Dni mijały szybko,chłopaki wygrali ligę narodów ,mieli tygodniowy urlop a potem polecieli na olimpiadę do Paryża, Jagoda cały czas mnie pilnuje i jestem awaryjnie spakowana do szpitala gdyby nasza córka chciała wyjść na świat wcześniej.Chłopaki na olimpiadzie grali jak burza i mieli dziś grać ćwierćfinał ze Słowacją i wiem że strasznie im zależali na tym aby powtórzyć sukces na mistrzostwach europy i wygrać z nimi mecz ,Norbert dzwoni do mnie na messengerze a ja od razu odbieram i widzę na kamerce Norberta i swojego brata
-Hej-mówię i do nich się uśmiecham
-Hej hej.Jak się czujesz?-słyszę głos Olka
-Dobrze dobrze
-Wyglądasz inaczej kochanie-mówi Norbert
-Wszystko jest dobrze,skupcie się na meczu i zdzwonimy się później-mówię i się rozłączam,nie chce ich martwić ponieważ źle znoszę upały ostatnio i strasznie spuchłam i brzuch mi opadł więc boję się że na dniach mogę rodzić
-Zjedź coś-mówi Jagoda
-Nie jestem głodna-mówię
-Zrobiłam chłodnik chociaż spróbuj -mówi i się do mnie uśmiecha a ja nie umiem jej odmówić więc wstaje i idę do kuchni i o dziwo zjadam całą miskę ,chłopaki zaczynają grać o 18 więc zaczynamy kibicować,na początku chłopaki zaczynają źle mecz i przegrywają pierwszego seta do 15 a ja z nerw zaczynam chodzić po salonie,ale na szczęście wygrywają mecz 3:1 i ze szczęścia skaczę i kiedy adrenalina spada odchodzą mi wody
-Jagoda!!!!-krzyczę spanikowana
-Spokojnie,oddychaj -mówi i bierze mnie za rękę i torbę i idziemy powoli do samochodu a ja zaczynam się cieszyć że Nela zaczęła się pchać na świat kiedy wujek i tata jest za granicą bo myślę że oni by bardziej panikowali ,dojeżdżamy do kliniki i od razu biorą mnie na salę a Jagoda jest cały czas przy mnie ,o 2 rano przychodzi na świat Nela Hubert a ja zmęczona po porodzie trzymam ją na rękach ,Jagoda się do mnie uśmiecha i całuje mnie w polik, małą zabierają na badania a ja jeszcze niestety muszę urodzić łożysko a potem trafiam do pokoju gdzie już jest Nela która śpi , Jagoda pomaga mi się ogarnąć do spania i nawet nie wiem kiedy szczęśliwa zasypiam ......
CZYTASZ
Czasami warto żyć z dnia na dzień
RomanceDominika Śliwka siostra najlepszego siatkarza ,po dwóch latach wraca do Polski przez propozycje pracy w firmie swojego przyjaciela . Olek widzi z Jagodą ,że nadal nie jest tą samą Dominiką . Czy wyjaśnią sobie wszystko?Czy będą dla siebie wsparciem...