku. Mam ich zdjęcie. Zobaczcie. – palnął Park oraz pokazał fotkę.
Sung Ho wpadł w szok. Nie mógł wyksztusić słowa.
- Czy oni trzymają się za ręce? – wymruczał Jun Hyung, a Min Hee potwierdził.
- To jeszcze nic nie znaczy. KB woli kobiety. – sprostował wysoki przystojniak.
- Oczywiście, ale uważam, że wspaniale razem wyglądają. Pan Shin jest seksowny, przystojny, a Tae Yeob przepiękny, taki kruchy. Wyobraźcie sobie, jak się do siebie tulą w samych jeansach.. mmm... cudownie.. – powiedział Park, nieco rozmarzony.
- Yoo ma ładne ciało. Jest szczupły, ale zbudowany. – zdradził Rie.
- Panie Park, proszę tego nie mówić przy Kyu Bin'ie. Wścieknie się. – odezwał się Kim, na co mężczyzna skinął czupryną.
CZYTASZ
"Be Mine" (Zakończone)
RomansaHistoria chłopaka, który pochodzi z małego miasta. Postanawia wyjechać do stolicy w poszukiwaniu pracy, sobie. Z początku nie jest lekko, ale gdy poznaje szefa WISH, wszystko zaczyna się zmieniać.