minsung

432 16 24
                                    

@hyvnji_n

8191 polubień727 komentarzy_____________________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

8191 polubień
727 komentarzy
_____________________

FELIX POV

Po szkole nikt nie chciał nic robić, a inaczej każdy z nas miał plany. Yuqi i Soyeon poszły do jednego z ich domów uczyć się na test, a Han podobno jechał do cioci. Zapytałem Hyunjina, czy chce się ze mną przejść, na co stanowczo odpowiedział tak. Była to nasza pierwsza szansa na spacer sam na sam odkąd zostaliśmy parą.

Kiedy minęliśmy sporą odległość od terenu szkoły, Hwang zaczął się podejrzanie rozglądać. Odruchowo zacząłem robić to samo co chłopak, jednak nic nie widziałem. Kiedy moja głowa była skierowana za nas, poczułem jak dłoń Jina złącza się z moją. Szeroko rozszerzyłem oczy zaczynając się uśmiechać widząc roześmianą twarz chłopaka. Od dawna chciałem to zrobić. Ruszyliśmy w stronę cichszej uliczki wolnym krokiem.

-Czyli teoretycznie wygraliśmy zakład?- zapytał Hyunjin.

-Chyba tak... Ale nie jestem gotowy powiedzieć o nas komukolwiek, co najwyżej mamie.

-Spokojnie, nikomu nic nie powiem jeśli się krępujesz. A moja mama może wiedzieć?

-Oczywiście, że tak. O wiele mniej boję się reakcji twojej mamy niż mojej...

Kiedy wyszliśmy z cichej ulicy na tą główną w oczy rzuciła mi się pewna para którą widziałem z daleka. Trzymali się za ręce identycznie jak my. Chłopaki wyglądali naprawdę dobrze razem.

-Widzisz to?- zapytał chłopak z którym byłem.

-A co mam widzieć?- próbowałem dojrzeć coś co wskazywał palcem wskazującym hyung.

-Jak to co, ich!- wyjaśnił. Zdałem sobie sprawę, że wskazuję na wcześniej wspomnianą przeze mnie parę.

Zaczynałem się przyglądać. Poznawałem jedną z sylwetek. Kiedy jeden z chłopaków odwrócił się bokiem, poznałem go. Był to Jisung.

-Matko jedyna co on tu robi- zapytałem po czym Hwang zaciągnął mnie za ścianę.

-Przecież to Han z Minho!- oznajmił.

-Czyli wychodzi na to że są razem..?

-Czemu nam nic nie powiedział...

-Przecież my też nic nie mówimy...

Po chwili chłopak wpadł na jeden pomysł. Wyciągnął komórkę ze swojej kieszeni i wykręcił numer do Hana. Wychyliliśmy się zza ściany patrząc z daleka na parę.

-Halo? Hyung co tam?- odebrał Jisung.

-No cześć, gdzie jesteś, chcesz się spotkać?- zapytał patrząc się na mnie.

-Tak średnio, jestem u cioci...- odpowiedział rozglądając się wokół. Zaczynałem podskakiwać do Hyunjina mówiąc cicho, że kłamie.

-A okej, to paa!- odpowiedział i się rozłączył.

Tym razem to ja wyjąłem komórkę i zadzwoniłem do Yuqi. Chłopak będący tam ze mną pociągnął mnie za rękę biegnąc za parą, która zniknęła nam z widoku.

-Halo Yuqi? Śledzimy Minho i Hana- powiedziałem powstrzymując śmiech.

-Że co? Po co? Po co mi ta informacja?- odpowiedziała.

-Jak to po co? Przyłapaliśmy ich na trzymaniu się za ręce!- odpowiedziałem patrząc się na starszego.

-Boże, gdzie jesteście? Już idziemy- zapytała, a ja wyjaśniłem dokładnie gdzie będziemy czekać.

Hyunjin zostawił mnie wyprzedzając mnie dużo. Biegnął za Jisungiem. W pewnym momencie chłopak wziął do ręki śnieg i rzucił nim w twarz Hana. Zacząłem się śmiać po czym podbiegłem do nich.

J: AŁAA KTO TO- Hyunjin..?

H: TAK GOŁĄBECZKU WŁAŚNIE WIDZĘ JAK JESTEŚ U CIOCI, cześć Minho- zmienił nastawienie witając się z Lee.

J: Noo to ja mogę wszystko wyjaśnić...

H: NO JA MYŚLĘ- przerwał widząc nadbiegającą Yuqi z Soyeon.

S: Matko Boska co się tu dzieje? - zapytała nie mogąc wziąść oddechu.

F: Ich się pytaj...

J: NO JESTEŚMY RAZEM DOBRA

WANNA BET? || hyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz