(Narracja trzecioosobowa)
Minęły dwa dni od wcześniejszych wydarzeń.
Marinette bardzo brakowało biedronkowego życia i swojej małej przyjaciółki.Z jej kolanem wcale nie było lepiej. Nastolatka totalnie zignorowała zalecania pielęgniarki o nie nadwyrężaniu kolana. Co chwilę biegała, albo robiła coś innego co wykańczało jej kolano.
U Adriena i Charlotte całkiem się układało. Pisali, spotykali się i mieli bardzo dobry kontakt. Tikki bardzo się to nie podobało.
Zahaczając o temat istoty.
Planowała wrócić do Marinette nawet jutro. Miała już dość Plagg'a i Adriena, gdy musiała słuchać jak jego dziewczyna jest wspaniała i kochana. To bolało ją niezmiernie.
Tikki właśnie miała wylatywać przez okno swojego tymczasowego opiekuna, gdy usłyszała głos swojego przyjaciela.
- Cukiereczku, gdzie się wybierasz? - spytał podejrzliwie
- Ja... ja...
- Ty... ty...
- Nie interere bo kici kici. - wystawiła mu język i wyleciała
- Ej! - usłyszała tylko
- Fiu. W końcu! Myślałam, że tam umrę z nudów. - mówiła do siebie
W końcu doleciała do domu swojej przyjaciółki. Zobaczyła, że nie ma jej w domu, więc usiadła na biurku jak gdyby nigdy nic i rozglądała się po pokoju.
Na ścianach zobaczyła mniej zdjęć Adriena. Podleciała wyżej, do tablicy korkowej i zobaczyła zdjęcia Marinette, Adriena, Nino, Alyi i jeszcze jednej dziewczyny której nie znała. Były to grupowe zdjęcia.
Znów wróciła na dół. Przejrzała szafki i zobaczyła znowu niebieskooką dziewczynę o pięknych brązowych włosach.
- Ładna, co nie? - usłyszała za sobą znajomy głos
- Bardzo. - powiedziała podziwiając zdjęcia
- To dziewczyna Adriena. - powiedziało dumne z siebie czarne kwami
- Twój opiekun ma bardzo ładną dziewczynę... ZA ładną... - nacisnęła na przedostanie słowo
- Jest niezła, ale ty lepsza cukiereczku. - posłał jej całusa
- Idź ty. - wykręciła oczami
- Po co tu przyszłaś? - zmienił temat
- No nie wiem... Może dlatego, że tu jest dom mojej właścicielki? - spytała podirytowana
- Serio? Zapomniałem. Tak długo już u nas mieszkasz. - zaśmiał się, a jego towarzyszka wykręciła oczami - Nie kręć tak tymi oczami bo będzie cię głowa boleć.
- Ooo, a któż ty jesteś żeby mi mówić co mam robić, co? - zapytała obojętnie
- Twoim ko...
- ...legą. - dokończyła - Radzę ci dobrze nie kończyć tego w inny sposób, bo źle się to dla ciebie skończy. - mruknęła
- Dobra, dobra już siedzę cicho.
- Lepiej leć stąd, bo skończysz tak jak ostatnio, gdy byłeś wzywany do strażniczki.
Po tych słowach w mgnieniu oka Plagg zniknął z pokoju granatowłosej.
Czerwona istota wróciła do swojego wcześniejszego zajęcia.
*Time skip*
(Narracja pierwszoosobowa)Wróciłam do domu. Ostatnio byłam z Alyą, Adrienem, Nino i Charlotte na spotkaniu. Poznałam bliżej dziewczynę blondyna. Była ona bardzo miła i przyjacielska. Od razu złapaliśmy dobry kontakt.
CZYTASZ
Zniszczona Psychika | Miraculum [ZAWIESZONE]
Roman pour AdolescentsPo tym jak Marinette została strażniczką miraculi chciała wszystko kontrolować i mieć dopięte na ostatni guzik. Jej zachowanie wiązało się z utratą sił i brakiem chęci do robienia jakich kolwiek rzeczy. Długo zastanawiała się czy nie powiedzieć komu...