Wszyscy polowali na szatana.
Ale to Jezus, pierwszy jadł mięso węża. Była piękna bitwa. Pamiętacie.
Jak Szatan się gotował.
Jakie straszne majaki.
I jak umieral.
Zaczął się modlić do Boga.
Boże bądź ze mną.
I Bóg odpowiedział.
Nigdy o tobie nie zapomnę, możesz być pewny.
Wytrzymaj kąpiel.
Daliśmy radę.
I później wizję piekła.
Szatan chciał, uciec i się odrodzić.
Ale udało się.