5. Prawda czasem musi boleć.

200 6 3
                                    

Weszłam do mieszkania zatrzaskując drzwi, wlazłam powoli do łazienki i zamknęłam drzwi na klucz. Kłamał. To nie może być prawda, a może? Nie. Ja to niby Cassie Millson? Łzy zaczęły napływać mi do oczu coraz bardziej. Pierdolony Millson, pierdolone życie, pierdolona ja. Wybiegłam z łazienki i skierowałam się w stronę kuchni, zaczęłam grzebać w szufladzie w której znalazłam mały scyzoryk. Idealnie. Wbiegłam do łazienki a po upewnieniu się że drzwi są zamknięte dobrze na klucz zaczęłam nacinać skórę.

Pierwsze cięcie, przypominało mi wypadek „rodziców". Drugie, poznanie jebanego Nikity. Trzecie, jebane Chicago. Czwarte, wyjazd z Chicago. Piąte poznanie Olecsavian'a i rzekomo mojego ojca. Szóste całe moje jebane kurwa życie.

Łzy skapywały powoli na moje świeże rany co szczypało, ale nie taki ból w życiu już przeżyłam. Spojrzałam na rany które pokrywały teraz moje nadgarstki, uśmiechnęłam się lekko wiem że jestem psychiczna ale tym się właśnie odznaczam od reszty. Otarłam łzy z policzków i wpatrzyłam się w moje odbicie które tworzyło się na lustrze.

— muszę być silna. — zaczęłam. — jako Cassie czy jako Valerie, muszę dać radę muszę być bezdusznym potworem którego nic nie wzruszy i który nie będzie płakał nad kurwa, byle gównem! —  powtarzałam do samej siebie, czy to już schizofrenia? Lub jakaś fobia społeczna.

Prychnęłam pod nosem, jestem głupia poprostu ale już się przyzwyczaiłam. W podstawówce zawsze byłam poniżana, byłam wtedy dość otyłą osobą i dużo osób też wyzywało moją heterohromie, jedno oko mam zielone a drugie jasno niebieskie. Osunęłam się po kafelkach siadając na podłodze i wpatrywałam się w prysznic przede mną. Nienawidzę tego świata. W tym momencie mój telefon zawibrowal w kieszeni, wyciągnęłam go a na wyświetlaczu wyświetliła się wiadomość z instagrama.

nikita._..ezzarenn dodał/a cię do obserwowanych


Szybko kliknelam też obserwuj i wsunęłam telefon do kieszeni spodni, wytarłam łzy ręcznikiem i skierowałam się do ogromnego pokoju. Wyciągnęłam ubrania z walizki i zaczęłam je pakować do szafy, kiedy skończyłam ułożyłam kosmetyki na blacie toaletki. Po tych czynnościach położyłam się na łóżku i zaczęłam przeglądać instagrama, moja przyjaciółka z dawnej szkoły - Euria dzisiaj świetnie bawiła się z jej chłopakiem - Finn'em, przynajmniej tak pokazywał instagram. Euria wstawiła zdjęcie gdzie obejmuje go a on ją całuje, obok nich stoją nasi inni przyjaciele - Dominic, Neya, Soff i Hunter. Wszyscy idealnie się bawili bezemnie, zajebiście. Chciałam jej wszystko opowiedzieć, bo wsumie czemu nie?

Do: Euria
hej ogólnie, teraz tyle dzieje się w moim życiu że hit! Muszę ci wszystko opowiedzieć. ( 16:26 )

Do: Euria
halo Euria? Napisze ci, mam nadzieję, że odpiszesz ( 17:30 )

Do: Euria
no dobra, więc poznałam takich fajnych ludzi, a z nimi takiego czarnowłosego chłopaka co mnie mega wkurza nazywa się Nikita Ezarenov wiem że go raczej nie znasz ale jest jakimś pierdolonym królem wyścigów w Chicago. Po kilku dni do domu wbiła mi policja i mówi że jestem niepełnoletnia, musiałam jechać do jak się okazało mojego ojca który opowiedział mi że Cornel Heart to nie był mój ojciec, a ja sama nazywam się Cassie Millson a nie Valerie Heart.. mam brata Olecsavian'a a Victor i Anya nie byli moim rodzeństwem. ( 18:06 )

Do: Euria
Euria? Coś się dzieje? ( 19:00 )

Użytkownik Euria zablokował cię w aplikacji messenger.

Ride With You [ ZAWIESZONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz