VII

122 12 2
                                    

Hyunjin

Siągnąłem po telefon I popatrzyłem na ekran. 11.40. Już nie warto mi iść do szkoły. Wstałem z łóżka I podszedłem do szafy, po czym założyłem pierwsze lepsze dresy I bluzę. Zszedłem na dół I usiadłem na kanapie, nie wiedząc co ze sobą zrobić. Stwierdziłem, że zadzwonię do Felixa. Już miałem wybrać jego numer, kiedy rozbrzmiał dzwonek do drzwi. Nikogo nie zapraszałem ani nic nie zamawiałem, więc zdziwiło mnie to. Uchyliłem drzwi, po czym otworzyłem je szerzej, kiedy zauważyłem uśmiechniętego Felixa.

- Cześć Hyunjin mogę wejść?

- Hej no oczywiście, że tak. Daj pomogę Ci z tymi siatkami - zabrałem od młodszego 2 siatki i poszedłem położyć je w kuchni. - Co cię do mnie sprowadza?

- Pomyślałem, że moglibyśmy trochę wcześniej ozdobić dom na przyjęcie. I przy okazji chciałem spędzić z tobą czas - ostatnie zdanie piegowaty powiedział cicho, lecz na tyle głośno bym mógł go usłyszeć. Wtuliłem go w siebie i pomerdałem po włosach.

Staliśmy tak z dobre 5 minut, kiedy chłopak się ode mnie odsunął i poszedł do kuchni. Udałem się za nim i popatrzyłem na niego zdezorientowany.

- No co? Musimy się chyba zabrać za ozdabianie nie? - powiedział chłopak, wyciągając z siatek ozdoby.

- Tak, tak - uśmiechnąłem się I zacząłem pomagać mu rozpakowywać siatki.

Kiedy wszystko już było rozpakowane młodszy wziął się za dekorowanie stołu w kuchni, jak i w salonie. Ja natomiast poszedłem do piwnicy po drabinę by móc zawiesić resztę ozdób. Kiedy jej szukałem ponownie usłyszałem dzwonek do drzwi.

- Felix otworzysz?! - krzyknąłem do piegowatego.

- Tak już otwieram!

Po chwili znalazłem drabinę i wyszedłem z piwnicy. Kiedy wszedłem do salonu nie było nas 2, lecz 5. Na kanapie siedział Changbin, a Minho i Han rozpakowywali torby, w których znajdowało się jedzenie.

- Ooo Cześć Hyunjin - przywitał się, że mną starszy.

- Cześć, Cześć - postawiłem drabinę przy ścianie, po czym na nią wszedłem i zacząłem przyczepiać resztę ozdób.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Koło 15.30 wszystko było już dopięte na ostatni guzik. Prezenty leżały przed stolikiem, napoje się ochładzały w lodówce, przekąski były rozstawione na stoliku i wszystko było pięknie ozdobione. Teraz tylko czekać na Bang chana i Jeongina z Seungminem. Poszedłem do pokoju po głośnik, jakieś planszówki i po swój prezent. Owinąłem go wstążką, po czym wszystko wziąłem i zniosłem na dół. Changbin połączył się z głośnikiem, bo jak stwierdził to on ma najlepszy gust muzyczny, i to on zostanie DJ'em na dzisiejszej imprezie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Otworzyłem drzwi, w których ukazał się Bangchan i Jeongin, a przed nimi z opaską na oczach Seungmin. Wszyscy co się znajdowali w mieszkaniu stali w przedpokoju cicho jak mysz. Chłopacy weszli do środka I się rozebrali, po czym zdjęli Seungminowi opaskę z oczu. W tym momencie wszyscy zaczęliśmy śpiewać sto lat. Chłopak przez chwilę nie wiedział, gdzie jest, ale po krótkim czasie się odnalazł.

Udaliśmy się do salonu, gdzie wręczaliśmy mu prezenty. Postanowiłem, że dam mu go jako ostatni. Wszystkie prezenty, które dostał bardzo mu się podobały. Nawet Felixa, przy którym ten tak bardzo się martwił, czy mu się spodoba. Nadeszła moja kolej. Sięgnąłem po obraz i wręczyłem go chłopakowi. Siedzieliśmy w niekomfortowej ciszy, kiedy ten badał każdy szczegół tego obrazu. Po chwili odłożył go na bok podszedł do mnie I mnie przytulił.

