PROLOG ✔︎

406 8 0
                                    

Ciemność. Otaczała mnie tylko i wyłącznie ciemność.

Ale przecież ja kochałam to uczucie.

Nie jestem złą dziewczynką.

Jestem poprostu inna.

- Cassie, spokojnie. - zaczął Victor podchodząc do mnie. - wszystko będzie d-

I właśnie dostał kulką w łeb.

- oj, Vicus.. - podeszłam do niego. W jego oczach ujrzałam strach. Bał się...mnie? - przecież wszystko będzie dobrze, co nie? - przechyliła głowę w bok. Po chwili jego oczy się zamknęły. Umarł.

Z moich oczu zaczęły lecieć łzy, a z gardła wydobył się przerażający śmiech.

- wiedziałam, od zawsze kurwa wiedziałam! - chwyciłam jego przydługi włos, który leżał w kałuży krwi. Krew wylewała się z jego głowy wręcz litrami. - jesteś jebanym zdrajcą! - odsunęłam się od niego. - a przepraszam... Byłeś.

~~~~
Witam po korekcie prologu.
No to narazie tyle w temacie.. idę poprawiać rozdział pierwszy...

Ride With You [ ZAWIESZONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz