Rozmowa, na szczycie.
Wiesz, że to jedyna nadzieja.
Liczę na to, że go wypluję.
Daj spokój, najwyżej zrobię cofkę. Niczym nie ryzykujesz. A możemy uzdrowić Słońce.
Musisz, to policzyć.
Już liczę.
Rozmowa, na szczycie.
Rozmowa, na szczycie.
Wiesz, że to jedyna nadzieja.
Liczę na to, że go wypluję.
Daj spokój, najwyżej zrobię cofkę. Niczym nie ryzykujesz. A możemy uzdrowić Słońce.
Musisz, to policzyć.
Już liczę.