•Rozdział 4•

37 0 1
                                    

-Księżycowa Łapo! Czy obiecujesz walczyć i chronić swój Klan do twego ostatniego tchnienie i być lojalnym nawet po śmierci?-

Srebrzysty kocur wyprężył dumnie pierś i oczami przepełnionymi dumą i radością popatrzył na przywódczynię swojego Klanu

-obiecuję Nornicza Gwiazdo-

-A więc od dziś znany będziesz jako Księżycowy Blask! Służ swojemu Klanowi jak najlepiej!-

Jasna brązowa kotka o ciemnej prędze zeskoczyła ze skały i położyła swoją głowę na czubku głowy nowego wojownika a on tradycyjnie liznął ją w bark

-Księżycowy Blask! Księżycowy Blask!-

Kocur za to popatrzył w niebo,pewnie myślał o swojej matce która zmarła cztery księżyce temu ponieważ zaraziła się przy silnej epidemii zielonego kaszlu. Przywódczyni popatrzyła na kocura czule

-Napewno jest z ciebie dumna Księżycowy Blasku,pokaż jej że ma być z czego dumna!-

Kocur popatrzył na nią czule wyszeptał ciche podziękowanie aż Klan nie nazbierał się by pogratulować nowemu wojownikowi imienia i nowej funkcji. Deszczowa Chmura była mentorka kocura patrzyła na niego z błyskiem dumy w oczach

-jestem z niego taka dumna! Jest zupełnie jak Srebrzysta Pręga-

-A ja jestem dumna z ciebie Deszczowa Chmura dobrze wyszkoliłaś tego wojownika i jestem dumna że posiadam takie koty jak ty i on w swoim Klanie-

Jasnoszara kotka podeszła do przywódczyni i otarła się o nią otaczając ją swoim cudownym zapachem

-dziękuję Nornicza Gwiazdo,ja za to cieszę że mam taką przywódczynię w swoim Klanie,jesteś taka mądra i taka lojalna wiele można nauczyć się od takich kotów jak ty-

Nornicza Gwiazda zaczęła intensywnie myśleć 

Lojalna? ja czy to co jest pomiędzy mną a Ciernistą Pręgą powinno zajść?czy ja dobrze robię? Może Klan Gwiazdy podjął zły wybór wybierając mnie na przywódczynię Klanu Ziemi?

-Nornicza Gwiazdo! Wszystko dobrze?-

Jej myślenie przerwał Ryjówczy Kieł u którego boku stała Deszczowa Chmura z wytrzeszczonymi ze zdziwienia jasno zielonymi oczami 

-tak Ryjówczy Kle wszystko dobrze,o co chodzi?-

-chcesz iść z Mysim Wąsem,Plamistym Pyskiem i Ciernistą Pręgą na patrol?-

Kotce podeszło serce pod gardło gdy usłyszała że ma iść z potajemnym partnerem

-oczywiście...mogę iść-

-napewno? Jeżeli nie czujesz się na siłach mogę wysłać jakiegoś wojownika zamiast ciebie-

-Nornicza Gwiazdo idziesz!?-

Plamisty Pysk wołał przywódczynię z pod wyjścia z obozu obok niego stał Mysi Wąs a kawałek dalej Ciernista Pręga który melancholijnie wpatrywał się w kotkę. Aby nikt nie zauważył kotka szybko do nich pobiegła ale wcześniej zauważyła że jej zastępca i Deszczowa Chmura wymieniają zaniepokojone spojrzenia

-wszystko ze mną dobrze!-

Cały patrol wieczorny wyszedł z obozu.

Tajemnice Tuneli (edycja fanowska)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz