Z tobą pójdę nawet na koniec świata Natalia i Marek

Rozdział 10

Prov Marek
I Natalia wyszła z naszymi kolegami. Ja postanowiłem odrazu działać. Miałem małe podejrzenia do tego kto mógł zabić Łukasza. Udałem się odrazu na miejsce zbrodni razem z Klarą.
- Musimy znaleźć jakieś ślady które mam nadzieję że nie należą do Natali.
- Marek ja tak samo jak ty uważam że tego Natalia nie zrobiła. Wiem że nie byłam dobrą osobą kilka lat temu ale pomogę zawsze.
- Klara nie wracajmy do tego było minęło.
Podczas szukania śladów nagle znalazłem pistolet.
- Mam Klara pistolet.
- Musiał należeć do sprawcy. Ustale ślady na broni i dam ci znać.
- Dobrze dziękuję za pomoc.
- Nie ma sprawy.
Udałem się do domu mając nadzieję że to nie są odciski palców Natali. Kiedy oglądałem film zadzwoniła Natalia.
- Cześć Marek.
- Hej i jak możesz wrócić do domu?
-  Niestety nie na razie jestem w areszcie.
- Kurwa nie pozwolę na to.
- Niestety dowody są na mnie.
- Przecież nie mogłaś tam być.
- Ale szłam do domu z buta było widać na monitoringu że byłam blisko lasu.
- Nie martw się Natalia, ja z Klarą znaleźliśmy broń.
- Czyli wrócę do domu.
- Tak wrócisz.
- Muszę kończyć kocham cię Marek.
- Ja ciebie też kocham.
Następnego miałem dowiedzieć się czy Klara znalazła do kogo należą te odciski palców.
- Marek mam do kogo należą odciski.
- Do kogo?
- Do twojej byłej żony Izy.
- Zabije ją.
*Wychodzi*
Kiedy szedłem do wyjścia nagle wpadłem na piękną kobietę.
- Natalia nareszcie!!
Przytuliłem ją i pocałowałem.
- Ja też tęskniłam.
Całowaliśmy się długo aż nasze pocałunki przerwał Szulc.
- Zakochani później będzie się całować. Mam sprawdzę do was.
- Jaką?
- Chodzi o zabójstwo twojego byłego Natalia.
- Masz coś nowego?
- To że był z twoją byłą żoną Marek.
- Czyli na to wychodzi ze współpracowali razem.
- Na to wychodzi ze chcieli was zniszczyć. Uważajcie na siebie.
*W domu*
Kiedy weszliśmy do środka odrazu zaczęliśmy się całować. Tak bardzo brakowało nam tego.