- Hyun, to jest przepiękne. Idealnie będzie wyglądał w moim pokoju. Jest śliczny dziękuję.

Poczułem ulgę, kiedy chłopak chwalił mój obraz. Chwilę później wszyscy bawiliśmy się w rytm muzyki i graliśmy w gry planszowe.

- Może oglądniemy jakiś horror? - zapytał Bang chan, na co wszyscy przystali.

- Zamówmy jeszcze coś do jedzenia - dodał Changbin. Zamówiliśmy pizzę oraz sushi i po 20 minutach każdy rozkoszował się jedzeniem.

- To, co puszczamy? - zapytałem gości, którzy od razu zaczęli się wykłócać co oglądamy. Jednak po 10 minutach puściliśmy Zakonnice 2. Na jednym brzegu kanapy siedział Minho z Jisungiem, po środku Bang chan z Jeon ginem, na drugim brzegu Ja z Felixem, natomiast na podłodze siedział Changbin z Seungminem.

Wszyscy Siedzieliśmy nakryci kocami cały czas, będąc pod napięciem. W pewnym momencie Felix mocno się we mnie wtulił. Oplotłem go ręką i zacząłem gładzić po plecach.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Felix

Zostaliśmy z Hyunjinem sami. Było już późno, więc cała reszta gości poszła do swoich domów. Stwierdziliśmy, że trochę posprzątamy. Zajęło nam to pół godziny, po czym poszliśmy do niego do pokoju. Cały czas podczas oglądania filmu, jak i po czułem się trochę dziwnie. Czułem się, jakby obserwowany. Może to tylko dlatego, że bardzo nie lubię tego typu filmów, jednak nic już nikomu nie mówiłem by nie sprawiać problemów.

- Hej Felix tu masz jakieś moje dresy możesz sobie w nich spać - starszy podał mi jego za duże jak na mnie ubrania.

- Dziękuję mogę zająć łazienkę?

- Tak pewnie

Poszedłem do łazienki wziąć szybki prysznic. Chwilę później zakładałem już ubrania starszego. Były one bardzo miłe, za duże co bardzo lubię i co najważniejsze pachniały jego ślicznymi perfumami. Wyszedłem z łazienki I wróciłem do pokoju. W łóżku leżał już Hyun, więc położyłem się obok niego.

Hyunjin

Młodszy wyszedł z łazienki ubrany w moje ubrania i położył się obok mnie. Wygląda tak ślicznie

- Słuchaj Lixie boisz się horrorów? - zapytałem chłopaka, gdyż trochę zdziwiło mnie jego wcześniejsze zachowanie. - Wiesz, że miałeś mówić jak coś jest nie tak

- No wiem, wiem. Nie powiedziałem, bo wszyscy byliście zadowoleni z tego pomysłu i nie chciałem tego popsuć

- Lixie rozmawialiśmy już o tym masz mi mówić o takich rzeczach - przysunąłem do siebie młodszego I zacząłem go gładzić po plecach.

- Przepraszam Hwang Hyunjin - młodszy już praktycznie spał, lecz, jednak zdziwiły mnie jego słowa. Szczególnie to, że wypowiedział moje pełne imię.

- Spokojnie nic się nie stało kochanie - zdziwiłem się na wypowiedziane przeze mnie określenie do młodszego. Nie wiedziałem, co się ze mną stało i dlaczego tak się zwróciłem do chłopaka. Lee Felix co ty ze mną robisz?...

- Hm?

- Nic, nic śpij sobie dobranoc - złożyłem na czubku głowy chłopaka buziaka, a następnie zasnąłem.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Yoł stwierdziłam, że wstawię jeszcze jeden rozdział przed wyjazdem.🫶🏻 Wyszedł on dość krótki i był pisany na szybko, więc mogą pojawić się jakieś błędy za które z góry przepraszam💕

Przypominam o kliknięciu "głosuj", by więcej osób mogło to przeczytać💕💕

Zdrada. HyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz