10. To twoja?

231 2 6
                                    

NIKITA:

Obudził mnie dźwięk budzika z telefonu Cassie, chciałem wstać i go wyłączyć ale miałem ograniczone ruchy przez to że dziewczyna leżała wtulona w moje ciało, ręce miała w moich włosach a moje ręce były położone na jej plecach. Szybko wyswowodziłem się z jej uścisku, wstałem i wyłączyłem budzik.

Spojrzałem na dobermana leżącego na podłodze, Senny też już nie spał.

- to co, idziemy na spacer? - zapytałem psa pół szeptem.

Pies zamerdał ogonem i wstał na równe nogi, uśmiechnąłem się na ten widok i ruszyłem do kuchni. Zrobiłem sobie płatki z mlekiem i zaczęłam jeść.

- nie zostawiaj mnie! - krzyknęła dziewczyna.

- dlaczego mnie okłamywałaś? - zapytałem.

- nie mogłam ci powiedzieć że jestem w ciąży. - załkała. - błagam, nie mów innym, odetne się od nich zostawię tylko błagam nie odchodź.

- za późno. - westchnąłem i wyszedłem z jej mieszkania.

Potrząsnąłem głową odwołując wspomnienia, jebana dziwka. Skończyłem jedzenie i odłożyłem miskę do zlewu, skierowałem się w stronę pokoju Cass bo tam zostawiłem wczoraj plecak. Chwyciłem go i spojrzałem na brunetkę, spała rozłożona na całym łóżku, uśmiechnąłem się na ten widok i ruszyłem do łazienki.

Przebrałem się w czarne dresy i czarną koszulkę. Wyszedłem w pośpiechu i zacząłem szukać smyczy dla Senny'ego, wbiegłem do pokoju Cassie i rozglądałem się.

- co robisz? - zapytała przebudzając się.

- gdzie Senny ma smycz? - również zapytałem.

- przedostatnia szuflada tej czarnej szafki w przedpokoju. - wymamrotała i wróciła do snu.

Wyszedłem z jej sypialni, wsumie to już może naszej? Wziąłem smycz, ubrałem buty i wyszedłem z mieszkania. Nie chciałem spacerować jakoś niesamowicie długo, tylko tyle ile Senny będzie potrzebował.

_______________

Skończyło się na tym że do mieszkania wróciłem po dwóch godzinach. Na wejściu od razu zobaczyłem Cassie krzątającą się po kuchni, była ubrana w szare dresy i jakiś różowy top na ramiączkach.

- gdzie wy byliście? Nie żeby coś, poprostu martwiłam się że mi psa uprowadziłeś. - zaczęła przytulać dobermana.

- jebany, biegałem z nim po parku bo gonił wiewiórki! - krzyknąłem.

- po pierwsze to nie jebany, a po drugie trochę ruchu nikomu nie zaszkodzi. - wzruszyła ramionami.

Westchnąłem a ona wróciła do chyba robienia obiadu, wszedłem do jej pokoju i rzuciłem się na łóżko, wyciągnąłem telefon z kieszeni i zacząłem przeglądać instagrama, czyli wsumie jak zwykle.

Od: Donn
Szefie, race track otwarty, można się ścigać.

Do: Donn
Kto się ściga i o której pierwszy wyścig?

Od: Donn
Olecsavian Millson i Valencia Floss, 22

Do: Donn
Będzie grubo.

Valencia Floss, dziewczyna która jako jedyna jest dopuszczana do wyścigów, tylko jej na to pozwalamy. Valencia pracuje dla mojej matki, tak jak ja..

Ride With You [ ZAWIESZONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz