Piekne niebieskie oczy

9 1 0
                                    

Wstaliśmy powoli z ziemi aby zacząć szukać kuchni o której pisała Maya. Wiemy ze jest na drugim piętrze.
Wyciągnęłam rękę do drzwi i leciutko je uchylilam by zobaczyć czy nikogo za nimi nie ma. Nikogo nie było. Otworzyłam je nieco mocniej aby przez nie wyjść i żeby Daisy I Rider mogli wyjść. Wtedy zza rogu zobaczyłam coś nie bardzo długiego i futrzatego. Ruszalo sie to w prawo to w lewo. Podeszłam bliżej trochę przestraszona a zauważyłam że to kot. Dziewczynka, nie duży, ale w tym świetle wyglądał raz na a rozowego a gdy było ciemniej na czarnego. Poświęciłam na niego lekko latarka i już wiedziałam że jest brązowy. Miała piekne niebieskie oczy, takie jasne.
-Aww... Jaka słodka... - wyszeptała Daisy.
Wzięłam kotkę na ręce i tylko się zawachalam jak pomyślałam o tym że może mialczec więc jednak postawiłam ją na ziemi ale ona i tak zanami szła ani nie wydając najmniejszego dźwięku. Pomyślałam sobie ze jak chce niech idzie jak nie to sobie pójdzie.
Rozmyślałam na tym ze straciliśmy Adriena i nie mamy pojęcia gdzie jest. Gdy Maya krzyczała na faceta on go złapał za rękę ale Adrien sie nie wyrywał był zbyt obolała na to. Teraz tak jak pisała Maya, szukajmy po prostu tej kuchni.

ZakazanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz