Pov.Octavia
Obudziły mnie hałasy na dole wiedziałam że mam przejebane.Wyzuty sumienia związane z moją nocną ucieczka brały góre nad moim umysłem. Ubrałam na siebie szybko jakieś czarne spodenki i szarą bluzę Zaiona i zeszłam na dół. Przy wyspie siedziała moja przyjaciółka która odrazu jak mnie zobaczyła podbiegła się przytulić. Liam mordował mnie wzrokiem po chwili mój drugi starszy brat wszedł do kuchni.
-Jesteś głupia nawet nie wiesz jakiego mi stracha napędziłaś- zaczeła mówić blondynka.
-Chloe proszę wyjdź- powiedział Liam.
-Nie będziesz rozkazywał mojej przyjaciółce- odpyskowalam najstarszemu bratu.
-Chloe zaraz przyjdziesz musimy pogadać z siostra- tym razem odezwał się Noah. A ona jak głupia go posłuchała.
-Tavi zaczynasz przeginać- zaczał delikatnie Noah jak teraz mu się przyjrzalam wyglądał jakby przeżył noc pełną wrazeń i już chyba się domyślałam z kim.
-Octavia to nie jest śmieszne spierdalasz rano z domu nic nie mówiac nikomu co jaky ci się coś stało. A w dodatku próbujesz wejść w jakąś relacje z ludźmi z którymi nie powinnaś- coś tam gadał ale przestałam go sluchać.
-Dlatego z ojcem doszliśmy do wniosku że dopuki nie przyjedzie nie możesz wychodzić bez żadnego z nas z domu- powiedział tym razem Noah.
-Że co kurwa to przesada. Cały czas próbujecie mi ułożyć życie najpierw się dowiaduje że mam wyjść za nNathaniela teraz nie mogę wychodzić z domu co jest z wami- wydałam się na nich.
- Skąd wiesz o ślubie?- spytał Noah.
- Nathaniela wczoraj powiedzieł to Peterowi a wy mi nawet nie powiedzieliście. A ty w dodatku się ruchasz z moją przyjaciółką- popatrzył na mnie jakbym mu conajmniej zajebała chomika.
-Tavi przestań dramatyzować to tylko jedno nocną przygoda- powiedział.
Wyszłam z kuchni nie chcąc z nimi gadać nie będę się sluchać tych debili, poszłam po Chloe dziewczyna gadała przez telefon wyglądała na przerażoną.
- Chloe co jest?
- Muszę iść do domu babcia zaslabła.
-Ogarne ci podwózke nie panikuj- zrobiło mi się jej szkoda patrząc na jej zalazawione oczy. Babcia była jej jedyną rodziną. Napisałam do mojego kierowcy żeby ją zawiózł bo ja nie mogła.
-Pojevhalabym z tobą ale nie mogę. Jakby coś dzwoń będę ich blagała żeby mnie puścili albo spierdoel przez okno.
-Nie uciekaj przez okno zrobisz sobie krzywdę z twoim szczęściem- lekko się zaśmiała lecz po chwili wzieła rzeczy pożegnała się i wyszła.
Jeśli miałam zakaz wychodzenia uznałam że pierwszy raz od dawna ogarnę wszystkie zakamarki mojego pokoju. Czy pewnie się poddam po godzinie być może. Weszłam do garderoby i zaczełam od wyrzucenia wszytkich ubrań na podłoge zrobiłam kupę ubrań w których nie chodzę. Puściłam piosenke ,,Slow Down'' od Chase Atlantic. I skupiłam się na tym by to ogarnąć. Po jakiś trzech godzinach ogarnełam cała garderobę. Zostało mi odkurzyć i pozmywać podłogi ale to zrobię jak ogarnę łazięke i pokój. Niby mogłam prosić służbę żeby mi to zrobiła ale nie lubiłam jak ktoś grzebał mi w rzeczach. Popakowałam jeszce ubrania w których nie chodzę w torby.
Od:Octavia
Dziewczyny nie potrzebujecie ubrań?Od:Leah
Potrzebuje ale nie mam hajsuOd:Chloe
Ja tak samo😿Od:Octavi
To dobrze się składa bo mam dwie torby prawie nie używanych ubrań niektóre jeszce z metkamiOd:Leah
To jutro wpadam do ciebieOd:Chloe
Ja tez się postaram wpasć ale nic nie obiecujeZablokowałam telefon zabierając się za sprzątanie łazienkię i pokój tam poszło łatwo bo miałam w miarę porządek. Musiałam tylko iść uzupelnić rzeczy do łazięki.
Wyszłam z pokoju w salonie na konsoli grali Noah i Michael, obok nich siedział Liam na którym spała Aurora on bawił się jej blond włosami urocze i coś tam gadał do chlopaków.
-Mam sprawę- usiadłam na fotelu.
-Co jest Tavi- Noah się odezwał.
-Poszlabym sama ale mam zakaz od was a muszę iść do sklepu- powiedziałam.
-Czemu masz zakaz- spytał Michael.
-Później ci powiem - powiedział chłopak z dziewczynką na rękach- Octavia nie mogę mam spotkanie za godzine.
-Jak bym z tobą chętnie poszedł ale wiesz nie widzi mi się chodzenie po sklepach- powiedział mój drugi brat.
Nagle usłyszałam chrząknięcie i spojrzałam w stronę bruneta który robił dziurę w moim ciele.
-Ja z tobą pójde- powiedział brunet na co się zasmiałam.
- To jednak poczekam kiedy macie czas Liam Noah?- zapytałam na co Noah się zasmiał.
-Jutro pojedziemy jak coś chce coś to niech napisze albo pojedzie z nami- powiedział.
-dobra Liam jak masz zaraz spotkanie to daj Aurorę a ty idz się przygotować- wziełam od niego dziewczymkę i poszłam w stronę mojego pokoju.
Połozylam ja na lóżku a sama zaczełam szukać fajnego przepisu na kolację. Jak miało mi się nudzić to chciałam coś porobić.
Pov.Nathaniel
Szatynka przez godzinę kręcila się w kuchni zjadła z siostrą po czym poszła ja przygotować do snu. Jak mała blondynka usneła poszła do pokoju. Czy ją obserwowałem bardzo możliwe ale dopuki nikt mi tego nie udowodni nie przyznam się. Gdy weszedłem do niej do pokoju siedziała przy biurku przeglądając strony z ubraniami, miała słuchawki w uszach więc mnie nie słyszała. Patrzyłem jak wchodziła na różne strony potem wysłała linki do różnych stron i pytała kogoś czy fajne.
Nie przeszkadzało by mi to dopuki nie zaczeła przegladać bielizny. Ogladała jeden zestaw bielizny, wyobrażałem sobie oliwkową koronkę z obrazka na jej ciele w moich myślach wyglądał nieziemsko, To wtedy uznałem że wyrażę opinie na jego temat podeszłem do niej i ją dotknąlem jej ramienia, podskoczyła na krześle i odrazu zamkneła laptopa.-Jezu co ty tu robisz?- spytała zawstydzenie na jej twarzy podkreślały czerwone policzki.
-Siedze tu już z pół godziny- próbowała ukryć zawstydzenie za włosami- a tak swoją drogą ten koronkowy zestaw by ci pasował.
-Dlaczego mi nie powiedziałeś że tu jesteś typie co jakbym siedziała nago i nie wiem robiła bym coś- zapytała zfrustrowana.
-Popatrzył bym a i powinnaś kupić tamten zestaw- powiedziałem.
-Mam już go tylko że spodobał się Leah i chciałam jej kupić taki sam.
-Naprawde masz taki sam- chciałem się z nią podroczyć.
-Tak -po czym podniosła szarą bluzę pokazując mi swoje blade ciało w oliwkowym staniku że zdjęcia po czym opuściła bluzę uśmiechając się zwycięsko.Jej malinowe usta w tym uśmiechu tak bardzo chciałem je pocalować.
Na chuj się postrzymujesz
Wtedy przywarlem do jej miękkich warg jej malinowy smak rozpalał wszystkie moje zmysły. Chciałem żeby ta chwila się nie kończyła ale rozległ się dzwięk pukania do drzwi.
___________________________________________
Mam nadzieję że rozdział się podoba miłego dnia wieczoru nocy<33
CZYTASZ
Mafia City//Zakończone
RomantikOctavia Evans córka prawej ręki króla mafi. Minęło sześć lat od kąt matka Octavii zmarła podczas porodu jej małej siostry Aurory. Octavia wychowywała się z dwójką starszych nadopiekuńczych braci ale to ona była jedyną dziewczyną w rodzinie która mia...