„Niezdecydowany Słodziak"

101 9 11
                                    

Brunet został w kuchni, jego siostra radosna pobiegła do pokoju pogadać sobie na czacie wideo z blondynem podczas rozmowy śmiali się i dobrze się dogadywali.

W: słuchaj rozmawiałam z Pawełkiem i mu zaproponowałam, żebyś ty dołączył do nas na naszą imprezę, bo nie wiem czy wiesz ale wy zawsze robimy u siebie co jakiś czas ekstra super dużą domówkę, gdzie przychodzi dużo osób i bardzo bym chciała żebyś ty też tu był, będziemy się zajebiście bawić razem co ty na to?

D: No sam nie wiem nie jestem przekonany bo wiesz jednak wy tam się wszyscy znacie, ja jestem nowy nie bardzo za mną wszyscy przepadają, a poza tym nawet klasa nie była jakaś zachwycona moim pojawieniem się, więc no no nie wiem czy to dobry pomysł.

W: Co ty chrzanisz? - Domi będzie zajebiście i nie ma opcji, żeby to Ciebie nie było, bo jak ja cię zapraszam to masz być obecny. - Zrozumiano ???
- Nie masz nic do gadania, nie wyobrażam sobie swojej imprezy bez ciebie.

D: dobra powiedzmy kochana, że ja się zastanowię ale nic nie obiecuję. - Bo serio ja nie przepadam za imprezami,nie jestem jakiś imprezowy chłopak no i tak jak już mówiłem widzę, że zamną niektórzy nie przepadają, więc wolałbym się nie wypychać na wszystko. - No rozumiesz o co chodzi?

W: A co ty się w ogóle innymi przejmujesz, mniej ich gdzieś po prostu jak coś mają do ciebie to tylko dlatego, że ci zazdroszczą, a ty jesteś zajebisty i jak ja ci to mówię to tak jest, więc mówię ci masz być nie ma innej opcji, będzie zajebiście nie pożałujesz, będziemy się super bawić no i oczywiście wiesz będzie mocna zabawa.

D: co masz na myśli mówiąc mocna zabawa?
- Właśnie zaczynam poważnie się zastanawiać, czy na pewno się tam z tobą pojawię.

W: Oj tam nie bądź dzieciuchem, po prostu będzie alkohol bo wiesz takie są imprezy osiemnaście plus, no nie tak wiesz jak dla dzieciaków, no i sobie pogramy w butelkę.
- Mówię Ci nie pożałujesz Pawełek też będzie całą imprezę znami się bawił.

D: Ja nie piję alkoholu i zdecydowanie nie wiem czy chce iść na tą imprezę i nie próbuj mnie namawiać, bo nie i już.

W: no dobra jak nie chcesz to nie musisz pić, ale po prostu przyjdź. - No proszę cię ja sobie nie wyobrażam imprezy u mnie bez towarzystwa mojego najlepszego Psia psi. - ułożyła ręce w geście błagalnym.

D: dobra pogadamy o tym juro, bo już troche późno.
- A jeszcze się muszę pouczyć, a mamy z samego rana zajęcia więc pa pa kochana do jutra rana.

W: Dobra pa małpo hahahaha
Dziewczyna się zaśmiała i się rozłączyła, potem sama się ogarnęła i położyła spać oczekują co ją czeka jutrzejszego dnia z samego rana i czy przekona blondyna, by wziął udział w ich imprezie bo już miała swoje plany wobec swojego brata i nowego przyjaciela.
Bardzo jej zależało na tym, by ich ze soba zeswatać bo uważa, że stworzą idealną przesłodką parę tylko, że oboje nie chcą z nią współpracować i są bardzo oporni ale powiedziała że totalnie nic straconego bo ona tak łatwo się nie poddaje.

Następnego dnia dziewczyna spotkała się razem z blondynem w szkole i ponownie próbowała go przekonać by zgodził się przyjść na jej imprezę.
W: No weź Domi no zgódź się, musisz być na mojej imprezie błagam, błagam, błagam, błagam no weź błagam prosze, prosze, prosze.

D: dobra niech będzie bo mnie zamęczysz, Ale mam warunek nie ma mowy że będę pił.

W:no dobra niech będzie, ważne żebyś był i będzie zajebiście.

D: dobra już koniec tych rozmów choćmy na lekcje bo się spóźnimy i znowu dostaniemy ochrzan.

W: ależ z ciebie nudziarz, tak by the way wiesz że mamy sprawdzian więc dasz mi ściągać okej?

„Popularny i Piękny"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz