5.

3.6K 74 44
                                    

Oczywiście byłam w drużynie z Marcusem, nikt się nie spodziewał że gra będzie taka ciężka, jednak drużyny były dobrze wybrane.

Są zawsze dwie drużyny czerwona i czarna.
Czerwoną rządził dzisiaj Kevin,
A czarną Marcus.

A ponieważ ja byłam razem z Marcusem w czarnej to wygraliśmy, jesteśmy według trenera i kilku osób, najlepsi, a ze sobą niepokonani.

Zabawne bo niektórzy nawet myślą że jesteśmy razem.

- Bella, serio dobrze grasz. ~ powiedział Kevin, przytulając mnie.

Oddałam uścisk.

- Dziękuję, ty także. Nie spodziewałam się ciebie tutaj. ~ uśmiechnęłam się.

- A ja ciebie, nie pytałem do jakiej szkoły chodzisz, a itak trafiłem najlepiej. ~ powiedział rozbawionym Kevin.

Fajnie go w końcu zobaczyć a nie jedynie przez telefon. Może zaproponuje jakieś wyjście?

- Chciałabyś iść gdzieś po szkole? ~ wyprzedził mnie pytaniem Kevin.

- Z wielką chęcią, tylko pogadam jeszcze z Marcusem. ~ Powiedziałam wskazując na chłopaka.

Ten debil musi o wszystkim wiedzieć w razie jakiejś akcji.

- To twój chłopak? ~ zapytał Kevin.

Ktoś już mu jakieś plotki rozgadał, czy jak?

- Nie, to przyjaciel mojego brata. ~ powiedziałam jak najbardziej szczerze.

- Ładny. ~ powiedział Kevin przeglądając się Marcusowi.

Czy on kurwa jest gejem, czy mówi to tak o.

- Ta, jestem gejem. Przepraszam jeśli myślałaś inaczej, przez moje zachowanie w sklepie. ~ powiedział Kevin.

On mi chyba czyta w myślach.

- Czekaj mam laga. To dlaczego wtedy flirtowałeś? ~ zapytałam się przyjaciela.

- Bo widziałem jak podeszedł do innej i jaka byłaś zazdrosna, postanowiłem żeby on był zazdrosny o ciebie i udało się. ~ powiedział Kevin patrząc mi w oczy.

Urocze...

- Nie byłam zazdrosna.~ Prychnełam. - ale dziękuję.

- Bądź szczerza, byłaś. ~ zaśmiał się lekko Kevin.

- Bardziej zła że tak co chwilę mnie zostawia. ~ powiedziałam marszcząc brwi. - Ale już jestem przyzwyczajona.

- No Dobra. ~ powiedział Kevin z lekkim uśmiechem.

- Ale muszę przyznać pomysł miałeś ciekawy. ~ powiedziałam patrząc się na Marcusa który całował jakąś laske. - ciekawy ale nie potrzebny. ~ poszłam w stronę szatni.

Nie podoba mi się ten debil, jednak nigdy nie lubię jak dotyka jakąś dziewczyne.

Albo jest mi szkoda tych lasek, albo nie wiem co jest ze mną nie tak.

Kevin już nie szedł w moją stronę, ale wysłał parę wiadomości.

,, Trzymam kciuki za was. "
,, Nie załamuj się tak szybko wojowniczko. "

Trzy godziny później -------------

Zostały mi jedynie dwie lekcje, biologia i drugi Wf, jeszcze mam parę zajęć poza lekcyjnych, czyli śpiew, francuski, fotografia.

Przyjaciel mojego jedynego brata..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz