5

615 17 10
                                    

Balam sie najgorszego... Gdy Merghani chcial zdjac moja bluzke uslyszalam znajomy meski glos.
- Zostaw ja stary! Kurwa, ile ty tego brales?! - Michal odepchnal mulata.
- Japierdole, przeciez nic sie nie stalo. Ledwo ja dotknalem.
- Dlatego wyglada jakby miala zaraz sie rozplakac? Kuba, odjebales za duzo. Rozumiem, ze ci odpierdolilo po tym towarze ale bez przesady. Nie bede ci pozwalam gwalcic pijanych dziewczyn! - Merghani przeklnal cos pod nosem, po czym wyszedl wkurwiony dajac dredziarzowi z bara. Multi podszedl do mnie.

- Cos ci zrobil?- Usiadl na kanapie i zasugerowal mi zebym zajela miejsce obok. Bylam juz bardzo pijana, dodatkowo pod wplywem silnych emocji, w wyniku czego kilka lez popłyneło mi po policzku.
- Calowal i dotykal. Przyszedles w ostatnim momencie, bo mial mnie wlasnie rozbierac. - Skulilam sie czujac jak moj makijaz coraz bardziej sie rozmazuje. Michal objal mnie ramieniem, a ja wtulilam sie w jego bok. W tamtej chwili zapomnialam o ostatnich zdarzeniach, chcialam przez chwile poczuc sie bezpiecznie w czyis ramionach.

- Przepraszam cie za niego. Dopilnuje zeby juz nigdy taka sytuacja sie nie powtorzyla. - szepnal dredziarz. Spojrzalam w jego delikatne, niebieskie teczowki. Byly takie wyjatkowe... A jego glos byl dla mnie kurewsko uspokajajacy. Myslalm o tym jaka jestem mu wdzieczna, ze przyszedl w ostatniej chwili. Powoli zblizylam sie do jego twarzy. Czulam sie jakbym byla zahipnotyzowana. Nie umialam sobie odmowic. Nieprzerwanie patrzac w jego niezwykle oczy pocalowalam go. Na poczatku byl zdziwiony, ale potem usmiechnal mi sie w usta i odwzajemnil gest. Michal poglebial pocalunek coraz bardziej, a jego dredy dotykaly mnie delikatnie po policzku. Przejezdzal powoli jezykiem po moim podniebieniu i zebach, a ja nie pozostawalam mu dluzna. Multi naprawde dobrze calowal. Ta chwila byla dla mnie magiczna. Czulam pewnego rodzaju wiez z chlopakiem.

Niestety to, co dobre szybko sie konczy. Musielismy sie od siebie oderwac przez brak tlenu. Michal patrzyl mi w oczy lapczywie lapiac powietrze. Otarlam szybko ostatnie lzy. Czulam sie troche niezrecznie, wiec wyciagnelam telefon. 5 nieodebranych polaczen od mamy. A no tak, nie powiedzialam jej o tej imprezie. Multi oparl glowe na moim ramieniu i zerknal na powiadomienia.

- Mamusia pewnie wsciekla. Bedziesz miec przesrane kochana. - Zasmial sie cicho.
- Pisze ze mam jak najszybciej wracac.- westchnelam. I dobrze. W sumie i tak nie mialam ochoty tam dluzej siedziec.
- Spokojnie, zorganizuje jakis transport.- chlopak pocalowal mnie w policzek i wyjal swoj telefon. Nie moglam przestac sie na niego patrzec. Wygladal tak przystojnie...

Time skip
Po 30 minutach przyjechal po nas uber. Wiekszosc drogi lezalam Michalowi na ramieniu. Bylam bardzo senna po alkoholu. Pamietam tylko, ze gdy zasypialam dredziarz trzymal mnie za reke. Czulam sie przy nim bezpiecznie. Gdy bylismy pod moim domem chlopak odprowadzil mnie pod drzwi. Oczywiscie nie moglo obejsc sie bez problemow...

- Co zrobiles, gowniarzu z moja corka? Upiles ja? - Moja matka naskoczyla na Michala w progu.
- Ja ja tylko odprowadzam. Sama sie upila, a ja nie chce, zeby zemdlala gdzies na ulicy. -
Michal probowal sie nie wkurwic. Ja ledwo kontaktowalam, wiec nie bylam w stanie nic powiedziec.
- Jest mi za ciebie wstyd - wyszeptala mi do ucha. Wepchnela mnie do srodka i pozegnala szorstko Multiego. Nastepnie z lekkim problemem udalam sie do mojego pokoju i od razu zasnelam w cieplym lozku.

                           Time skip
Obudzilo mnie uwierajace ubranie. Pospalabym jeszcze, ale juz nie moglam wytrzymac dluzej majac na sobie ta bluzke. Wstalam by przebrac sie w dresy i wtedy poczulam ten jebany bol glowy. Moglam tyle nie pic... Wzielam proszki i przebralam sie. Potem, rzucilam sie na lozko chcac polezec jeszcze chwile, ale nieumozliwilo mi to nowe powiadominie z ig. Wzielam telefon do reki i zobaczylam wiadomosci od "youngmulti"...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

< Youngmulti 📞 🎥

Dzien dobry
Jak tam glowka po wczoraj?
                Hej
                                                              Slabo
Nie dziwie sie
Duzo wypilas
Ale pamietasz co sie dzialo?
Jak przez mgle
                                Calowalismy sie co nie?
Tak fajnie bylo
A co zalujesz tego?
                                              Sama nie wiem
                Przepraszam ze ci mace w glowie
Spoko przemysl to
Dam ci czas
                 ❤️                                             
                       I dzieki ze mi wtedy pomogles
                     Boje sie myslec co by sie stalo
              gdybys nie pszyszedl na czas
Nie ma sprawy
Gdybym sie zareagowal mialbym
za duze wyrzuty sumienia
                                  Jeszcze raz dziekuje🩷
Spoko

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dopiero w trakcie pisania z Michalem przypomnialam sobie, co odjebalam. Czemu go pocalowalam? Tak mi wstyd... Bardzo tego zaluje, ale jak probuje sobie przypomniec dokladnie tem moment, ogarnia mnie dziwnie mile uczucie. Nie wiem co mam o tym wszystkim sadzic. Uratowal mnie przed Kuba, ale trzezwo myslac nie jest to dobry pomysl, by wchodzic z nim w jakakolwiek blizsza relacje. Jest podejrzany i sklonny do roznych niepokojacych rzeczy, a ja nie chce miec wiecej problemow, tak jak za dawnych czasow.

Najmadrzej chyba byloby potraktowac to jako pojedynczy, glupi wybryk i nic wiecej z tym nie robic. Jedynie przeprosci go za mieszanie w jego zyciu, ale nie wiem czy dam rade tak po prostu o tym zapomniec. Wiedzialam zeby nie isc na ta impreze... Alkohol bardzo zle na mnie wplywa. A ze sprawa z Merghanim jeszcze cos zrobie. Narazie nie czuje sie na tyle pewnie, zeby powiedziec o tym matce, ale nie zostawie tak tego. Skurwysym musi poniesc konsekwencje za swoje czyny. Nie pozwole, by zrobil to kolejny raz.
_______________________________
840 slow
Ciekawie bylo... Ale nwm jak ja napisze kiedys cos o ruchaniu jak teraz juz mnie cringowalo

Annoying || Young MultiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz